Nadchodzi masowe palenie nadajników 5G w USA. Jakby kraj miał za mało problemów…
Łączność w standardzie 5G przekracza granice, a wraz z nią niechęć do nowinki telekomunikacyjnej. Stany Zjednoczone szykują się na protesty i palenie masztów, jakby kraj nie miał już dość kłopotów.

Telekomy, media i służby bezpieczeństwa w Stanach Zjednoczonych zostały ostrzeżone przed zmasowanym protestem przeciwko łączności w standardzie 5G, planowanymi na sobotę 6 czerwca. Może dojść do aktów wandalizmu i ataków na techników, przeprowadzonych przez zorganizowane grupy.



Informację o tym podała organizacja NATE (The Communications Infrastructure Contractors Association), zrzeszająca pracowników i podwykonawców z branży telekomunikacyjnej. NATE w trosce o bezpieczeństwo ludzi i krytycznej infrastruktury zaleca, by bezzwłocznie zgłaszać podejrzane wydarzenia. Firmy zrzeszone w NATE zostały poproszone o uprzedzenie pracowników o potencjalnym niebezpieczeństwie. Wszyscy powinni być czujni i uważać na siebie.
Nie tylko NATE ostrzega przed niebezpieczeństwem, jakie stanowią zwolennicy teorii spiskowych. Kilka tygodni wcześniej Departament Bezpieczeństwa Narodowego USA wysłał zalecenia związane z protestami przeciwko 5G do policji w całym kraju. Funkcjonariusze mają zwrócić szczególną uwagę na niszczenie infrastruktury telekomunikacyjnej.
6 czerwca wypada kolejny 5G Global Protest Day – Światowy Dzień Protestu Przeciwko 5G. Na Facebooku można znaleźć wezwania do niszczenia nadajników w amerykańskich miastach, ale trudno powiedzieć, ile osób rzeczywiście przystąpi do aktów wandalizmu.
Mamy już za sobą przynajmniej jedno takie „święto”, które obchodzili także przeciwnicy 5G w Polsce. Było to 26 stycznia 2020 r.