Muzyczny sklep Microsoftu

Trzy miesiące temu Nokia wprowadziła na rynek swoją usługę "Comes with Music". Mimo iż usługa ta nie zadomowiła się jeszcze dobrze na rynku, to coraz to nowe firmy oferują muzykę w podobnym modelu biznesowym. Tym razem do gry dołączył Microsoft ze swoim MSN Mobile Music.

Redakcja Telepolis
6
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Muzyczny sklep Microsoftu

Trzy miesiące temu Nokia wprowadziła na rynek swoją usługę "Comes with Music". Mimo iż usługa ta nie zadomowiła się jeszcze dobrze na rynku, to coraz to nowe firmy oferują muzykę w podobnym modelu biznesowym. Tym razem do gry dołączył Microsoft ze swoim MSN Mobile Music.

Jedyną cechą wspólną sklepu Microsoftu z konkurencyjnymi ofertami jest to, że umożliwia pobieranie muzyki wprost na telefon komórkowy. Z pozytywnych różnic warto wymienić, że usługa ta będzie działać niezależnie od posiadanego przez użytkownika telefonu. Kompatybilnych ma być ponad 130 modeli. Oprócz utworów muzycznych dostępne będą dzwonki oraz pliki wideo.

To tyle, jeśli chodzi o pozytywy. Niestety, jest też sporo negatywów. Wszystkie oferowane pliki muzyczne zawierać będą zabezpieczenia DRM. Oznacza to, że nie będzie można ich odtwarzać na innych urządzeniach niż te, na które zostały pobrane. Kolejną wadą będzie brak możliwości wykonania kopii zapasowej pobranych już utworów. I najważniejsza przeszkoda, która w znacznym stopniu ograniczy dostępność oferowanych treści: cena. Za pojedynczy utwór użytkownik będzie musiał zapłacić niewiele ponad 2 dolary. Dzwonek oznaczać będzie wydatek ponad 4 dolarów, natomiast plik wideo został wyceniony na 2,75 dolarów. Na chwilę obecną nie wiadomo również nic na temat możliwości wykupienia abonamentu pozwalającego na nieograniczony pobór muzyki.

Szef działu mobilnego angielskiego Microsoftu, Hugh Griffiths, zapytany o politykę, nie tylko cenową, sklepu stwierdził, że "to dopiero początek". Zabezpieczenie DRM zostało usprawiedliwione przez niego koniecznością prowadzenia sklepu z firmą trzecią. Jednak według niego opinie użytkowników mają mieć duży wpływ na kształt całej oferty. Griffiths powiedział również, że Microsoft cały czas będzie obserwował sytuację na rynku i w zależności od aktualnej sytuacji polityka cenowa może ulec zmianie.

W porównaniu do oferty konkurentów, warunki i ceny zaproponowane przez Microsoft wydają się, co najmniej, nie przystające do obecnych warunków rynkowych. W jaki zatem sposób MSN Mobile Music ma zdobyć klientów? Griffiths twierdzi, że platforma MSN posiada wielu bardzo lojalnych klientów, którzy w naturalny sposób mają korzystać z muzycznej oferty firmy.

Dalsza część tekstu pod wideo