Uważaj, gdzie klikasz. Facebook może trenować AI na Twoich zdjęciach
Facebook testuje nowe rozwiązania. Są one w tym przypadku związane z przetwarzaniem naszych, magazynowanych w telefonie zdjęć przez sztuczną inteligencję.

Meta z dostępem do naszych nieopublikowanych zdjęć
Facebook zaczął rozsyłać wybranym użytkownikom powiadomienia. Wyskakują one z momentem wejścia w opcję stworzenia nowej rolki. Komunikat, jaki tam widnieje jest zapytaniem, czy użytkownik zgadza się na przetwarzanie wybranych zdjęć w chmurze. Zgoda na to zapytanie – jak można wyczytać z powiadomienia – skutkuje daniem dostępu Facebookowi do naszej biblioteki fotografii, z której wybrane zdjęcia trafiałyby co jakiś czas do chmury. Nasze pliki (w tym też nieopublikowane zdjęcia) miałyby być wtedy trenowane do tworzenia kolaży, wspomnień, zmiany stylu graficznego albo do uwieczniania specjalnych okazji, jak urodziny czy ukończenie klasy/szkoły/uczelni. Domyślny okres dostępu do zdjęć rozciąga się do 30 dni wstecz, ale w przypadku zdjęć tematycznych, jak np. weselnych czy dni ukończenia szkoły – okres ten może się wydłużyć.



W chwili obecnej Meta nie trenuje swoich modeli AI z naszych danych – jedynie wysyła zapytanie użytkownikom. To sugeruje, że potencjalne przetwarzanie naszych zdjęć może nastąpić w późniejszym terminie. Co warto podkreślić, zgoda na takie przetwarzanie jest wyrażana w trybie "opt in", a więc wymaga świadomej interakcji użytkownika. Dlatego też warto zwracać uwagę na wyświetlane komunikaty, aby przypadkiem nie postąpić wbrew woli. Szczęśliwie, nawet jeśli przypadkiem zgodzimy się na przetwarzanie naszych niepublikowanych zdjęć, decyzję można cofnąć, po czym Meta po 30 dniach będzie usuwać nasze zdjęcia ze swojej chmury.
Zmiany te niosą okazję do refleksji nad własnością swoich zdjęć i treści oraz temu, gdzie warto kłaść granice zgody na przetwarzanie własnych fotografii w imię wygody (związanej z generowaniem gotowych treści lub przeróbek).