Przepis na bankructwo z Elbląga. Parę „klików” kosztowało ją majątek

Mieszkanka Elbląga postanowiła sprzedać używaną sukienkę na jednym z portali z ogłoszeniami. Niestety przez brak stosowania się do zasad bezpieczeństwa i ostrożności, padła ofiarą oszustwa.

Po wystawieniu ogłoszenia z sukienką, kobieta szybko dostała wiadomość od osoby zainteresowanej zakupieniem odzieży. Po ustaleniu wszystkich kwestii związanych ze sprzedażą, otrzymała odpowiedź, w której zamieszczony był link przekierowujący do strony internetowej, mającej umożliwić finalizację transakcji.

Brak ostrożności kosztował ją 13 tys. zł

Pokrzywdzona chcąc szybko sprzedać wystawioną na portalu rzecz, otworzyła przesłany link, w wyniku czego przekierowana została na fałszywą stronę banku. Myślała, że podając dane do logowania do swojego profilu, numer karty oraz inne poufne dane, dostanie pieniądze za sprzedawany przedmiot.

Niestety jak się okazało, podane informacje na temat karty bankowej wystarczyły, by z konta mieszkanki Elbląga znikło 13 000 zł.

Policja przestrzega przed oszustami

Na stronie komendy policji w Elblągu w związku z sytuacją, umieszczono przypomnienie zasad bezpieczeństwa, które powinniśmy stosować podczas transakcji internetowych: 

• nie powinno się klikać w niezweryfikowane linki, zwłaszcza te zamieszczone w wiadomościach przesłanych przez nieznane nam osoby,
• jeśli wejdziemy w przesłany link, przed wpisaniem danych należy bezwzględnie zweryfikować autentyczność strony bankowości internetowej, 
• niebezpieczne jest udostępnianie danych poufnych, takich jak numery niezbędne do płatności kartą: hasła do banku, pin a także kod dostępu, 
• w celu zwiększenie bezpieczeństwa należy unikać instalowania nieznanych aplikacji na telefon, 
• zakupy przez strony internetowe najlepiej wykonywać po sprawdzeniu opinii na temat sprzedającego lub kupującego, w celu weryfikacji prawdziwości jego profilu, 
• nigdy nie zakładaj profilu na stronach do płatności internetowej wysłanych przez kupujących,
• jeśli cokolwiek budzi twoją wątpliwość lepiej jest zrezygnować z transakcji.

Źródło zdjęć: Kamil Zajaczkowski / Shutterstock

Źródło tekstu: Policja, oprac. własne