Dwie przegrane UKE z TP przed WSA ws. zmian umów

3 i 4. października przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie odbyły się dwie rozprawy ze skargi Telekomunikacji Polskiej na bezczynność Prezesa UKE ws. z wniosku TP o zmianę umowy - kolejno z Telefonią Pilicką i Elterixem (umowa typu bill&keep).

Redakcja Telepolis
11
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Dwie przegrane UKE z TP przed WSA ws. zmian umów

3 i 4. października przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie odbyły się dwie rozprawy ze skargi Telekomunikacji Polskiej na bezczynność Prezesa UKE ws. z wniosku TP o zmianę umowy - kolejno z Telefonią Pilicką i Elterixem (umowa typu bill&keep).

W obu przypadkach, po przeprowadzeniu rozprawy WSA wydał wyrok, w którym zobowiązał Prezesa UKE do wydania rozstrzygnięcia w ww. spraw w terminie 60 dni od dnia przekazania akt organowi i zasądził każdorazowo od Prezesa UKE na rzecz TP 357 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania.

W uzasadnieniach Sąd podał, że naruszenie terminu miało rażący charakter (1,5 roku). Dodatkowo w ocenie Sądu brak było obiektywnych powodów, które uzasadniałby tak długi czas prowadzenia postępowania. Argumenty o rzekomo nadzwyczaj skomplikowanym przedmiocie postępowania Sąd ocenił jednym zdaniem, iż UKE to organ fachowy, który powinien w ramach ustawowych terminów (90 dni) dawać sobie radę z tego typu postępowaniami, gdyż kadra tego organu winna być fachowa.

Sąd wypowiedział się również co do obowiązku sygnalizacyjnego i wskazał, że ewentualne wady postanowień sygnalizacyjnych (tj. informujących o kolejnych przedłużeniach) nie mają wpływu na fakt pozostawania przez Organ w stanie bezczynności czy też nie.

Wyroki nie są prawomocne - UKE może skorzystać z prawa do złożenia skargi kasacyjnej.

Dalsza część tekstu pod wideo