Kliknęła reklamę i straciła 19 tys. zł. Bank musi jej oddać całą kwotę

85-letnia seniorka padła ofiarą oszustów. Bank odmówił zwrotu pieniędzy. Pomógł dopiero Rzecznik Finansowy i… sąd stanął po stronie starszej kobiety.

Marian Szutiak (msnet)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Kliknęła reklamę i straciła 19 tys. zł. Bank musi jej oddać całą kwotę

Fałszywy broker i groźna aplikacja

Wszystko zaczęło się od reklamy na Facebooku. Kobieta zobaczyła ofertę zakupu akcji Orlenu. Kliknęła. Trafiła na formularz, w którym podała swoje dane. Niedługo później zadzwonił do niej rzekomy "broker".

Dalsza część tekstu pod wideo

Rozmówca był przekonujący. Poprosił seniorkę, by zainstalowała aplikację TeamViewer. Dzięki niej miał "pomóc" przy inwestycji. Kobieta nie znała tego programu. Nie wiedziała, że pozwala on przejąć pełną kontrolę nad telefonem.

Oszust szybko to wykorzystał. Przez aplikację zalogował się do bankowości elektronicznej. W ciągu kilku chwil z konta kobiety zniknęło 19 tysięcy złotych.

Bank odmówił. Pomógł dopiero Rzecznik Finansowy

Seniorka złożyła reklamację. Bank uznał, że sama odpowiada za utratę pieniędzy. Odmówił zwrotu środków. Kobieta zgłosiła się do Rzecznika Finansowego. Ten najpierw próbował przekonać bank do zmiany decyzji. Bezskutecznie.

Prawnicy Rzecznika uznali, że sprawa ma duże znaczenie. W imieniu poszkodowanej złożyli pozew. Ich zdaniem seniorka padła ofiarą manipulacji. Nie działała świadomie. Nie można mówić o rażącym niedbalstwie. Zainstalowała aplikację, której nie znała. Działała w dobrej wierze, myśląc, że kontaktuje się z legalnym maklerem.

Co ważne, kobieta od razu zgłosiła sprawę na policję. Toczy się tam śledztwo w sprawie oszustwa.

Sąd: bank ma oddać pieniądze

Sąd I instancji przyznał rację Rzecznikowi. Bank złożył apelację. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Warszawie. Tam również zapadł wyrok korzystny dla seniorki. Sąd uznał, że klientka nie popełniła rażącego błędu. Została oszukana i zmanipulowana. Bank musi zwrócić jej 19 tys. zł. Dodatkowo ma zapłacić koszty procesu.

To ważna decyzja, ponieważ może wpłynąć na inne podobne sprawy. Rzecznik Finansowy liczy, że sądy będą częściej stawać po stronie oszukanych klientów – zwłaszcza starszych osób, które łatwo wprowadzić w błąd.