Thermomix TM7 wreszcie w Polsce. Zakres zmian szokuje
Po niemal sześciu latach od premiery modelu TM6, Vorwerk wprowadza na rynek Thermomix TM7 – najbardziej zaawansowany i wszechstronny model w historii tej serii. Z tej okazji oraz świętując 30-lecie obecności na polskim rynku, firma zorganizowała huczną premierę w Warszawie.

Najważniejsze nowości i funkcje Thermomix TM7
Nowy model wyposażono w duży, 10-calowy ekran dotykowy o wysokiej rozdzielczości, który zastąpił tradycyjne pokrętło. Obsługa urządzenia stała się bardziej intuicyjna, a czytelność przepisów i ustawień znacznie się poprawiła, nawet przy mokrych dłoniach. Podczas prezentacji producent odniósł się do inspiracji nowoczesnymi autami. Kiedyś, im więcej było rozmaitych przycisków, tym więcej funkcji oferowało auto, teraz niemal wszystkie zastąpione zostały wielkimi ekranami dotykowymi. Nie inaczej jest w przypadku Thermomiksa.
Użytkownik może dostosować ekran główny do swoich potrzeb, wybierając spośród trzech szablonów: codzienne inspiracje, planowanie posiłków lub skróty do ulubionych funkcji. To zupełnie nowy poziom personalizacji, niedostępny w poprzednich modelach. Tym sposobem urządzenie może być zarówno ekstremalnie przyjazne dla kulinarnego laika, jak i stać się niezawodnym narzędziem profesjonalnego kucharza.



Otwarte gotowanie - tego się nie spodziewaliśmy
Nowa funkcja umożliwia gotowanie bez pokrywy i bez ruchu noża miksującego. Jest to idealne rozwiązanie do delikatnych potraw, które wymagają manualnego mieszania, takich jak pulpety, owoce morza czy sosy. Składniki i przyprawy można dodawać w trakcie gotowania, bez przerywania programu.
TM7 oferuje też dwa warianty rumienienia – delikatny i intensywny, dostępne również w trybie manualnym. Pozwala to uzyskać idealnie przypieczone mięso czy chrupiące warzywa bez dodatkowych urządzeń. Z kolei nowa przystawka Varoma ma aż 6,8 l pojemności, co umożliwia przygotowanie większych porcji na parze. Zmienił się też jej kształt z owalnego na prostokątny, co pozwala na łatwiejsze i bardziej efektywne ułożenie składników.
Podczas prezentacji na żywo najbardziej zaskoczyło jedno - cisza
Nowy silnik o mocy 1800 W jest wydajniejszy i znacznie cichszy. Zakres obrotów został rozszerzony od 40 do 10 700 obr./min, co pozwala na jeszcze delikatniejsze mieszanie i szybsze blendowanie. Szczególnie na tych niższych obrotach sprzęt urzeka cichą pracą - jest tak bardziej luksusowo :-).
Tradycyjnie już system automatycznie rozpoznaje wagę kolejnych składników z przepisu, a dodatkowo odznacza je na liście, co znacznie przyspiesza i ułatwia gotowanie, szczególnie przy złożonych daniach. Cały interfejs przeszedł przemodelowanie ze stronicowanej książki kucharskiej, przesuwanej na bok, na bardziej intuicyjny i szybszy układ z przewijaniem w pionie.
Nie da się też rzecz jasna pominąć nowego designu. Czarna, płaska baza i ryflowana, izolowana misa miksująca to połączenie funkcjonalności i estetyki – lepsza izolacja termiczna i akustyczna, łatwiejsze utrzymanie temperatury i cisza podczas pracy. Urządzenie jest lżejsze i bardziej kompaktowe niż TM6, co ułatwia przechowywanie i przesuwanie po blacie. Dodatkowy akcent w postaci paska diod led za ekranem zdecydowanie dodaje a nie ujmuje urządzeniu.
Co ciekawe TM7 jest przy okazji bardziej energooszczędny – zużywa średnio o 15% mniej energii niż TM6 dzięki lepszej izolacji i precyzyjnemu zarządzaniu mocą grzewczą. Ponadto czarna kolorystyka umożliwia użycie większej ilości materiałów z recyklingu, co wpisuje się w proekologiczną filozofię marki. Na spotkaniu przekonywano nas, że czarny kolor to również trend w wyposażeniu kuchni i oczekiwanie klientów, znając jednak życie niebawem firma zapewne pokusi się o dodatkowe, limitowane warianty kolorystyczne robota.
Przepisy w Cookidoo w nowej odsłonie
Platforma Cookidoo jest jeszcze lepiej zintegrowana z TM7. Ponad 100 000 przepisów (w tym ponad 6,6 tys. po polsku) dostępnych jest z poziomu urządzenia, a planowanie posiłków, zarządzanie ulubionymi i korzystanie z abonamentu są łatwiejsze niż kiedykolwiek. Od teraz posiłki mają nie jedno, lecz dwa zdjęcia i prezentację wideo na pełnym ekranie, a większość potraw daje prostą możliwość zmiany liczby dań, z automatycznym dostosowaniem ilości składników.
W zestawie znajduje się: baza z ekranem, misa miksująca 2,2 l, powiększona Varoma, nóż miksujący z nowym systemem blokowania, inteligentna pokrywa, motylek, koszyczek, kopystka (teraz można ją wygodnie stawiać w pionie) oraz powitalna kolekcja przepisów i 3-miesięczny abonament Cookidoo. TM7 jest kompatybilny z wybranymi akcesoriami z TM6 i TM5, co ułatwia przesiadkę na nowy model.
Ile kosztuje Thermomix TM7?
Thermomix TM7 kosztuje 6669 zł i jest dostępny wyłącznie u oficjalnych przedstawicieli Vorwerk. Ze względu na duże zainteresowanie, czas oczekiwania na dostawę może być wydłużony. Z naszych informacji wynika, że obecnie to ponad 2 miesiące czekania. Poprzez stronę internetową producenta można zamówić też sprzęt kurierem, ale dotyczy to wyłącznie modelu TM6.