Miedź + Woda = Przepis na sukces? Wyjątkowe AiO Alphacool (Test)
Masz wydajny procesor i szukasz odpowiedniego chłodzenia? Alphacool kusi gotowym zestawem All in One, który wyposażony jest w miedziany radiator o wysokim FPI oraz oferuje możliwość dokładania kolejnych elementów. Wszystko to doprawione rozbudowanym podświetleniem RGB LED. Dzisiaj sprawdzamy jak sprawdza się to w praktyce!

W ostatnich latach procesory AMD i Intela zaczęły oferować znacznie więcej rdzeni i wątków, a więc i wyższą wydajność w grach i programach. Fizyki jednak nie da się oszukać - oznacza to również wyższy pobór mocy, a więc i większe temperatury. Widoczne jest to zwłaszcza w przypadku flagowych jednostek oraz przy podkręcaniu (OC). Czerwoni i Niebiescy nawet nie próbują już udawać i nie dołączają do swoich najdroższych procesorów fabrycznych układów chłodzenia.
Alphacool stawia na miedzianą chłodnice i wydajną pompę DC-LT2
Konsumenci składający wydajne zestawy komputerowe do grania lub pracy muszą sięgać po układy chłodzenia od firm trzecich. W ostatnich latach popularnością cieszą się tzw. AiO (All in One), czyli gotowe zestawy chłodzenia cieczą. Względem klasycznych coolerów powietrznych są one wydajniejsze, cichsze i prostsze w montażu. Do tego nie zasłaniają banków dla pamięci RAM, nie kolidują z kartą graficzną, a wiele osób twierdzi, że po prostu lepiej wyglądają.



Na rynku AiO mamy do wyboru wiele różnych producentów i modeli. Jednak większość z nich to gotowe rozwiązania OEM firmy Asetek (rzadziej CoolIT) tylko z doklejonym logo danej marki oraz ewentualnie własnymi wentylatorami. Dotyczy to nawet tak dużych graczy jak MSI, Corsair, NZXT i inni. Mało jest układów All in One, które od początku do końca są autorskie. Wśród tych firm można wymienić między innymi Alphacool, Arctic, Cooler Master, Deepcool czy EKWB.
Dzisiaj na warsztat bierzemy Alphacool Eisbaer Pro HPE Aurora 360. Jest to ciekawe chłodzenie z aż trzech powodów. Prócz wcześniej wymienionej autorskiej konstrukcji dochodzi tutaj jeszcze miedziana chłodnica o wysokim zagęszczeniu finów (stąd dopisek HPE) oraz możliwość łatwej rozbudowy układu o kolejne elementy - blok wodny dla karty graficznej czy dodatkowy radiator zwiększający pojemność cieplną całego układu.
Na uwagę w niemieckim AiO zasługuje też zdecydowanie szeroka kompatybilność z wieloma różnymi gniazdami procesora. I to nie tylko na papierze - podstawa jest naprawdę duża. Prócz nowszych i starszych procesorów konsumenckich jak AMD Ryzen czy Intel Core w grę wchodzą również jednostki HEDT i do stacji roboczych jak seria AMD Threadripper czy Intel Xeon.
