Dowalą podatki TEMU i Shein już teraz. Bez czekania na Unię

Belgia planuje wprowadzenie nowej opłaty w wysokości 2 euro za każdą paczkę importowaną spoza Unii Europejskiej. Stawka, które uderzy w TEMU, AliExpress czy Shein, obejmie przesyłki o wartości do 150 euro i ma wejść w życie już w przyszłym roku.

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Dowalą podatki TEMU i Shein już teraz. Bez czekania na Unię

Rząd belgijski szykuje się do wprowadzenia opłaty od paczek importowanych spoza Unii Europejskiej. Obciążenie w wysokości 2 euro za przesyłkę o wartości powyżej 150 euro dotknęłoby przede wszystkim chińskich sprzedawców internetowych, takich jak TEMU, AliExpress i Shein. Bruksela liczy na to, że nałożenie opłaty na azjatyckich dostawców zapewni solidny zastrzyk gotówki – podatek ma przynieść co najmniej kilkaset milionów euro wpływów, które zostaną przeznaczone na zmniejszenie deficytu budżetowego kraju.

Dalsza część tekstu pod wideo

Projekt nowego obciążenia zgłosiła współrządząca partia Zaangażowani (Les Engagés), więc powinien szybko trafić do realizacji. Nowa opłata ma wyrównać szanse belgijskich detalistów, którzy konkurują z dużymi chińskimi platformami internetowymi. Belgijskie służby celne spodziewają się w tym roku około 1,4 miliarda importowanych paczek, jest więc o co walczyć.

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że nad podobnym podatkiem na poziomie całej UE równolegle pracuje Komisja Europejska. Założenia są niemal identyczne – projekt przewiduje opłatę 2 euro za paczki spoza UE oraz specjalną, niższą stawkę 0,50 euro za przesyłki wysyłane do europejskich magazynów. KE chce, by opłaty weszły w życie w marcu 2028 roku, jednocześnie dąży do zniesienia ulgi celnej dla przesyłek o wartości do 150 euro, co obecnie korzystnie wpływa na obroty chińskich platform. Wygląda więc na to, że belgijski rząd tak bardzo znalazł się pod finansową kreską, że unijne plany realizuje już teraz, nie czekając na prawo wdrażane w całej wspólnocie.

Eksperci rynkowi uważają jednak, że sama opłata 2 euro może nie wystarczyć, aby skutecznie zniechęcić do zakupów na chińskich platformach. W końcu doliczenie 8,50 zł do paczki wciąż pozwoli konkurować TEMU czy AliExpress, gdy różnice między cenami towarów idą nawet w setki złotych na korzyść dostawców z Chin. Zniechęcić – nie zniechęci, ale zapewni stały dopływ gotówki do budżetu i tu już wszystko nabiera sensu.