Comperia.pl uruchamia własną platformę fintech, która łączy osoby szukające kredytu z bankami oraz innymi instytucjami finansowymi. Z pilotażowej wersji serwisu ComperiaRaty skorzystało 14 tysięcy użytkowników.
ComperiaRaty to platforma umożliwiająca klientom znalezienie optymalnej formy finansowania, będącej wynikiem wyboru spośród szerokiej oferty wielu instytucji finansowych. Cały proces odbywa się w jednym miejscu, bez konieczności wchodzenia na strony internetowe banków czy odwiedzania stacjonarnych placówek. Klient wypełnia krótki formularz i dostaje spersonalizowaną ofertę, dopasowaną do jego zdolności kredytowej oraz sytuacji finansowej.
Zobacz: Cinkciarz pozwala płacić BLIKIEM w kolejnych aplikacjach
Zobacz: Oto nowe Konto za Zero w PKOBP. Świetna propozycja dla mobilnych
Nowa platforma wykorzystuje autorskie rozwiązanie, działające w oparciu o elementy sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego, które analizuje ponad 150 czynników. Unikalną cechą ComperiaRaty jest dbałość o scoring potencjalnych klientów w Biurze Informacji Kredytowej. Comperia dopuszcza do skierowania maksymalnie dwóch zapytań do BIK. Ich większa liczba ze strony różnych instytucji finansowych może obniżać pozycję potencjalnego pożyczkobiorcy w BIK i zwiększać prawdopodobieństwo odrzucenia jego wniosku.
ComperiaRaty oferuje jedynie produkty ratalne (powyżej 60 dni), nie posiada oferty chwilówek.
Spośród 14 tys. dotychczasowych klientów ComperiaRaty wyodrębniono dwie główne grupy: dla jednej średnia wartość kredytu bądź pożyczki wyniosła ok. 27 tys. zł, a dla drugiej 5 tys. zł. Podczas pilotażu 70% użytkowników platformy otrzymało pełną ofertę pożyczkową w kilka minut. Dalsze testy platformy planowane są do przełomu pierwszego i drugiego kwartału 2020 roku.
- Na razie byliśmy na etapie tzw. friends-and-family, podczas którego wdrożyliśmy, testowaliśmy i optymalizowaliśmy procesy dobierania produktów kredytowych pod konkretnego użytkownika. To jego reakcje i potrzeby sprawdzaliśmy w pierwszej kolejności.
- mówią Szymon Fiecek i Wojciech Małek, członkowie zarządu Comperia.pl S.A.
Spośród dotychczasowych użytkowników platformy, 68% stanowiły osoby korzystające ze smartfonu. Ponad połowa z nich przeszła cały proces wnioskowania o pożyczkę używając wyłącznie telefonu. Firma celowo rozwija wersję przeglądarkową platformy przyjazną użytkownikom mobile, aby pobieranie aplikacji nie było konieczne. Testy uruchomiono z trzema partnerami, a ich liczbę zwiększono do pięciu (bankowych i pozabankowych). Trwają poszukiwania kolejnych partnerów bankowych.
- Zależało nam aby przetestować jak najszersze spektrum rozwiązań finansowych, jednocześnie nie angażując zbyt dużej liczby partnerów. Elastyczność i szybkość zmian były na tym etapie kluczowe. Nadrzędnym celem była odpowiedź na pytania, gdzie są wąskie gardła podczas analizy i udzielania pożyczki oraz jak kształtować procesy „rescue”, czyli utrzymania klienta w lejku sprzedażowym.
- tłumaczy Szymon Fiecek
Fintech posiada obecnie bazę kilkuset tysięcy potencjalnych klientów, którzy już korzystają z serwisu Comperia.pl, pierwszej polskiej porównywarki kredytów, założonej 12 lat temu. Comperia współpracuje z 36 instytucjami finansowymi, w tym 17 bankami działającymi na polskim rynku (stan na koniec stycznia 2020 roku).
- Jesteśmy fintechem, który zainwestował już ponad 4 mln zł w rozwój platformy AI dopasowującej najlepsze narzędzia finansowe do konkretnych ludzi. Bliska jest nam idea seamless – obsługa każdego klienta musi być płynna i sprawna, niejako w tle. To my mamy się zajmować wszelkimi trudnościami i zawiłościami, a nie zmuszać do czytania małego druczku zagubionego użytkownika Internetu.
- dodaje Wojciech Małek
Notowana od 2011 roku na giełdzie spółka Comperia.pl S.A. zdradza kolejne plany. Fintech pracuje obecnie nad technologią, która pozwoli zostać jedną z metod płatności w sklepach internetowych. Wejście w rynek ecommerce może być odpowiedzią na rosnące zainteresowanie polskich sklepów tak zwaną płatnością odroczoną. Firma zdobyła już licencję Małej Instytucji Płatniczej (MIP) i obecnie rozmawia z potencjalnymi platformami online, które mogłyby wdrożyć dedykowane rozwiązanie płatnicze przygotowane przez dział R&D Comperii.
Zobacz: W Żabce wpłacisz gotówkę na konto przy okazji zakupów w sklepie
Zobacz: 500 mln dla Revoluta. Wszystko po to, by nabrał mocy w Europie
Źródło tekstu: Comperia.pl