Przestępcy raz jeszcze podszywają się pod InPost. Jak alarmuje CSIRT KNF, usiłują tym samym wyłudzić dane o kartach płatniczych.
Tak już bywa, że jeśli jakaś marka jest powszechnie znana, a co za tym idzie zaufana, to przestępcy usiłują żerować na jej wizerunku. Tym razem padło na InPost, co może samo w sobie nie jest niczym szczególnym, ale tym bardziej rodzi obawy o powodzenie kampanii. W końcu spedytor ten dostarcza każdego dnia miliony paczek.
Jak wyjaśnia CSIRT KNF, przestępcy stworzyli wiarygodną, ale fałszywą witrynę InPostu. Linki do niej wysyłają we wiadomościach SMS, w których informują także o konieczności aktualizacji adresu w celu dostarczenia przesyłki.
Fakty są natomiast takie, że żadnej przesyłki nie ma, a przynajmniej nie w tym przypadku. Jest za to oszukany formularz, który wyłudza nie tylko adres i nazwisko, ale też dane karty płatniczej. Te ostatnie pod pretekstem rzekomej opłaty manipulacyjnej, równej 1,21 zł.
Redakcja doda, że podobne oszustwo obserwowaliśmy ostatnio w nieco innej wersji. Mianowicie SMS informował o dostawie do złego Paczkomatu i konieczności wybrania innego punktu. Ponownie jednak wymuszając opłatę i oczywiście na tej samej zasadzie wykradając dane karty, które ktoś nieuważny wpisałby na linkowanej stronie.
🚨 Uwaga! Ostrzegamy przed kampanią phishingową podszywającą się pod firmę kurierską @InPostPL. 📦
— CSIRT KNF (@CSIRT_KNF) May 29, 2024
👾 Cyberprzestępcy przesyłają fałszywe wiadomości, w których informują użytkowników o konieczności zaktualizowania adresu dostawy przesyłki.
⚠️ W rzeczywistości na niebezpiecznych… pic.twitter.com/lq2VMQs4bS
Czasem zdarza się tak, że kiedy jeden Paczkomat jest przepełniony, kurier zaniesie przesyłkę do innego, pobliskiego. Niemniej proces ten odbywa się automatycznie, a firma InPost nie pobiera przy tym żadnej dodatkowej opłaty.
Aby śledzić na bieżąco swoje przesyłki i mieć pewność, że komunikacja nie stanowi próby oszustwa, warto zainstalować w telefonie oficjalną aplikację InPost Mobile. Narzędzie dostępne jest zarówno na Androidzie, jak i iOS, a w dodatku ułatwia otwieranie Paczkomatu.
Źródło zdjęć: Telepolis.pl / Bartek Grzankowski
Źródło tekstu: CSIRT KNF, oprac. własne