Galaxy S26 Ultra może Cię rozczarować. Oto dlaczego
Samsung szykuje ważną zmianę w swojej topowej serii smartfonów. Najnowsze doniesienia z Korei wskazują, że Galaxy S26 Ultra może otrzymać autorski procesor Exynos 2600. Byłby to powrót tej serii do układów Samsunga po ponad trzech latach przerwy.

Exynos 2600 w Galaxy S26 Ultra
Według raportu Korea Herald, masowa produkcja układu Exynos 2600 rusza już we wrześniu. Analityk Park Kang-ho z Daishin Securities sugeruje, że trafi on do Galaxy S26 Ultra. Nie oznacza to jednak, że wszystkie modele będą oparte wyłącznie na Exynosie. Na wybrane rynki najprawdopodobniej trafi wariant napędzany Snapdragonem 8 Elite Gen 5.
To byłaby istotna zmiana po latach. Topowe flagowce z trzech ostatnich generacji – Galaxy S23 Ultra (nasz test), Galaxy S24 Ultra (nasz test) i Galaxy S25 Ultra – były dostępne wyłącznie z SoC-ami firmy Qualcomm.



Ostatni raz w 2022 roku
Ostatnim modelem Ultra, w którym pojawił się Exynos, był Samsung Galaxy S22 Ultra z 2022 roku (nasz test). Nawet wtedy nie była to wersja wyłączna, bo na wielu rynkach sprzedawano wariant ze Snapdragonem.
W przeszłości to Europa była regionem, gdzie najczęściej pojawiały się smartfony Galaxy z Exynosem. Jednak niektóre późniejsze serie, na przykład Galaxy S25 (bez najnowszego Galaxy S25 FE), były już w całości oparta na Snapdragonie.
Co z wydajnością?
Powrót Exynosa w Galaxy S26 Ultra może wywołać mieszane reakcje. Starsze układy Samsunga często przegrywały w testach z konkurencją. Snapdragon 8 Elite Gen 5, który wkrótce zadebiutuje, prawdopodobnie okaże się szybszy niż Exynos 2600. A jak będzie w rzeczywistości, dowiemy się już na początku przyszłego roku, gdy Samsungi Galaxy S26 trafią na rynek.