Żarty się skończyły. Sony nie tylko zwróci pieniądze, ale i usuwa grę Cyberpunk 2077 ze swojego sklepu na PlayStation.
Jak dopracowana może być gra, nad którą prace trwały osiem lat? Na pewno o wiele lepiej niż Cyberpunk 2077. Błędy pojawiały się też na komputerach, a wielu graczy narzekało na wątek fabularny, który wyglądał na zrobiony na szybko i brak konsekwencji wyborów. Nikt jednak nie miał takich problemów jak gracze na konsolach. Wielu miało wrażenia, że dopiero oni są beta testerami. W odpowiedzi na falę krytyki Sony zapowiedział zwroty dla osób, które kupiły Cyberpunka 2077. Normalnie Sony zwraca pieniądze tylko wtedy, kiedy do 14 dni nie pobierzemy gry, jednak gra polskiego studia otrzymała zaszczyt bycia wyjątkiem. Sony zwróci pieniądze wszystkim. Póki co idzie to jednak jak po grudzie.
Japończycy uznali jednak, że to za mało i gra jest niezdatna do bezproblemowego używania. Użyli oni zatem opcji ostatecznej i usunęli grę ze swojego sklepu. Na jak długo? Nie wiadomo. Sony ogłosił, że poinformuje o ewentualnych zmianach w tej kwestii. Wygląda na to, że piłeczka jest po stronie studia CD Projekt RED, które ma dopracować swój sztandarowy tytuł. Jednocześnie japońska firma zapewniła, że wysoko ceni komfort graczy i na pewno odda pieniądze wydane na grę w ich sklepie. Czas zależy od metody płatności oraz instytucji finansowej.
Zobacz: CD Projekt RED się kaja i przeprasza za Cyberpunka 2077 na konsole
Zobacz: Cyberpunk 2077? Nie trzeba mocnego komputera, starczy Google Stadia
Źródło tekstu: Sony, wł