Czemu God of War Ragnarok zostało opóźnione? Szacunek dla twórców

Premiera gry God of War Ragnarok została przełożona na 2022 rok. W końcu poznaliśmy główny powód, który stoi za opóźnieniem. Twórcom ze studia Santa Monica należy się duży szacunek.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Czemu God of War Ragnarok zostało opóźnione? Szacunek dla twórców

Gra God of War: Ragnarok, czyli kontynuacja przygód Kratosa i jego syna Atreusa, miała pierwotnie trafić na konsole PlayStation 4 oraz PlayStation 5 jeszcze w 2021 roku. Jednak w czerwcu studio Santa Monica oficjalnie poinformowało o przełożeniu jej na późniejszy termin, gdzieś w 2022 roku. Chociaż nie poznaliśmy dokładnych powodów opóźnienia, to wszyscy wyszli z założenia, że to pokłosie pandemii koronawirusa, która utrudniła prace nad grą. Prawda jest nieco inna.

Dalsza część tekstu pod wideo

Czemu God of War Ragnarok został opóźniony?

Główny, chociaż prawdopodobnie niejedyny powód opóźnienia premiery God of War Ragnarok, zdradził na Twitterze Christopher Judge. Kim on jest? To człowiek, który wciela się w nikogo innego, jak w samego Kratosa. Mężczyzna zarówno podkładał głos w ostatniej odsłonie gry, jak i nagrywał sesje motion capture, które posłużyły do stworzenia cyfrowej wersji boga wojny. Okazuje się, że Judge przeszedł w ostatnim czasie kilka operacji — pleców, kolana oraz wymiany obu bioder. Bez tego nie mógł chodzić.

Muszę być z Wami szczery. Nikt tego nie zatwierdził. Dla kochanego fandomu - Ragnarok został opóźniony przeze mniej. W sierpniu 2019 roku nie mogłem chodzić. Musiałem mieć operację pleców, wymianę obu bioder i operację kolana. Czekali na mnie, aż przejdę rehabilitację.

- napisał Christopher Judge na Twitterze.

Nie wiem, jak Wy, ale ja jeszcze bardziej szanuję studio Santa Monica. Przecież równie dobrze mogli zatrudnić innego aktora, który wcieliłby się w Kratosa. Postanowili jednak poczekać. Nie mam też wątpliwości, że ten dodatkowy czas zostanie wykorzystany na poprawki, usprawnienia i zmiany, co tylko pewnie wyjdzie grze na dobre.