Alphacool Eisbaer Pro HPE Aurora 360:
- Rozmiar: 392 x 124 x 30 milimetrów
- Materiał radiatora: Miedź
- Materiał bloko-pompki: Miedź (niklowana) + ABS
- Rodzaj i długość węży: Gumowe (TPV), 400 mm
- Obsługiwane gniazda: AMD AM5, AM4, TR4, sTRX4, sWRX8, Intel LGA 1700, 1200, 115x, 2066, 2011(-3), 3647, 4189
- Wentylatory: 120-milimetrowe; do 2500 RPM
- Podświetlenie: Tak, RGB LED (bloko-pompka i wentylatory)
- Gwarancja: 2 lata
- Inne: otwór do uzupełniania cieczy, możliwość rozbudowy układu
- Cena: ok. 999 złotych
W skład redakcyjnej platformy testowej Telepolis wchodzą podzespoły z wyższej półki. Jesteśmy więc gotowi na wszystko, co producenci przygotowali dla rynku konsumenckiego. Komputer oparty został o topowy model procesora z rodziny Intel Alder Lake-S (12. generacja). Dokładna specyfikacja prezentuje się następująco:
- Procesor: Intel Core i9-12900K
- Płyta główna: MSI MEG Z690 UNIFY
- RAM: ADATA XPG Lancer DDR5 (2x 16 GB, 5200 MHz, CL 38)
- Karta graficzna: GIGABYTE GeForce RTX 3050 Eagle
- Zasilacz: Cooler Master V850 GOLD v2 White Edition
- Obudowa: Cooler Master H500P Mesh White ARGB
- Pasta termoprzewodząca: SilentiumPC Pactum PT-4
Procedura testowa
Jak zwykle nasza procedura testowa jest rozbudowa i mocno obciążająca testowany sprzęt. Każdy test przeprowadzany był kilka razy, a następnie z uzyskanych wyników wyciągana była średnia. Cały czas mieliśmy oko na pomiary, tak by w porę móc wyeliminować ewentualne anomalie. W porównaniu do wielu innych redakcji my testujemy chłodzenia w realnych warunkach. To znaczy nie na komputerze zamontowanym na benchtable (specjalny, otwarty stelaż), a w nowoczesnej, klasycznej i przewiewnej obudowie. Jej wentylatory na czas pomiarów temperatur pracują z prędkością 100% RPM.
Każdy test trwa przynajmniej 30 minut - tak by ciecz w układzie miała czas się nagrzać, a wyniki były jak najbardziej zbliżone do tego, co obserwować będziecie u siebie. Dodatkowo pomiędzy poszczególnymi pomiarami platforma wychładzana jest z użyciem dodatkowego, zewnętrznego i dużego wentylatora. Cały czas dokładnie śledzimy temperaturę i wilgotność panujące w pomieszczeniu. We wszystkich testach korzystamy z własnej, markowej pasty termoprzewodzącej nakładanej w ten sam sposób. Używamy rodzimego SilentiumPC Pactum PT-4 (aktualna nazwa to Endorfy Pactum PT-4).
Alphacool Eisbaer Pro HPE Aurora 360 przychodzi do nas w czarno-białym kartonie z kolorowymi nadrukami. Znajdziemy tutaj logo producenta, zdjęcia całego układu chłodzenia i skróconą specyfikację. W środku czeka na nas piankowa wkładka oraz klasyczna tekturowa wytłoczka. Prócz samego chłodzenia otrzymujemy tutaj trzy wentylatory 120-milimetrowe; elementy montażowe, strzykawkę z pastą termoprzewodzącą, splitter PWM, kontroler RGB LED oraz klucz inbusowy.
Fabryczne wentylatory to jednostki 120-milimetrowe. Mamy tutaj do czynienia z łożyskiem tulejowym oraz dziewięcioma wyprofilowanymi łopatkami. Ich średnica jest mniejsza od standardowej z powodu dużego rotora oraz dodatkowej obręczy z 20 diodami RGB LED. Według specyfikacji mowa tutaj o prędkości do 2500 RPM przy wydajności do 118,9 m³/h, ciśnieniu do 3,17 mm/H2O i deklarowanej kulturze pracy do 31, dB(A). To ostatnie ma niestety niewiele wspólnego z rzeczywistością.
Dołączona pasta termoprzewodząca to Alphacool Subzero. Jej deklarowana przewodność cieplna wynosi 16 W/mk, a więc naprawdę sporo. W strzykawce otrzymujemy 1 gram pasty co wystarczy na jedną, może dwie aplikacje. Stopka chłodzenia nie posiada preaplikowanej pasty termoprzewodzącej, trzeba nałożyć ją samemu.
