DAJ CYNK

Mozilla odpowiada Wielkiej Brytanii: Nie, dbanie o prywatność nie czyni z nas "złoczyńcy"

Michał Świech

Wydarzenia

 

Wielka Brytania słynie z... lżejszego podejścia do prywatności niż kontynentalna Europa. Niedawno Mozilla została nazwana "Internetowym złoczyńcą" za prace nad implementacją protokołu umożliwiającego szyfrowane połączenie z DNS-ami. Fundacja nie czekała długo z odpowiedzią

Mozilla według Stowarzyszenia Dostawców Uslug Internetowych podważa całe bezpieczeństwo internetowe w Wielkiej Brytanii ponieważ pozwala ominąć filtrowanie i np. system AgeID, który ma zapewnić, ze dostęp do stron pornograficznych będzie dostępny wyłącznie po okazaniu danych osobowych.

Fundacja wystosowała oficjalne oświadczenie, gdzie wyraziła zdziwienie zachowaniem Brytyjczyków i wyjaśniła, że ani w żaden sposób nie podważa "bezpieczeństwa internetowego Wielkiej Brytanii", ani wzrost prywatności nie wpłynie negatywnie na obywateli Zjednoczonego Królestwa. Wręcz przeciwnie - będzie to miało dla nich dobre skutki.

O co chodzi w całej aferze? O DoH, czyli DNS-over-HTTPS czyli o protokół umożliwiający nawiązywanie połączenia z serwerami DNS przez szyfrowane HTTP.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: The register, wł

Tagi: mozilla