Pebble Index 01 to najgłupszy inteligentny pierścień. Jak się rozładuje, to wyrzucisz go do kosza
W sensie, że najmniej inteligentny, a nie, że bezsensowny. Tak właściwie, to wcale nie jest on inteligentny.
Nie zmierzy on pulsu, nie policzy kroków, nie poinformuje o powiadomieniach, ani nie pozwoli zapłacić. Jest za to mały, ma jeden przycisk i mikrofon i może w ograniczonym stopniu działać bez smartfona. Dodatkowo jego bateria pozwala na do 15 godzin ciągłej pracy. Po tym, jak już jego bateria padnie, można zrobić tylko jedno: wyrzucić go do kosza.
Pebble Index 01
Dokładnie tak: jego baterii nie da się ani naładować, ani wymienić i pozwala na od 12 do 15 godzin pracy. Jaki to ma sens? Otóż Pebble Index 01 potrafi tylko jedno: niewiele. A dokładniej nagrywać krótkie notatki głosowe do 5 minut. Te trafiają od razu na smartfona lub są przechowywane w pamięci urządzenia. Jednak w tym wypadku zmieścimy tylko jedną na raz.
Twórcy twierdzą, że jest to pierścień do zapisywania nagłych genialnych pomysłów, które po chwili wylatują z głowy. No cóż, nie wydaje mi się, żeby stworzenie tego jednorazowego pierścienia było jednym z nich. Zwłaszcza że ten miniaturowy dyktafon bez wymiennej baterii ma kosztować 99 USD. Jest to jednak ciekawostka warta odnotowania. A szkoda, bo pierścień z dyktafonem mógłby mieć potencjał. Gdyby nie to, że po 15 godzinach nagrań wyleci do kosza. W końcu przy nagrywaniu notatek pełnej długości stworzymy ich zaledwie 180, nim sprzęt ten odmówi posłuszeństwa.