W przypadku instalacji chłodzenia na procesorze u Alphacool dużo się nie zmieniło i trudno ją ocenić pozytywnie. Po pierwsze nadal jest ona typowo w starym stylu, identycznym do zestawów All in One sprzed lat czy wielu wieżowych coolerów CPU. Innymi słowy montaż jest sztucznie utrudniany i często potrzeba "trzeciej ręki" lub naprawdę niezłego gimnastykowania się. Trzeba przytrzymywać dołączony backplate za płytą główną (lub go do niej przykleić), bloko-pompkę na procesorze, a w międzyczasie trafiać jeszcze i wkręcać cztery śrubki. Instrukcja też wprowadza w błąd. W przypadku gniazda LGA 1700 zaleca ona użycie podkładek 2 mm, a w zestawie są tylko nakrętki 2 mm i podkładki 0,5 mm. Z tymi pierwszymi instalacja jest niemożliwa bo wkręty nie sięgają otworów w backplate.
Na szczęście przykręcenie wentylatorów do radiatora czy ich podłączenie do płyty głównej jest proste. To klasyczne jednostki PWM z RGB LED, a producent dorzuca dodatkowo splitter i kontroler podświetlenia. A więc wystarczy nam jedno złącze typu 4-pin i jedno RGB 5V. Podobnie wygląda podłączenie bloko-pompki - jedno złącze PWM oraz wtyczka od kolorowego podświetlenia.
Podsumowując montaż testowanego układu chłodzenia może nie jest trudny, ale zdecydowanie nie można go nazwać wygodnym czy intuicyjnym. Osoba mająca doświadczenie z PC z pewnością sobie poradzi. Komputerowy laik będzie miał już gorzej, zwłaszcza że instrukcja potrafi wprowadzić w błąd. Konkurencja w 2023 roku robi to po prostu lepiej. Tym samym podobnie jak w przypadku testowanego kilka miesięcy temu Alphacool Core Ocean T38 wystawiam Niemcom szkolną ocenę "dostateczny". Tym jednak razem "z minusem", bo wtedy była mowa o tanim AiO, a dzisiejsze jest dużo droższe.
Wartości widoczne na wykresach to tak zwana delta temperatur, która pozwala na poznanie czystej wydajności chłodzenia. Ułatwia też porównanie wyników między tym co my zanotowaliśmy, a tym co osiąga Wasze chłodzenie w komputerze. W dużym uproszczeniu jest to różnica między temperaturą procesora pod obciążeniem, a temperaturą otoczenia.
Temperaturę mierzymy na dwa sposoby - przy maksymalnych obrotach na minutę dla zastosowanych wentylatorów i pompki oraz przy stałej głośności. Pierwszy sposób umożliwia poznanie maksymalnej wydajności danego chłodzenia. Drugi zaś pozwala porównywać wydajność poszczególnych chłodzeń w tym samych warunkach. Co z tego, że dane chłodzenie wygrywałoby o kilka °C, jeśli osiągnięto by to przemysłowymi wentylatorami o wysokim RPM i słabej kulturze pracy.
W naszym pomiarach przyjęliśmy wartość 45 dB(A), a więc na tyle wysoko by żadne chłodzenie nie było pokrzywdzone, ale nadal dość nisko by mówić o dobrej kulturze pracy. Dla uzmysłowienia ile to jest można przyjąć, że 30 dB(A) to szum liści lub szept, 40 dB(A) to odgłosy panujące w przeciętnym domu w ciągu dnia, a 60 dB(A) to głośna rozmowa czy muzyka lecąca w tle podczas pracy lub nauki. Powinno to dać dobry pogląd gdzie plasuje się nasze 45 dB(A).
Alphacool Eisbaer Pro HPE Aurora 360 oferuje dobrą wydajność
Pomiary temperatur wykonujemy w trzech scenariuszach - spoczynek, czyli wartości przy minimalnym obciążeniu procesora; Cinebench R23 czyli zaawansowany rendering grafiki 3D, a więc maksymalne obciążenie procesora i 3DMark Time Spy (CPU), czyli wartości pośrednie, charakterystyczne dla nowszych gier AAA. Co więcej całość sprawdzamy zarówno na ustawieniach domyślnych procesora, jak i po znaczącym podkręceniu (OC) z podniesionym napięciem.
