Wniosek w sprawie "złotej akcji" w TP trafił to Trybunału

PKPP Lewiatan złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności rozporządzenia rządu w sprawie "złotej akcji" i listy spółek strategicznych, na której znalazła się Telekomunikacja Polska.

Redakcja Telepolis
2
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Wniosek w sprawie "złotej akcji" w TP trafił to Trybunału

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan złożyła wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności rozporządzenia rządu w sprawie "złotej akcji" i listy spółek strategicznych, na której znalazła się Telekomunikacja Polska. Podobny wniosek przygotowuje też Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji (PIIiT).

Według autora wniosku, radcy prawnego, prof. Huberta Izdebskiego, brak jest podstaw do umieszczenia TP na liście spółek o istotnym znaczeniu dla porządku publicznego lub bezpieczeństwa publicznego.

Korespondowaliśmy z ministerstwem skarbu i otrzymaliśmy dość kuriozalne wytłumaczenie wpisania na listę TP - głównym akcjonariuszem TP jest państwo francuskie i to jest powód dlaczego trzeba się szczególnie przypatrywać temu, co tam się dzieje - powiedział Izdebski.

Izdebski wyjaśnił, że PKPP Lewiatan powołuje się na kryteria spółek kapitałowych o istotnym znaczeniu dla porządku publicznego lub bezpieczeństwa publicznego zawarte w art. 8 ust. 1 ustawy z 3 czerwca 2005 r. Kryteria te warunkują przyznanie Skarbowi Państwa szczególnych uprawnień określonych w ustawie, a potocznie nazywanych "złotą akcją", co oznacza głęboką ingerencję w funkcjonowanie spółki. Zdaniem Konfederacji, TP nie odpowiada żadnemu z tych kryteriów.

Izdebski podkreślił, że dotyczy to także jedynego kryterium, które może być rozważane, czyli kryterium bycia "posiadaczem infrastruktury telekomunikacyjnej, umożliwiającej przesyłanie sygnałów publicznej radiofonii i telewizji między nadawcą a siecią nadajników na obszarze obejmującym co najmniej 70 proc. Rzeczypospolitej Polskiej".

Posiadaczem takiej infrastruktury nie jest TP, a TP Emitel, spółka zależna TP, która już jest na liście spółek o istotnym znaczeniu dla porządku publicznego lub bezpieczeństwa publicznego - powiedział Izdebski.

Dodał, że PKPP Lewiatan powołuje się też na fakt, iż zgodnie z art.8 ust. 2 ustawy wpis na listę powinien nastąpić na podstawie danych UKE, a z decyzji Prezesa UKE z listopada 2006 roku wynika, że podmiotem zajmującym znaczącą pozycję na tym rynku jest TP Emitel, który obejmuje swoim zasięgiem 99,1 proc. kraju. W decyzji UKE, TP nie została wzięta pod uwagę ze względu na nieistotny udział w tym rynku.

Izdebski powiedział, że brak podstawy do umieszczenia TP na liście został też wykazany przez ministra transportu w toku prac nad projektem rozporządzenia rządu. Minister stwierdził, że TP nie spełnia w tym zakresie kryteriów ustawowych.

Dalsza część tekstu pod wideo