Stało się. Realme potwierdza i idzie na wojnę
Mamy oficjalne potwierdzenie, na które wielu czekało. Nowy król wydajności zmierza do Polski, a jego zapowiedź to rzucenie rękawicy całej konkurencji. Szykuje się prawdziwe trzęsienie ziemi.

Plotki krążyły od dawna, ale teraz mamy to na piśmie. Marka Realme oficjalnie potwierdziła, że ich nadchodzący nowy flagowiec, Realme GT 8 Pro, trafi na polski rynek. Jak zapowiada producent, nie będzie to zwykła premiera. Ma to być pokaz siły, bo urządzenie wejdzie do Europy jako jeden z pierwszych smartfonów uzbrojonych w potężny układ Qualcomm Snapdragon 8 Elite Gen 5.
Producent nie bawi się w półśrodki i wprost komunikuje, że GT 8 Pro zmienia zasady gry. Patrząc na to, co ma w środku, trudno się z tym nie zgodzić.



4 miliony w AnTuTu. To nie żart
Największe wrażenie robią liczby. Realme chwali się, że ich nowy flagowiec przekroczył barierę 4 milionów punktów w benchmarku AnTuTu. To wynik, który zostawia obecną czołówkę daleko w tyle i udowadnia, że mamy do czynienia z demonem prędkości.
Za taką wydajność odpowiada oczywiście najnowszy Snapdragon 8 Elite Gen 5. Układ wykonany w technologii TSMC N3p, z nową architekturą ośmiu rdzeni i taktowaniem sięgającym 4,61 GHz, ma zapewnić niespotykaną dotąd płynność i moc obliczeniową. Realme dokłada do tego swoje autorskie technologie, które mają jeszcze bardziej podkręcić wrażenia.
Uruchomisz dwie gry naraz
Tu robi się naprawdę ciekawie. Dzięki autorskiemu układowi Realme Hyper Vision+ AI Chip oraz oprogramowaniu GT BOOST 3.0, smartfon ma wejść na zupełnie nowy poziom gamingu. Producent twierdzi, że Realme GT 8 Pro bez najmniejszego problemu poradzi sobie z jednoczesnym uruchomieniem dwóch wymagających gier.
Podano nawet konkretny przykład – jednoczesna sesja w PUBG i Genshin Impact, przy zachowaniu wysokiej i stabilnej liczby klatek na sekundę. Jeśli to się potwierdzi, będzie to prawdziwy przełom w mobilnej wielozadaniowości.
Realme GT 8 Pro ma pojawić się w Polsce pod koniec 2025 roku. Firma zapowiada, że premierze towarzyszyć będzie wiele niespodzianek, które mają na nowo zdefiniować segment smartfonów premium. Czekamy z niecierpliwością.