DAJ CYNK

Ania od kantowania. Poznał kobietę, skończył z kredytami na 45 tys. zł

Marian Szutiak

Bezpieczeństwo

Ania od kantowania. Poznał kobietę, skończył z kredytami na 45 tys. zł

Młody mieszkaniec Lublina poznał w mediach społecznościowych Anię. Ta wyłudziła od mężczyzny dane osobowe, które wykorzystała do niecnych celów. Straty? Blisko 45 tysięcy złotych.

Dalsza część tekstu pod wideo
 

28-letni mieszkaniec Lublina poznał na portalu społecznościowym osobę, która przedstawiła się jako Anna. Znajomość się dobrze rozwijała, a oszust (lub oszustka) stopniowo uzyskiwała zaufanie mężczyzny.

"Kobieta" po pewnym czasie namówiła go (skutecznie) do ujawnienia swoich danych osobowych. I zaczęły się problemy. Oszust zaciągnął na pozyskane dane kilka kredytów oraz założył fikcyjne konto na portalu aukcyjnym.

Gdy lublinianin uświadomił sobie, że padł ofiarą oszustwa, zgłosił się 20 kwietnia 2023 roku do miejscowych policjantów. Pokrzywdzony oszacował swoje straty na niemal 45 tysięcy złotych. Policja z Lublina poszukuje oszustów.

Nie daj się okraść!

Poznając kogokolwiek przez Internet, na przykład w mediach społecznościowych pamiętaj, by do każdej nowo poznanej osoby podchodzić z odpowiednią dozą nieufności.

Każdego musisz traktować jako potencjalnego oszusta, a tym, co cyberprzestępca może od Ciebie wyłudzić, są na przykład Twoje dane osobowe.

Te można wykorzystać na wiele różnych sposobów, na przykład pożyczając na nie pieniądze lub zakładając konta w różnych serwisach. Konsekwencje takich działań obciążą potem Ciebie, a ich odkręcenie może być trudne.

Zobacz: Nieznany numer zagadał. Młoda Polka musi oddać 50 tys. zł
Zobacz: Polacy znów robieni w konia, w tle resort finansów

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: policja.pl