Google chce dać wszystkim magię z Pixela 10. Bać się czy cieszyć?

Seria smartfonów Google Pixel 10 przyniosła funkcję Magiczna podpowiedź, która ułatwia obsługę telefonu dzięki przewidywaniu potrzeb użytkowników. Wygląda na to, że Google nie chce trzymać tego rozwiązania na wyłączność. W drodze są Sugestie kontekstowe dla szerokiego grona użytkowników Androida.

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Google chce dać wszystkim magię z Pixela 10. Bać się czy cieszyć?

Jedną z nowości w serii smartfonów Google Pixel 10 była Magiczna podpowiedź – narzędzie, które kontekstowo podsuwa różne treści – np. podczas rozmowy telefonicznej wyświetli związane z nią informacje wyszukane w e-mailach albo w komunikatorze. Dzięki temu użytkownik nie musi samodzielnie szukać po skrzynkach pocztowych, notatkach i innych apkach. To jedna z funkcji zasilana Google AI i niestety też jedna z tych, która nie jest dostępna dla Polaków. Wygląda jednak na to, że może w kocu trafić do większego grona użytkowników systemu Android, na różne urządzenia z tym systemem, choć pod nieco innym szyldem.

Dalsza część tekstu pod wideo

Nowa funkcja, nazwana roboczo Sugestie kontekstowe, ma działać na zasadzie inteligentnego asystenta, który uczy się naszych nawyków. System analizuje lokalizację, rutynę oraz aktywność użytkownika, aby w odpowiednim momencie zaproponować konkretne działanie, oszczędzając nam konieczności przeklikiwania się przez menu.

Niezawodny AssembleDebug z Android Authority odkrył tę nowość w wersji beta Usług Google Play (Google Play Services) o numerze 25.49.32. Funkcja jest ukryta głęboko w ustawieniach i na razie widzi ją tylko garstka testerów.

Jak to działa w praktyce? Autor podaje konkretne przykłady zastosowania tego mechanizmu, które brzmią obiecująco. Pierwszy przykład to treningi – gdy telefon wykryje, że użytkownik dotarł na siłownię, automatycznie zaproponuje uruchomienie ulubionej playlisty do ćwiczeń. Inny przykład to wieczorny seans: jeśli ktoś ma w zwyczaju wyświetlać filmy lub mecze z telefonu na telewizor o konkretnej porze w tygodniu, telefon sam podsunie taką sugestię, gdy nadejdzie odpowiednia godzina. Funkcja będzie analizować lokalizację, czas i stałe zachowania użytkownika. Smartfon zapamięta, kiedy idziemy do pracy, jak spędzamy wolny czas, jak dbamy o aktywność fizyczną i co robimy przed snem.

Opis funkcji Sugestie kontekstowe zawiera wzmianki o sztucznej inteligencji, co rodzi pytanie, czy rozwiązanie to zadziała na każdym smartfonie, czy tylko na tych z mocniejszymi układami NPU. W tej chwili nie jest to jasne.

Jest jeszcze ina kwestia, bardziej istotna. Opis nowej funkcji i zasilanie jej AI może budzić obawy o śledzenie każdego naszego kroku i ryzyko przetwarzania, a nawet wycieku prywatnych danych użytkownika. Według analizy przeprowadzonej przez Android Authority, nie ma się czego obawiać. Przetwarzanie danych odbywa się lokalnie, w zaszyfrowanej przestrzeni na urządzeniu. Dane nie opuszczą naszego smartfonu, a inne aplikacje nie dostaną do nich dostępu. Co więcej, system automatycznie kasuje zebrane informacje o nawykach po 60 dniach. Użytkownik ma też otrzymać pełną kontrolę – funkcję będzie można w każdej chwili wyłączyć, a zebrane dane usunąć ręcznie w menu Zarządzaj danymi.

Na razie nie wiadomo, kiedy Sugestie kontekstowe trafią do stabilnej wersji Usług Google Play, ale biorąc pod uwagę zaawansowanie prac, może to nastąpić w najbliższych tygodniach.