Apple zapowiedział właśnie iPhone'a, który może postawić rynek na głowie. Zgodnie z oczekiwaniami, zobaczyliśmy właśnie nowego iPhone'a SE. W znanej obudowie znalazł się jednak nowoczesny czip Apple A15 Bionic.
Wzornictwo jest znane od lat, ale materiały zostały odświeżone. Z przodu i z tyłu znalazło się supertwarde szkło – to samo, co na obudowie i ekranie iPhone'a 13. Nowy iPhone SE będzie dostępny w kolorze białym, ciemnoszarym i oczywiście Product RED. Smartfon ma certyfikat odporności na wodę i kurz IP67. Na froncie znalazł się ekran Retina HD o przekątnej 4,7 cala. W czasach, gdy noszenie maski jest częścią naszej codzienności, nie sposób nie docenić przycisku pod ekranem, który zawiera również sensor Touch ID (po naszemu: czytnik linii papilarnych). Apple pochwalił się też redukcją plastiku i ponownym wykorzystaniem niektórych materiałów w konstrukcji iPhone'a SE.
Zobacz: Apple Mac Studio z M1 Ultra. Maluch ma tyle mocy, że szczęka opada
Z zewnątrz iPhone SE wygląda niepozornie, ale w środku znalazł się potężny czip Apple A15 Bionic i nie zabrakło łączności 5G. Na nim działa oczywiście iOS 15 razem ze wszystkimi najnowszymi funkcjami: nowymi mapami, dyktowaniem obsługiwanym na urządzeniu, obsługą Siri bez połączenia z chmurą i wszystkimi bajerami, które nie są dostępne na starszych modelach.
Na polu fotografii również sporo się zmienia. Nie daj się nabrać na 12-megapikselowy, pojedynczy aparat. Prawdopodobnie będzie robił lepsze zdjęcia, niż większość telefonów, których tył jest usiany soczewkami. iOS 15 dostarcza najnowocześniejsze metody obróbki obrazu (Deep Fusion, Smart HDR), jakie ma do dyspozycji Apple.
Zobacz: iPhone 13 ma nowe kolory. Zrobiło się zielono
Przedsprzedaż rusza dziś, a normalna sprzedaż ruszy 18 marca. Cennik jest wyjątkowo atrakcyjny:
Ten model ma jeszcze jedną przewagę nad konkurencją: nie ma wymiarów deski do krojenia.
Źródło zdjęć: Apple (YouTube, centrum prasowe)
Źródło tekstu: Apple, wł.