W przypadku temperatur w spoczynku lub podczas przeglądania internetu testowany Alphacool Eisbaer Pro HPE Aurora 360 wypada bardzo dobrze zajmując pierwsze i drugie miejsce (ustawienia fabryczne/podkręcony procesor). Robi to tym większe wrażenie, że mowa o wydajności na poziomie większego chłodzenia z radiatorem 420-milimetrowym i minimalnie lepszej niż AiO od Arctic od dawna uznawane za najlepsze na rynku. Oczywiście nawet Cooler Master ze swoim tanim AiO 280-milimetrowym wypada tutaj całkiem nieźle, a więc pora zerknąć na temperatury pod większym obciążeniem.
3DMark Time Spy to test syntetyczny, który daje powtarzalne warunki odpowiadające temu co możemy obserwować w nowych grach komputerowych. Tutaj ponownie wydajność Alphacool Eisbaer Pro HPE Aurora 360 stoi na bardzo wysokim poziomie. Co prawda testowane AiO przegrywa kilkoma stopniami z Alphacool Core Ocean T38 i Arctic Liquid Freezer II 360 ARGB, ale oba te chłodzenia mają większą (420 mm) lub grubszą (30 mm) chłodnicę.
Sytuacja w Cinebench R23, a więc bardzo ciężkim scenariuszu, kolejny raz potwierdza wysoką wydajność Alphacool Eisbaer Pro HPE Aurora 360. Nie można jednak zaklinać rzeczywistości - Alphacool Core Ocean T38 oraz Arctic Liquid Freezer II 360 A-RGB wypadają tutaj o około 3 stopnie lepiej. A są to zdecydowanie tańsze konstrukcje. Z ostatecznymi wnioskami warto się jednak wstrzymać - kolejna strona z pomiarami głośności może zmienić sytuację.
Podobnie jak testy temperatur, tak i pomiary głośności przeprowadzamy kilkukrotnie, a następnie wyciągamy z tego średnią wartość. Co więcej mowa o kilku scenariuszach - 25, 50, 75 i 100% obrotów na minutę, tak aby dać Wam jak najlepszy pogląd na kulturę pracy przy różnych prędkościach obrotowych. Nasz decybelomierz to Benetech GM1356 (klasa 2). Testy miały miejsce w wygłuszonym pomieszczeniu bez odbić fali dźwiękowej. Komputer umieszczony była w linii prostej, w odległości 50 centymetrów od urządzenia pomiarowego. W czasie testu wszystkie wentylatory w obudowie, karcie graficznej i zasilaczu były wyłączone. W końcu mierzymy głośność chłodzenia, a nie całego komputera.
Alphacool Eisbaer Pro HPE Aurora 360 oznaczony jest na powyższym wykresie kolorem żółtym. Kultura pracy do 50% RPM pozostaje bardzo dobra, powyżej tej prędkości obrotowej wentylatorów robi się już jednak znacznie głośniej. Co prawda mowa o wynikach znacznie, znacznie lepszych niż w Alphacool Core Ocean T38, ale i znacznie gorszych niż w Arctic Liquid Freezer II 360 A-RGB. Na szczęście mowa tutaj o jednostajnym szumie powietrza - nic nie piszczy ani nie terkocze. Mogłoby to wyglądać lepiej, gdyby łopatki wentylatorów miały większą średnicę. Producent postawił jednak na RGB LED.
