Przepłacasz za prąd? To szczególnie uważaj na takie SMS-y

Nowy dzień i nowa próba przekrętu. Tym razem internetowi przestępcy rozsyłają fałszywe SMS-y, kusząc tych, którzy liczą na rządowe dopłaty do energii. Trzeba jednak uważać, bo można stracić pieniądze z konta.

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Przepłacasz za prąd? To szczególnie uważaj na takie SMS-y

Ceny energii rosną od kilku lat, a w tym roku u wielu odbiorców osiągają już rekordowe poziomy. Częściowym rozwiązaniem tego problemu były w poprzednich latach rządowe bony energetyczne, które pozwalały zmniejszyć ostateczny poziom wydatków na prąd. Chociaż w tym roku bony nie będą przyznawane, co do niedawne nie było jeszcze pewne, cyberprzestępcy starają się wykorzystać zamieszanie i kuszą Polaków „rządowym kuponem energetycznym”. CERT Polska namierzył ten proceder i ostrzega – to oszustwo!

Dalsza część tekstu pod wideo

Przestępcy rozsyłają wiadomości informujące o rzekomym naborze do programu wypłat – za pomocą zawartego w SMS-ie linku przekierowują do strony phishingowej, która podszywa się pod szatę graficzną polskich stron rządowych. Następnie poprzez szereg formularzy oszuści wyłudzają dane osobowe, adresowe oraz numer, datę ważności i CVV karty płatniczej

– ostrzega CERT Polska.

Na fałszywych stronach widnieje informacja, że można otrzymać dofinansowanie w wysokości 300-600 złotych, w zależności od liczby członków rodziny. Choć nie są to zbyt wysokie kwoty, to i tak mogłyby stanowić pomoc dla tych, którzy przepłacają za rachunki. Oszuści liczą na to, że odbiorca SMS-a to właśnie jedna z takich osób.

W przekręcie kluczowy jest krok, w którym przestępcy domagają się wpłacenia 1 zł – rzekomo dla weryfikacji tożsamości osoby ubiegającej się o bon. W rzeczywistości to jest właśnie ten etap, w którym próbują wyłudzić kompletne dane karty płatniczej. To z kolei grozi utratą pieniędzy z konta.

Zanim podasz dane, zweryfikuj prawdziwość oferty! Sprawdź adres witryny, skontaktuj się z instytucją, która rzekomo wysłała wiadomość, a wszelkie podejrzane treści zgłaszaj do zespołu CERT Polska

– ostrzegają rządowi specjaliści od bezpieczeństwa.