Zielona energia, brudne zagrywki? UOKiK uderza w grupę Enea

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie Grupy Enea, jednego z największych koncernów energetycznych w Polsce. Wątpliwości organu wzbudziły sygnały o możliwym faworyzowaniu przez Enea Operator, spółkę dystrybucyjną grupy, wniosków o przyłączenie do sieci instalacji OZE pochodzących od firm z grupy kapitałowej Enea oraz wybranych przedsiębiorców zewnętrznych.

Marian Szutiak (msnet)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Zielona energia, brudne zagrywki? UOKiK uderza w grupę Enea

UOKiK podejrzewa, że Enea Operator mogła wydawać warunki przyłączenia do sieci z pominięciem wymogów formalnych lub kolejności zgłoszeń, na korzyść wybranych podmiotów. Takie działanie mogło doprowadzić do sztucznego "wyczerpania" dostępnej mocy przyłączeniowej i w konsekwencji uniemożliwić przyłączenie do sieci innym podmiotom, w tym konkurencji Enei.

Dalsza część tekstu pod wideo

Dostęp do sieci dystrybucyjnej jest kluczowy dla uczestnictwa w rynku obrotu energią. Odmowa lub utrudnianie dostępu do tej infrastruktury przez podmiot dominujący, jakim jest Enea Operator, może – zdaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów – stanowić nadużycie pozycji dominującej i naruszenie prawa antymonopolowego.

UOKiK bada również możliwość zawarcia nielegalnego porozumienia pomiędzy Enea Operator a firmami, które korzystały z preferencyjnego traktowania.

Przeszukania w siedzibach grupy Enea

W ramach postępowania, pracownicy UOKiK przeprowadzili przeszukania w trzech spółkach z grupy Enea. Akcja odbyła się za zgodą sądu i z asystą policji. Zebrane dowody są obecnie analizowane.

Analizujemy, czy grupa kapitałowa Enea mogła stosować praktyki ograniczające konkurencję, w szczególności czy mogła nadużyć pozycji dominującej na rynku energii odnawialnej w Polsce w zakresie zarządzania dostępem do sieci dystrybucyjnej. Wszcząłem w tej sprawie postępowanie wyjaśniające i zarządziłem przeszukania. Odbyły się one w trzech spółkach z grupy Enea za zgodą sądu i w asyście Policji. Obecnie analizujemy dowody zgromadzone w tej sprawie.

– powiedział Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK

Wysokie kary i program łagodzenia kar

Postępowanie wyjaśniające prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom. Jeśli podejrzenia się potwierdzą, Prezes UOKiK rozpocznie postępowanie antymonopolowe i postawi zarzuty konkretnym podmiotom. Za naruszenie prawa antymonopolowego grożą kary finansowe sięgające 10% rocznego obrotu przedsiębiorcy.

UOKiK przypomina jednocześnie o programie łagodzenia kar (leniency), który daje firmom uczestniczącym w nielegalnym porozumieniu szansę na obniżenie, a nawet uniknięcie kary. Warunkiem jest współpraca z Urzędem i dostarczenie dowodów w sprawie.

Anonimowe zgłaszanie nieprawidłowości

Urząd zachęca również do zgłaszania praktyk ograniczających konkurencję za pośrednictwem anonimowego formularza dostępnego na stronie uokik.whiblo.pl/.