Sprzęt dla entuzjastów, a cena dla ludzi (Test)
Czy aby uzyskać wysoką wydajność trzeba dużo wydawać? GIGABYTE twierdzi, że nie! Dowodem na to ma być ich nowa płyta główna dla procesorów Intel Core Ultra 200S. I podobno mimo przystępnej ceny dostajemy najnowsze rozwiązania. Brzmi to jednak zbyt dobrze, a więc dzisiaj sprawdzimy to samemu.

W październiku debiutowała na rynku seria procesorów Intel Core Ultra 200S, czyli rodzina Arrow Lake dla komputerów stacjonarnych. Przyniosła ona szereg zmian względem poprzednich układów. Mowa m.in. o nowych architekturach jak Intel Lion Cove i Skymont, budowie modułowej bazującej na różnych kafelkach (większość wyprodukowana u TSMC) czy wreszcie nowym gnieździe - LGA 1851. Oczywiście oznacza to konieczność wymiany dotychczasowym płyt głównych.
GIGABYTE przygotował jedną z najtańszych płyt Intel Z890
Na szczęście partnerzy Niebieskich byli przygotowani na ten moment i już w dniu premiery w polskich sklepach dostępne były platformy od większości dużych producentów. Dzisiaj pochylimy się nad propozycją firmy GIGABYTE. Tajwańczycy przygotowali bowiem propozycje w niemal wszystkich segmentach cenowych, ale nas interesuje model Z890 UD WIFI6E. Ma być to bowiem połączenie dwóch światów - przystępnej ceny i rozbudowanych możliwości.



GIGABYTE Z890 UD WIFI6E to płyta główna w formacie ATX, którą wyposażono w 14-fazową sekcję zasilania wzbogaconą o fabryczne radiatory. Jest to rozwiązanie typu 12+1+2, z czego część dla CPU to układ równoległy 6+6. Nie powinno być więc żadnego problemu z obsługą nawet flagowego modelu Intel Core Ultra 9 285K. Oprócz tego dostajemy cztery banki dla pamięci RAM DDR5 o pojemności do 256 GB i prędkości do 9200 MT/s, cztery pełnowymiarowe sloty PCI Express dla kart rozszerzeń oraz trzy złącza M.2 i cztery SATA III dla nośników danych.
W przypadku kodeka audio dostajemy Realtek ALC897, co jest pierwszą rzucającą się w oczy oszczędnością. To już leciwy i dość podstawowy układ, który w hurcie jest niewiele tańszy od znacznie lepszego Realtek ALC1200. Kontroler sieciowy to Realtek RTL8125D zapewniający do 2,5 Gbps, a całość dopełnia karta od łączności bezprzewodowej WiFi 6E oraz Bluetooth 5.3. Na rynku są przynajmniej dwa warianty - z Intel AX211 WIFI 6E lub Realtek RTL8852CE WIFI 6E, ale z punktu widzenia użytkownika wiele to nie zmienia.
Panel I/O wyposażono w cztery USB 2.0, jedno PS/2 typu combo, cztery USB 3.2 Gen 1, jeden DisplayPort, jedno USB 4 typu C z funkcja przesyłania obrazu, USB 3.2 Gen 2, RJ-45, złącza antenowe oraz trzy porty audio. Nie ma więc na co narzekać bo wybór jest spory i połączono nowsze i starsze standardy.
GIGABYTE Z890 UD WIFI6E przychodzi do nas zapakowana w klasycznym kartonie. W środku nie znajdziemy żadnych fajerwerków, a tylko niezbędne minimum - dwa przewody SATA III, metalową osłonkę dla tylnego panelu, dwa wkręty dla SSD M.2, anteny Wi-Fi oraz instrukcję w kilku językach.
Sama płyta główna została oparta na dość uniwersalnej, czarno-szarej kolorystyce. Nie znajdziemy tutaj fabrycznego podświetlenia RGB LED czy krzykliwych "gamingowych" zdobień. Radiatory na VRM to proste metalowe bloki, a nie żebrowane rozwiązanie. Biednie wygląda natomiast radiator dla SSD - dostajemy tylko jeden, na dodatek jest on cienki i bez systemu beznarzędziowego. To może być problemem, jeśli ktoś planował np. montaż SSD PCIe 5.0 x4. Również chłodzenie chipsetu Intel Z890 jest miniaturowe, ale na szczęście ten układ przesadnie się nie grzeje.
