USA chce zagłodzić Chiny. Chodzi o najnowsze technologie
Stany Zjednoczone kontynuują swoją krucjatę przeciw Chinom. Azjatyckie mocarstwo może zapomnieć o topowych układach wykorzystywanych w superkomputerach.
Wojna handlowa między Stanami Zjednoczonymi, a Chinami toczy się już od dłuższego czasu. Oba mocarstwa wymieniają się kolejnymi, mniej lub bardziej dotkliwymi ciosami. Między innymi z początkiem sierpnia w życie weszły chińskie ograniczenia w eksporcie galu i germanu do USA.
USA planuje zostać liderem na rynku półprzewodników
Tym razem przyszła pora na odpowiedź USA. Sekretarz handlu stanów zjednoczonych, Gina Raimondo, podczas niedawnego występu w programie NBC "Meet the Press" potwierdziła, że Ameryka nie będzie eksportować swoich najwyższej klasy układów używanych w superkomputerach.
Należy zakładać, że chodzi o rozwiązania od AMD, Intela i NVIDII, z naciskiem na akceleratory AI. Nie będzie to nowość, bo już wcześniej takie ograniczenia dotyczyły lidera branży, czyli ostatniej z wymienionych firm. W Chinach układy NVIDIA A100 czy H100 są oficjalnie niedostępne, kupić można tylko słabsze NVIDIA H800.
Gina Raimondo w odpowiedzi na pytanie prowadzącego program zapewniła, że głównym celem USA jest ograniczenie zdolności wojskowych Chin. Strategia podobno działa i "nie ulegnie zmianie tak długo jak nie zmieni się sekretarz handlu stanów zjednoczonych."
Zaskakujące było stwierdzenie Raimondo, że według przewidywań USA do 2030 roku ma stworzyć wiodący na świecie ekosystem półprzewodników. Co prawa Stany Zjednoczone mocno w to inwestują, ale pieniądze mogą nie wystarczyć by dogonić południowokoreańskiego Samsunga czy tajwańskie TSMC.
Podsumowaniem wywiadu było wspomnienie przez sekretarz handlu, że podczas swojej podróży dyplomatycznej do Pekinu była celem cyberataku. Służby USA przypisały go chińskim agentom. Jednak oficjalnie nie miało to podobno wpływu na przebieg spotkania.