Mozilla rusza globalnie z własną siecią VPN

Po roku testów Mozilla zdecydowała, że jest gotowa na udostępnienie światu swojej sieci VPN. Jednak na początek będzie można korzystać z niego tylko w kilku krajach. Czy jest w nich Polska?

Henryk Tur (HTur)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Mozilla rusza globalnie z własną siecią VPN

Niestety, nie - Mozilla VPN będzie na początek dostępna dla mieszkańców USA, Kanady, Nowej Zelandii, Malezji oraz Singapuru. Producent przygotował wersje na systemy Windows oraz Android. Własna sieć prywatna to kolejny pomysł Mozilli na to, aby zwiększyć przychody generowane przez przeglądarkę Firefox. Koszt subskrypcji to 4,99 USD za miesiąc. VPN ma być w przyszłości dostępny również dla urządzeń działających pod kontrolą systemu macOS oraz dystrybucji Linuxa. Wspomniana opłata umożliwia korzystanie z chronionej sieci na maksymalnie pięciu urządzeniach.

Dalsza część tekstu pod wideo

Pierwotnie sieć nazywała się Firefox Private Network i pojawiła w formie rozszerzenia dla przeglądarki Firefox. Było to rok temu i w momencie premiery tej wersji testowej było wiadomo, że stanie się pierwszą płatną usługą producenta. Inna, o której wspomniano, to płatne miejsce w chmurze, czyli coś a la Dysk Google. A co wiemy o Mozilla VPN? Fundacja do jej działania korzysta z serwerów należących do innego dostawcy tego typu rozwiązań, szwedzkiej firmy Mullvad. Wcześniej były to serwery Cloudflare. Mozilla zdecydowała się na zmianę, ponieważ polityka prywatności Mullvad okazała się lepsza dla Mozilli. Sieć działa przy użyciu open-source'owego protokołu WireGuard, który - w porównaniu z innymi - zapewnia dobre i stabilne połączenia przy mniejszym zużyciu zasobów.

Mozilla rusza globalnie z własną siecią VPN

Globalne zainteresowanie sieciami VPN poszło mocno w górę w marcu, gdy zaczęła się pandemia Covid-19 i związana z nią kwarantanna. W samym USA liczba subskrybentów różnych sieci wzrosła od 8 do 22 marca aż o 120%. Wszystko wskazuje na to, że Mozilla nieco spóźniła się ze swoją ofertą - obecnie nie ma już takiego szaleństwa na tym punkcie. A czy przyniesie producentowi zyski? O tym przekonamy się w ciągu kolejnych miesięcy, kiedy pojawią się pierwsze testy oraz opinie.