Pułapka na posiadaczy karty płatniczej. Każdego można tak okraść

Co gorsza, przez płatności NFC w naszych własnych smartfonach. 

Paweł Maretycz (Maniiiek)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Pułapka na posiadaczy karty płatniczej. Każdego można tak okraść

Karta płatnicza na smartfonie to wygoda i pozorne bezpieczeństwo: to my decydujemy o tym, kiedy jest, a kiedy nie jest aktywna. Okazuje się jednak, że przestępcy bardzo intensywnie pracują nad metodami okradania nas za pomocą naszych własnych urządzeń. Co gorsza, robią to dość skutecznie, a ich głównym celem jest obecnie Europa Środkowa i wschodnia, w tym Polska. Tak naprawdę źródła podają nasz kraj jako początek problemów.

Dalsza część tekstu pod wideo

Karty Polaków zagrożone

Specjaliści do spraw bezpieczeństwa odkryli ponad 760 złośliwych aplikacji, których celem jest kradzież danych karty, a ilość ta stale rośnie. Na czym polega atak? To bardzo... skomplikowane. Postaram się więc to opisać w możliwe najprostszy sposób. Otóż celem nie są nasze fizyczne karty, a te, które dodaliśmy do smartfonów. Złośliwe oprogramowanie, które może trafić na nasz smartfon, instalując inny program z nieznanych źródeł, wykorzystuje emulację karty hosta (HCE) do emulowania lub kradzieży danych dotyczących kart kredytowych i płatności zbliżeniowych. Następnie wysyła je na serwery kontrolowane przez przestępców lub wykorzystuje połączenie przekaźnikowe, które symuluje prawdziwą transakcję NFC między telefonem a zdalnym terminalem.

Rozwiązaniem problemu może być więc unikanie aplikacji z nieznanych źródeł, lub niepodpinanie karty do smartfonu, na którym takie się znajdują. Warto także dodać, że pod tym względem o wiele bezpieczniejszym systemem jest iOS, który nie pozwala aplikacjom na samodzielne emulowanie kart płatniczych. Jednak najlepszą ochroną przed tym oszustwem, jak przed każdym innym, jest zwykła ostrożność.