Oczywiście są też elementy godne pochwały, zwłaszcza w tym segmencie cenowym. Mowa między innymi o wzmocnionym złączu PCI Express 5.0 x16 dla karty graficznej, co ma zapobiegać wyginaniu nawet w przypadku montażu dużych i ciężkich modeli jak NVIDIA GeForce RTX 4090. Mnie osobiście cieszy też obecność fizycznych przycisków na PCB, diod sygnalizujących problem z CPU/GPU/RAM/SSD czy dobre ulokowanie złączy dla wentylatorów i kolorowego podświetlenia.
GIGABYTE podobnie jak inni producenci oferuje dwa tryby UEFI - podstawowy oraz zaawansowany. W obu dostępne jest sterowanie myszką oraz klawiaturą i nie zmieniły się praktycznie w porównaniu do starszych generacji. Pierwszy z nich, nazwany Easy Mode, sprawia dobre wrażenie i oferuje wszystko to co potrzebne laikowi. Możemy tutaj szybko sprawdzić parametry komputera, zmienić kolejność bootowania nośników, włączyć/wyłączyć profil XMP, sterować wentylatorami czy zmienić tryby zasilania i optymalizacji.
Advanced Mode to tryb skierowany już do entuzjastów oraz osób, które wiedzą co robią. Opcji jest zdecydowanie więcej, a podzielone zostały na sześć zakładek - Favorites, Tweaker, Settings, System Info, Boot i Save & Exit. Możemy tutaj zmieniać taktowania poszczególnych typów rdzeni i pamięci RAM, manipulować opóźnieniami i napięciami oraz wiele więcej. To raj dla użytkowników, którzy chcą zająć się podkręcaniem lub undervoltingiem. Większość pozycji jest lepiej lub gorzej ale opisana. Jest nawet opcja oceny potencjału OC naszego CPU - widoczne na zdjęciu jako CPU Biscuits.
W skład naszej platformy testowej wchodzą następujące podzespoły:
- Procesor: Intel Core Core Ultra 9 285K
- RAM: G.SKILL Trident Z5 RGB (2x 16 GB, 6400 MHz, CL 32)
- Karta graficzna: GIGABYTE AORUS GeForce RTX 4080 16 GB MASTER
- SSD: ADATA XPG GAMMIX S70 Blade
- Zasilacz: Cooler Master MWE Gold V2 1050 W
- Obudowa: Fractal North XL
- Chłodzenie: Arctic Liquid Freezer II 360 A-RGB
- Pasta termoprzewodząca: SilentiumPC Pactum PT-4
- System operacyjny: Windows 10
Intel Core Ultra 9 285K to aktualnie flagowy procesor wyposażony w 24 rdzenie i 24 wątki. Dostajemy tutaj konfigurację 8 wysokowydajnych rdzeni P oraz 16 energooszczędnych rdzeni E, a znana od lat technologia Hyper Threading jest nieobecna. Domyślnie mowa o taktowaniu 3,7/3,2 GHz (rdzenie P/E) i do 5,7/4,6 GHz w trybie Turbo dla wybranych rdzeni, wszystko przy TDP 125 W (bazowo) i MTP 253 W (Turbo).
W naszym przypadku udało się osiągnąć 5,7 GHz dla wszystkich rdzeni P i 4,8 GHz dla wszystkich rdzeni E przy napięciu około 1,39 V. Wyższe wartości chociaż były możliwe, to nie zapewniały pełnej stabilności. Pojawia się też kwestia małego przyrostu wydajności względem zauważalnego skoku poboru mocy i temperatur. Przynajmniej w najcięższych scenariuszach ze sztucznym obciążeniem (AVX), bo sytuacja w grach wyglądała lepiej.
Jeśli chodzi o moduły RAM to zamiast podkręcać znajdujące się w platformie G.SKILL Trident Z5 RGB 6400 MHz sięgnąłem od razu po topowe pamięci Patriot Viper Xtreme 5 8000 MHz. Niestety GIGABYTE Z890 UD WIFI6E sobie z nimi nie do końca radzi. Po włożeniu jest problem z bootowaniem, a pełną stabilność (tj. zaliczenie 24-godzinnego testu) udało mi się osiągnąć dopiero przy 7200 MHz CL 36-44-44-96 1,45 V.
"Ale jak to, w specyfikacji jest nawet 9200 MT/s!" Tak, ale mowa o nowym rodzaju modułów CUDIMM ze specjalnym układem CDK, ja zaś użyłem standardowych pamięci DDR5 dostępnych od dawna na rynku. Sporo też zależy od procesora, konkretnego egzemplarza płyty czy zestawu RAM. Tak czy siak 7200 MT/s to nie jest mało i większości osób wystarczy.
