YouTube Music będzie lepszy w samochodzie, trafi na Android TV
Aplikacja YouTube Music rośnie w siłę i ma coraz więcej ciekawych możliwości. O Google Play Music możemy zapomnieć.

Google powoli przygotowuje się do wyłączenia usługi Google Play Music, którą w pełni ma zastąpić YouTube Music. To wiąże się z dodawaniem do aplikacji YouTube Music nowych możliwości. W ostatniej aktualizacji pojawiło się ich całkiem sporo.
Aktywność, komunikacja z samochodem i Android TV
Nowa wersja YouTube Music może odtwarzać polecane dla ciebie utwory, jeśli wydasz polecenie głosowe. Wymaga to integracji z Asystentem Google. Po połączeniu można poprosić telefon lub smartgłośnik z asystentem, by odtwarzał rekomendacje z YouTube Music. Nie mogę jeszcze tej funkcji przetestować, więc nie wiem, czy działa prawidłowo w języku polskim.


![Monitor VIEWSONIC VX2758A-2K-PRO-3 27" 2560x1440px IPS 240Hz 1 ms [MPRT]](https://www.mediaexpert.pl/media/cache/resolve/gallery_xml/images/67/6786584/Monitor-VIEWSONIC-VX2758A-2K-PRO-3-front.jpg)
Zobacz: YouTube Music szykuje się na audiobooki i słuchowiska
Zobacz: YouTube Music pozwoli na upload własnych plików muzycznych
Kolejna nowość to możliwość uruchomienia YouTube Music z innego urządzenia. Muzykę można włączyć na przykład z samochodu lub słuchawek Bluetooth. Google oficjalnie o tej zmianie nie informuje, ale została znaleziona przez użytkowników Reddita. Stopniowo wprowadzana jest również integracja z Google Maps. Konkretnie można dodać kontrolki odtwarzania w widoku nawigacji. To dobre ułatwienie dla kierowców i podróżnych.
Ponadto w aplikacji Google Music będziemy mogli zobaczyć swoją ostatnią aktywność. Dzięki temu powrót do dobrych utworów będzie znacznie łatwiejszy. Korzystam z podobnej funkcji w aplikacji Tidal i wiem, że czasami możliwość przejrzenia historii… ratuje życie :-)
Android TV (niebawem Google TV) będzie kolejną platformą, na której będziemy mogli uruchomić YouTube Music. Google jednak rozwiązuje to w dziwaczny sposób. Nie będzie osobnej aplikacji YouTube Music dla Android TV. Jej funkcje zostaną do istniejącej aplikacji YouTube. Nie sądzę, żeby to rozwiązanie sprawdziło się na dłuższą metę.