Głośność @ 25% RPM | Głośność @ 50% RPM | Głośność @ 75% RPM | Głośność @ 100% RPM | |
Cooler Master Masterliquid ML280 Mirror | 37,7 dB(A) | 39,4 dB(A) | 43,0 dB(A) | 47,6 dB(A) |
Arctic Liquid Freezer II 360 A-RGB | 37,3 dB(A) | 38,1 dB(A) | 39,7 dB(A) | 43,1 dB(A) |
Alphacool Core Ocean T38 420 mm | 38,9 dB(A) | 48,5 dB(A) | 55,1 dB(A) | 56,6 dB(A) |
Alphacool Eisbaer Pro HPE Aurora 360 | 36,7 dB(A) | 41,9 dB(A) | 47,4 dB(A) | 51,5 dB(A) |
Alphacool Eisbaer Pro HPE Aurora 360 to gotowy układ chłodzenia cieczą, którego test zajął mi bardzo dużo czasu. Powód? Do samego końca nie wiedziałem jak ocenić ten sprzęt. Z jednej strony dostajemy solidne AiO o dobrej wydajności i kulturze pracy, które może pochwalić się miedzianą chłodnicą. Radiator ma wysokie zagęszczenie finów na poziomie 18 FPI, gdzie konkurencja często ogranicza się do 10-15 FPI. Do tego dochodzi pompa w postaci DC-LT2, czyli wydajnego rozwiązania używanego w pełnowymiarowych układach LC.
Z drugiej jednak strony - mimo lepszego radiatora i pompki - nie jest to rozwiązanie ani najwydajniejsze na rynku, ani nawet najcichsze. Nie zrozumcie mnie źle. W obu tych przypadkach jest bardzo dobrze, ale niestety nie "najlepiej". Jako winowajcę wskazałbym użyte wentylatory. Chociaż miłe dla oka za sprawą rozbudowanego RGB LED (aż 20 diod w każdym wentylatorze!), to średnica łopatek jest mniejsza niż w klasycznych jednostkach 120 mm. To ma spore przełożenie zarówno na wydajność, jak i kulturę pracy.
Mocną stroną Alphacool Eisbaer Pro HPE Aurora 360 jest możliwość uzupełniania cieczy, jak i rozszerzenia układu o kolejne elementy (blok dla karty graficznej, dodatkowy radiator). Obie te czynności są proste. Mamy tutaj dedykowany otwór, wygodne narzędzie do jego odkręcania oraz na wężach znalazły się szybkozłączki z systemem antyprzeciekowym. Dodanie kolejnego elementu jest banalnie prost i nie wymaga żadnej wiedzy czy nawet wyjmowania AiO z komputera. To swoisty łącznik między światem gotowych zestawów All in One, a w pełni autorskich kładów LC.
No właśnie, ale czy to w ogóle ma sens? I tutaj rodzi się problem. Jako entuzjasta PC chce odpowiedzieć - TAK! Ale jako osoba znająca rynek komputerowy od podszewki odpowiedź nie jest już tak oczywista. Wydaje mi się, że chociaż te możliwości są oryginalne i mało kto je oferuje na rynku to są również niszowe. Przeciętny konsument nie lubi i nie chce grzebać w swoim komputerze. Co więcej rozszerzając układ jesteśmy ograniczeni tylko do specjalnych części od Alphacool.
A jak Alphacool Eisbaer Pro HPE Aurora 360 wypada cenowo? No i to kolejny zgrzyt utrudniający ocenę. W polskich sklepach mowa o cenie około 999 złotych. To sporo. I chociaż ma to uzasadnienie w jakości wykonania, całkowicie miedzianym radiatorze i wydajnej pompie DC-LT2 to mimo wszystko na rynku są lepsze alternatywy. Jeśli chcesz by było cicho, wydajnie i kolorow to Arctic Liquid Freezer II ARGB w wersji 360 lub 420 mm za 600-700 złotych będzie lepszym wyborem. Alphacool Eisbaer Pro HPE Aurora 360 to rozwiązanie dla entuzjastów, a nie zwykłych użytkowników PC.
Alphacool Eisbaer Pro HPE Aurora 360
Ocena: 7/10
Zalety:
- Możliwość uzupełniania cieczy w układzie
- Możliwość dodania elementów do układu
- Miedziana chłodnica o wysokim FPI
- Wydajna i cicha pompka DC-LT2
- Rozbudowany zestaw akcesoriów
- Bogate podświetlenie RGB LED
- Dobra kultura pracy
- Dobra wydajność
Wady:
- Powyżej 50% RPM robi się głośno
- Tylko 2 lata gwarancji
- Wysoka cena