UE zmienia zasady gry. Koniec udręki z banerami cookie
Unia Europejska wytacza ciężkie działa przeciwko biurokracji i internetowym utrudnieniom. Nowy pakiet przepisów ma uwolnić firmy od papierkowej roboty i zaoszczędzić miliardy euro. Dla zwykłego użytkownika oznacza to koniec ciągłego klikania w zgody na ciasteczka.
Zmiany w prawie UE
Komisja Europejska zaprezentowała właśnie potężny pakiet zmian cyfrowych. Cel jest prosty: europejskie firmy, od małych startupów po wielkie fabryki, mają przestać tonąć w dokumentach. Zamiast tego mają skupić się na innowacjach i rozwoju.
Urzędnicy w Brukseli policzyli, że nowe przepisy pozwolą zaoszczędzić 5 miliardów euro do 2029 roku na samej administracji. To około 21 miliardów złotych. Prawdziwa rewolucja kryje się jednak w Europejskim Portfelu Biznesowym, który może przynieść firmom nawet 150 miliardów euro oszczędności rocznie (prawie 650 mld zł).
Cyfrowy Omnibus posprząta bałagan
Sercem nowych propozycji jest tak zwany "cyfrowy omnibus". To zbiór przepisów, który ma uprościć zasady dotyczące sztucznej inteligencji, cyberbezpieczeństwa i danych. Do tej pory wdrożenie aktu o sztucznej inteligencji (AI Act) budziło wiele obaw. Teraz Komisja proponuje logiczne rozwiązanie.
Zasady dla systemów AI wysokiego ryzyka wejdą w życie dopiero wtedy, gdy dostępne będą odpowiednie standardy i narzędzia wsparcia. Firmy dostaną na to do 16 miesięcy. Małe i średnie przedsiębiorstwa mogą liczyć na uproszczoną dokumentację techniczną. To ukłon w stronę mniejszych graczy, którzy nie mają sztabu prawników.
Koniec chaosu w zgłaszaniu awarii
Do tej pory zgłaszanie incydentów cyberbezpieczeństwa było koszmarem. Firmy musiały raportować te same problemy w oparciu o różne przepisy, takie jak RODO, dyrektywa NIS2 czy DORA. Każdy urząd chciał innego druczku.
Teraz ma powstać jeden, centralny punkt zgłoszeń. Firma wyśle informację raz, a system zajmie się resztą. To ogromna oszczędność czasu i nerwów dla działów IT, które w trakcie ataku hakerskiego mają ważniejsze rzeczy na głowie niż wypełnianie tabel.
Rewolucja w ciasteczkach
Tę zmianę odczuje każdy internauta. Komisja Europejska chce zmodernizować przepisy dotyczące plików cookie. Obecnie wchodząc na każdą nową stronę, jesteśmy atakowani banerami z prośbą o zgodę na śledzenie. Jest to męczące i mało efektywne.
Nowe prawo ma to zmienić. Użytkownik będzie mógł określić swoje preferencje raz – w ustawieniach przeglądarki lub systemu operacyjnego. Strony internetowe będą automatycznie odczytywać ten wybór. Koniec z "klikaniem krzyżyków" na każdej witrynie. To powrót do idei przyjaznego Internetu.
Portfel w telefonie zamiast teczki dokumentów
Kolejną dużą nowością jest Europejski Portfel Biznesowy (European Business Wallet). Dziś założenie filii w innym kraju UE często wymaga osobistych wizyt w urzędach i stosu papierów. Nowy cyfrowy portfel ma to zmienić.
Firmy otrzymają jednolitą tożsamość cyfrową. Będą mogły zdalnie podpisywać dokumenty, pieczętować je i wymieniać się nimi z urzędami w całej Unii. Wszystko ma być bezpieczne i uznawane we wszystkich 27 państwach członkowskich. To cyfryzacja w praktyce, a nie tylko na papierze.
Co dalej z przepisami?
Propozycje Komisji trafią teraz do Parlamentu Europejskiego i Rady. To dopiero początek drogi legislacyjnej, ale kierunek jest jasny. Unia chce być lżejsza, szybsza i bardziej przyjazna dla cyfrowego biznesu.
Dodatkowo ruszyły konsultacje w sprawie "testu sprawności" cyfrowej. Do marca 2026 roku urzędnicy będą sprawdzać, czy obecne przepisy faktycznie pomagają gospodarce, czy tylko jej przeszkadzają. Plan jest bardzo ambitny. Obciążenia administracyjne mają się zmniejszyć o co najmniej 25 procent do końca dekady.