Sprzedawali elektronikę. Grupa mogła oszukać nawet 5,5 tys. Polaków
Policja zatrzymała przedstawicieli groźnej grupy, która od lat okradała Polaków. Przestępcy zakładali fałszywe strony sklepów i oferowali nieistniejące produkty, po czym znikali bez śladu.

W czasach przed Internetem kupowanie było prostsze. Może i wybór był dość ubogi i nie zawsze znaleźliśmy to, czego szukaliśmy, ale nabywany produkt widzieliśmy na żywo, a sprzedawca był cały czas obecny.
Teraz coraz popularniejsze są zakupy internetowe, więc wchodzimy na stronę, kupujemy zaprezentowaną na zdjęciach rzecz, płacimy z góry bezgotówkowo i czekamy, aż kurier podstawi zakupy pod nasze drzwi. W tym schemacie o wiele łatwiej oszukać konsumenta, czego przez lata dowodziła groźna szajka.



14 osób zatrzymano — sprzedawali nieistniejące produkty
Ostatnio Policja zakończyło wieloletnie śledztwo prowadzone przez CBŚP i Prokuraturę Regionalną w Gdańsku. Finalnie aresztowano aż 14 osób, którym zarzuca się liczne oszustwa internetowe, pranie pieniędzy i popełnienie innych przestępstw.
Modus operandi przestępców z pozoru był prosty, lecz na tyle sprytny, że ciężko było ich przez lata namierzyć. Ich pierwsze oszustwa sięgają nawet 2016 roku. Grupa zakładała fałszywe witryny internetowe z elektroniką i innym sprzętem. Ludzie kupowali u nich i nigdy nie otrzymywali zamówionych rzeczy. Przestępcy znikali i po jakimś czasie uderzali z kolejnymi stronami.
Pozyskane pieniądze skrupulatnie prali za pośrednictwem rachunków bankowych założonych na osoby trzecie, tzw. słupy oraz na giełdach kryptowalut. Policja szacuje, że w trakcie swojej działalności mogli oszukać nawet 5,5 tysiąca Polaków, a łączna wysokość szkód przez nich wyrządzonych to około 4,3 miliona złotych. Policji udało się zabezpieczyć jedynie część z tej kwoty: 920 tysięcy złotych.
Członkom grupy przestępczej grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności.