DAJ CYNK

Co dalej?

Witold Tomaszewski

Felietony

W ostatnim czasie sporo szukałem podobnych przypadków w innych krajach, rozmawiałem z wieloma osobami. Wniosek jest jeden - to, co stało się w Polsce, nie miało najprawdopodobniej miejsca nigdzie indziej na świecie. Nigdy i nigdzie wszyscy najwięksi operatorzy nie zaprezentowali w ciągu kilku dni takich samych taryf.
Dalsza część tekstu pod wideo
 
W ostatnim czasie sporo szukałem podobnych przypadków w innych krajach, rozmawiałem z wieloma osobami. Wniosek jest jeden - to, co stało się w Polsce, nie miało najprawdopodobniej miejsca nigdzie indziej na świecie. Nigdy i nigdzie wszyscy najwięksi operatorzy nie zaprezentowali w ciągu kilku dni takich samych taryf.

Ofertę dopracowaną od początku do końca przedstawiło P4 jako pierwsze, łącznie z materiałami promocyjnymi. PTC taryfy no limit miała chyba w szufladzie, pewnie z trochę innymi cenami, ale wygląda na to, że mechanizmy były zaszyte już w systemach i gotowe do odpalenia. Nie było reklam, bo to, co pokazała PTC, wygląda trochę na robione na kolanie. Centertel od pewnego czasu jest w trakcie tworzenia nowej oferty i jeszcze chwilę mu to zajmie. Naprędce stworzył tylko ofertę dla firm, która jest wykorzystywana pro aktywnie. Oferta P4 na pewno przyspieszyła jednak ich działania.

Polkomtel sytuacja całkowicie zaskoczyła. Wydaje się, że zainterweniował Zygmunt Solorz-Żak, bo w firmie podobno wybuchł pożar. To drugi znany mi przypadek tak stanowczej interwencji właściciela - pierwsza była przy integracji sieci Aero2, CenterNetu i Mobylandu z zasobami Polkomtelu. Termin był ekspresowy i nie było czasu na testy. Tak samo jest chyba z najnowszą ofertą Bez Limitu. Zresztą sami przedstawiciele operatora wprost przyznają, że ofertę po prostu skopiowali.

Taryfa za 79 zł przy typowym, abonamentowym ARPU na poziomie około 60-65 zł, to dość sporo. Tym bardziej, że te 60-65 zł zawiera już w sobie dodatkowe usługi takie, jak SMS-y premium czy roaming. Na dodatek to w dużej części przychód od klienta, który wybiera taryfę z telefonem. Przy taryfach no limit wystarczy skorzystać z paru usług, dokupić pakiet transmisji, wyjechać co jakiś czas zagranicę i już średni rachunek skacze do 100 zł. 79 zł to czysto marketingowa liczba, w praktyce nieosiągalna, ale ładna do zaprezentowania w reklamach.

Co prawda na 100 Polaków przypadają 132 karty SIM, ale wiele osób ma więcej niż jeden numer, korzysta z dedykowanych taryf do transmisji danych. Realne nasycenie telefonami komórkowymi w Polsce można szacować na około 80-85%. Ci, którzy potrzebowali bądź chcieli mieć przenośny telefon, już go mają. Operatorzy coraz bardziej muszą dbać o swoich obecnych klientów, a jeżeli chcą rosnąć, muszą odbijać ich konkurencji. Jeżeli P4 zawalczyło o klienta płacącego dużo powyżej średniej, ważnego dla każdego operatora, to musiało się to spotkać z natychmiastową i zdecydowaną odpowiedzią konkurentów.

Cena 79 zł brutto za taryfę no limit bez telefonu zapewnia operatorom ciągle spory margines zysku. Z moich rozmów wynika, że próg opłacalności kończy się w okolicach 60 zł. Nie oczekiwałbym tu jednak wojny cenowej. Ostrzegają przed tym też przedstawiciele Polkomtelu.

Wojna cenowa jest jak wojna atomowa. Wystarczy nacisnąć guzik i wszyscy wylatujemy w powietrze - mówił dziś na konferencji Marek Niedźwiedź, dyrektor departamentu marketingu i rozwoju biznesu w Polkomtelu.

Co dalej? Są dwa wyjścia.

Pierwsze - operatorzy mogą wstrzymać się z dalszymi działaniami i zobaczyć, jaki efekt przyniosą rynkowe zmiany z ostatniego tygodnia. Szczególnie marketingowcy będą mieli pole do wielu badań i analiz, bo będą badać sytuację, która nie miała miejsca nigdzie indziej na świecie. Sam wcześniej nie przewidywałem tak ekspresowych odpowiedzi.

Drugie - są jeszcze dwa pola, na których może odbyć się walka. To tańsze abonamenty i prepaid. Przy tych pierwszych oczekiwałbym raczej tuningu. Na reakcję liczę w ofertach na kartę. Tym bardziej, że Wojciech Pytel, członek zarządu Polkomtelu zapowiedział, że Simplus będzie zmieniany rewolucyjnie, a nie ewolucyjnie, bo oferta jest skomplikowana, i ma to się stać wkrótce. Projekt ma podobno wysoki priorytet.

Co dalej? Jak sądzicie?
Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News