Google zapowiedział rezygnację z ciasteczek w przeglądarce Chrome. Trwają już prace nad alternatywą, która byłaby bezpieczniejsza. Niestety, chwilę to jeszcze potrwa.
Google planuje zastępstwo dla ciasteczek. Te, chociaż sprawdzają się w swojej roli i pozwalają między innymi na personalizowanie reklam, to nie są najbezpieczniejsze. Właśnie dlatego amerykańska korporacja zmierza zrezygnować z cookies firm trzecich. Prace już trwają, ale się przedłużają i wprowadzenie zmiany zostało odłożone w czasie.
Google już w 2020 roku ogłosił, że pracuje nad ważną zmianą dla użytkowników przeglądarki Chrome. W ciągu 2 lat amerykańska korporacja chciała opracować alternatywę dla ciasteczek firm trzecich. Niestety, prace zostały opóźnione aż o 2 lata i w tym momencie realną datą jest dopiero rok 2024, o czym Google poinformował na swoim blogu.
Celem Google jest stworzenie rozwiązania, które z jednej strony pozwoliłoby reklamodawcom na dostarczanie personalizowanych reklam, a z drugiej byłoby dużo bezpieczniejsze i nie narażało użytkowników na wyciek ich danych. Jednym z elementów ma być Trust Tokeny, które pełnią podobną rolę do ciasteczek, ale są szyfrowane. To jednak zaledwie część tego, co planuje Google.
Chętni użytkownicy będą mogli sprawdzić nowe rozwiązania Google wcześniej. Testy mają ruszyć jeszcze w sierpniu i z czasem liczba osób, które będą miały do nich dostęp, ma się powiększać.
Zobacz: Google rezygnuje z ciasteczek w Chrome, ale później niż chciał
Zobacz: Mapy Google zmieniają się na wakacje. Poznaj fantastyczny widok
Źródło zdjęć: BigTunaOnline / Shutterstock.com
Źródło tekstu: TechSpot