Podsumowując testowana płyta ma dobre możliwości OC. Zarówno pod względem tego co znajdziemy na laminacie (VRM i jej chłodzenie, diody sygnalizujące), jak i software w postaci UEFI. Wielu entuzjastów będzie zadowolonych, zwłaszcza jeśli chcą tylko wycisnąć nieco więcej wydajności, a nie bić rekordy i walczyć o każdy MHz.
W obecnych czasach płyta główna ma niewiele do powiedzenia pod względem wydajności – pierwsze skrzypce gra procesor, karta graficzna i moduły RAM. Różnice między producentem A i B czy poszczególnymi modelami są przeważnie na poziomie błędu pomiarowego. To znaczy kilkudziesięciu punktów w testach czy w przypadku gier kilkus FPS.
Potwierdzenie znajduje to w testach, gdzie GIGABYTE Z890 UD WIFI6E oferuje zbliżoną wydajność do ponad trzy razy droższej płyty ASUS ROG MAXIMUS Z890 APEX. Głównie różnice wynikają z tego, że pierwszy z producentów podchodzi luźniej do drugo- i trzeciorzędowych timingów w pamięciach RAM. Oczywiście nie jest to jednak nic, czego nie można ustawić samemu. My jednak testowaliśmy na ustawieniach po wyjęciu z pudełka, bo tak PC używa większość osób.
Jeśli chodzi o nośniki danych to nie było żadnego problemu z osiągnięciem maksymalnej wydajności dla propozycji SSD PCIe 4.0 x4 czy SATA III. Niestety aktualnie na stanie nie mamy żadnego egzemplarza SSD PCIe 5.0 x4, ale w ciemno mogę powiedzieć, że jeśli nie ma on dużego radiatora i/lub wentylatora to niewielka blaszka od GIGABYTE tutaj nie wystarczy i kontroler będzie się przegrzewał.
GIGABYTE Z890 UD WIFI6E jest solidnym wprowadzeniem w nową platformę Intela na bazie najwyższego chipsetu, czyli Z890. Bez problemu radzi sobie ze wszystkimi procesorami Intel Core Ultra 200S, również flagowym modelem. Dostajemy tutaj solidną specyfikację i stonowany wygląd. A wszystko to w przystępnej cenie. Oczywiście coś za coś - widać tutaj pewne oszczędności, ale zrobiono to w większości z głową.
Dla kogo jest testowana płyta główna? To dobra podstawa pod komputer do pracy czy maszynę gamingową ze średniego i wysokiego segmentu. Do plusów należy zaliczyć porządną i chłodzoną sekcję zasilania, obsługę USB 4 i PCI Express 5.0 czy obecność łączności bezprzewodowej Wi-Fi 6E i Bluetooth 5.3. Poradzi sobie również z lekkim OC, a UEFI chociaż rozbudowane to jest proste w obsłudze i dobrze opisane.
Jeśli jednak ktoś oczekuje rozbudowanego podświetlenia RGB LED czy myśli o biciu rekordów w benchmarkach na ciekłym azocie - nie tędy droga. Do takich dodatków trzeba dopłacić, ale GIGABYTE też posiada takie mdoele w swojej ofercie (głównie w ramach marki AORUS). A jakie są wady? Ubogie akcesoria, stary kodek audio czy praktycznie brak chłodzenia dla SSD. Boli zwłaszcza to ostatnie w momencie popularyzacji gorących nośników PCIe 5.0 x4.
Mimo wszystko GIGABYTE Z890 UD WIFI6E to ciekawy produkt, który znajdzie wielu fanów. Zwłaszcza jeśli po prostu ktoś chce działający komputer bez częstego zaglądania do obudowy i grzebania w PC. Tajwańczycy "dali radę" jeśli chodzi o znalezienie złotego środka między ceną, a możliwościami. To aktualnie jedna z najtańszych płyt głównych z gniazdem LGA 1851 na rynku. W Polsce zapłacimy za nią około 1049 złotych.
GIGABYTE Z890 UD WIFI6E
Ocena: 7/10
Zalety:
- Pozwala na łatwe OC procesora i RAMu
- Kontroler sieciowy 2,5 Gbps
- Rozbudowane i intuicyjne UEFI
- Porządna sekcja zasilania
- Wi-Fi 6E i Bluetooth 5.3
- Miła dla oka stylistyka
- Przystępna cena
Wady:
- Brak RGB LED
- Stary kodek audio
- Słabe chłodzenie dla SSD
- Zbyt luźno podchodzi do timingów