E-papieros winny śmierci 6-latki. Siostra ładowała sobie efajkę
Śledczy ustalili przyczyny pożaru, do którego doszło w 2024 roku. Ustalili, że powodem był ładujący się e-papieros.

We wrześniu 2024 roku w Leicester doszło do pożaru domu. W wyniku zdarzenia śmierć poniosła 6-letnia Chamiah Brindley. Śledczym udało się w końcu ustalić, co było przyczyną tej tragedii.
Wybuch e-papierosa
W trakcie śledztwa ustalono, że powodem pożaru była bateria litowo-jonowa w e-papierosie, który ładował się w pokoju 6-letniej dziewczynki. Prawdopodobnie nie należał do niej. Chamiah dzieliła pokój ze starszym rodzeństwem.



Rodzina próbowała ratować dziewczynkę. Udało im się wyłamać drzwi do jej pokoju, ale płomienie i dym był zbyt mocne. Sekcja zwłok wykazała, że 6-latka zginęła w wyniku zatrucia gazami, które wydzielały się w trakcie pożaru.
Kontrowersje budzi fakt, że kilka miesięcy wcześniej usunięto z pokoju czujniki dymu. Z kolei okna dachowe były zabite gwoździami, aby dzieci nie mogły wchodzić na dach, co podobno regularnie czyniły.
W sumie w pokoju znaleziono aż 8 różnych e-papierosów. Prawdopodobnie należały do 14-letniej siostry, która została zatrzymana w związku z pożarem. Jednak postanowiono nie przedstawiać jej żadnych zarzutów w związku ze sprawą. Nie udało się też ustalić, skąd pochodziły e-papierosy.