YouTube zablokuje filmy z hymnem. Jest czego się bać?

YouTube oświadczył wczoraj, że zgodnie z decyzją sądu, zablokuje w Hongkongu dostęp do 32 linków z hymnem, traktując go jako treść zabroniona. O co chodzi?

Anna Kopeć (AnnaKo)
2
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
YouTube zablokuje filmy z hymnem. Jest czego się bać?

YouTube blokuje linki z hymnem

Platforma musiała zastosować się do decyzji sądu i narzuciła w Hongkongu bana na 32 linki wideo z hymnem, które zostały uznane za treści zabronione. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Piosenka jako "broń"?

Cała ta akcja jest następstwem wniosku rządowego, w którym domagano się zakazu śpiewu hymnu protestacyjnego zatytułowanego "Chwała Hongkongowi". Zdaniem sędziów, śpiewający ten hymn chcieli nawoływać do secesji, a sam twór muzyczny wykorzystywali jako broń, przeciwko państwu. 

YouTube oczywiście skrytykował działania rządu, tłumacząc że tego typu działania wzbudzą scepcytyzm wobec działań Hongkongu na rzecz wspierania gospodarki cyfrowej. Niestety, na niewiele się zdały te narzekania. 

Jesteśmy rozczarowani decyzją Trybunału, ale zastosujemy się do jego nakazu usunięcia. Będziemy się jednak odwoływać od decyzji, aby promować dostęp do informacji. 

- stwierdził YouTube w oświadczeniu.

Tego typu decyzje kładą się cieniem na reputacji Hongkongu, który jest liczącym się w świecie centrum finansowym. Budzą nie lada obawy, dotyczące braku swobody i zbyt dużego zaangażowania państwa w swobodny przepływ informacji.