Czterech śmiałków od miesiąca żyje "na Marsie". To ważny eksperyment
Czterech śmiałków spędziło miesiąc na Marsie. Tak to przynajmniej wygląda z ich perspektywy, bo w rzeczywistości biorą udział w skrupulatnie zaplanowanym eksperymencie.
NASA przypomina, że czterech śmiałków, biorących udział w eksperymencie CHAPEA (Crew Health and Performance Exploration Analog), już miesiąc znajduje się w symulacji, która ma przypominać warunki na Marsie. Ma to pomóc w przyszłym wysłaniu ludzi najpierw na Księżyc, a docelowo również na czerwoną planetę.
Ludzie na Marsie
Załoga składa się z czterech osób. Są to:
- Ross Elder, pilot doświadczalny w Siłach Powietrznych USA
- Ellen Ellis, pułkownik i oficer ds. zakupów w Siłach Kosmicznych USA
- Matthew Montgomery, konsultant ds. inżynierii sprzętu
- Jamesa Spicera, dyrektor techniczna w przemyśle lotniczym i obronnym.
Przebywają oni w Mars Dune Alpha, czyli specjalnym ośrodku, który ma przypominać warunki na Marsie. Zajmuje on 1700 stóp kwadratowych (około 158 m2) i znajduje się w Johnson Space Center w Huston. Obiekt ma 9 specjalnie przygotowanych pomieszczeń, w tym łazienki, jadalnię, prywatne pokoje czy pokój socjalny.
Życie tam nie jest łatwe. Załoga musi radzić sobie z wieloma wyzwaniami, w tym ograniczonymi zasobami, naprawami czy też celowo opóźnioną komunikacją z Ziemią, która ma symulować prawdziwe życie na Marsie. Muszą też sami dbać o własne uprawy. Obok znajduje się też sekcja symulująca powierzchnię Marsa, gdzie mogą ćwiczyć poruszanie się po czerwonej planecie.
Chociaż załoga spędziła tam już miesiąc, to przed nimi jeszcze wiele wyzwań. W sumie misja ma trwać ponad rok (dokładnie 378 dni).
Otwartym pozostaje pytanie — czy kolonizacja Marsa jest w ogóle możliwa? Zdaniem wielu ekspertów to mrzonka, która nigdy się nie ziści. Więcej na ten temat możecie przeczytać w moim tekście "Kolonizacja Marsa – realna możliwość czy tylko mrzonka?".