Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)


Oppo Find X8 Pro to najnowszy, flagowy model marki Oppo, która ponownie chce zaznaczyć swoją obecność na polskim rynku jako producent topowych smartfonów o zaawansowanych funkcjach fotograficznych. Sprawdziliśmy, jak urządzenie sprawdza się na co dzień.

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
7
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Telepolis.pl
Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

Oppo Find X8 Pro wszedł do Polski na początku grudnia, z ceną 5499 zł za model 16 + 512 GB. Na start producent zaproponował zwrot 300 zł i słuchawki Oppo Enco X3i w prezencie, co nie zmienia jednak faktu, że jest to już zdecydowanie wyższa półka cenowa, a na taki wydatek nikt nie zdecyduje się pod wpływem chwili, bez dłuższego zastanowienia się. Czy ta inwestycja się opłaci?

Dalsza część tekstu pod wideo
Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)
Oppo Find X8 Pro

Co w zestawie?

Oppo Find X8 Pro dostarczany jest w dość skromnym zestawie. Poza smartfonem otrzymujemy kabel USB-C-A oraz krótką przejściówkę między tymi standardami, dokumentację oraz szpilkę do gniazda kart SIM. Nie ma ładowarki, co staje się już standardem tłumaczonym wymogami UE, ani etui, które producenci dołączają nawet do budżetowców.

Wygląd i wykonanie

Oppo Find X8 Pro dostępny jest w dwóch wersjach kolorystycznych: czarnej (Space Black) i białej (Pearl White) – ten drugi w każdym egzemplarzu ma nieco inny wzór, w efekcie nie ma dwóch modeli o takim samym wykończeniu.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

Do mnie trafił na testy wariant czarny, ale miałem też w ręku biały. Wersje bardzo się różnią, można nawet odnieść wrażenie, że to całkiem inne telefony. Szczerze mówiąc, czarny Oppo Find X8 Pro na pierwszy rzut oka wygląda bardzo przeciętnie, a jednolita, szaroczarna obudowa nie przypomina flagowca – tak samo może wyglądać jakiś tani Redmi czy inny budżetowiec, udający foto smartfon dużą wyspą aparatów. Co prawda bliższe przyjrzenie się pozwala odkryć misterne detale – stylizowany, metalowy pierścień wokół aparatów czy ładnie wycięcie przyciski, ale to zbyt mało, by czarny Find X8 Pro cieszył oko.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

Dla mnie to wielkie rozczarowanie i nie do końca rozumiem taką decyzję stylistyczną firmy Oppo. Czarny wariant może się jednak okazać niezłym wyborem dla tych, którzy i tak chowają obudowę w etui.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

Na szczęście biały Oppo Find X8 Pro już zdecydowanie jest godzien miana flagowca także z wyglądu. Nie tylko chodzi o kolor i unikatowe wzory, ale także metaliczne, srebrzyste wykończenie wyspy aparatów, które prezentuje się ciekawiej i ożywia tył obudowy. Szkoda, że w Polsce nie jest dostępny trzeci wariant Oppo Find X8 Pro, niebieski.

Pomijając jednak te czysto subiektywne odczucia, muszę przyznać, że Oppo Find X8 Pro w każdym kolorze wykonany jest wzorowo. Szklana obudowa ma matowe wykończenie, nie zostają na niej odciski palców, jest praktyczna. W połączeniu z metalowymi ramkami całość spełnia definicję flagowca. Dla wielu użytkowników plusem będzie relatywnie niewielka grubość telefonu 8,2 mm (nie licząc wyspy aparatów), co w telefonach wyższej klasy nie zawsze jest oczywiste.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

Ergonomia Oppo Find X8 Pro jest więc bez zarzutu, telefon dobrze leży w dłoni, a wszystkie przyciski są w zasięgu palców bez żadnych specjalnych kombinacji. Okrągła, wyśrodkowana wyspa aparatów z literą H pośrodku (od Hasselblad) oczywiście wystaje, jak w każdym foto smartfonie o podobnej konstrukcji, jednak nie przeszkadza na co dzień, choć w bardzo ciasnych kieszeniach może zahaczać o materiał.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

Od większości smartfonów na rynku Oppo Find X8 Pro odróżnia się dwoma dodatkowymi elementami. Pierwszy z nich to trzystopniowy przycisk akcji, znany dotąd tylko wybranych modeli OnePlus. Przesuwając suwak z lewej strony obudowy, możemy wyciszyć telefon, przełączyć na wibrację lub włączyć normalną głośność.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

Mniej widoczny jest inny element, całkowicie wtopiony w ramkę obudowy. Znajduje się w dolnej części prawego boku i jak podpowiada logika, służy do obsługi aparatu. Podwójne naciśnięcie z przytrzymaniem otwiera aparat (przy odblokowanym ekranie), jedno naciśnięcie robi zdjęcie, a ślizg wzdłuż przycisku zmienia zoom.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

Dwie pierwsze funkcje sprawdzają się bez zarzutu, trzecia bywa kłopotliwa. Sam ją wyłączyłem, bo zbyt często przez przypadek zmieniałem przybliżenie aparatu, a później nie mogłem wrócić do pożądanego.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

Mocnym atutem obudowy Oppo Find X8 Pro jest pyło- i wodoszczelność na poziomie IP68 i IP69. Dziś także ten drugi standard upowszechnia się we flagowcach, jednak do niedawna jeszcze był czymś niewyobrażanym (nie licząc typowych pancerniaków). Dzięki temu mamy pewność, że Find X8 Pro nie tylko wytrzyma zanurzenie na głębokości do 1,5 m na pół godziny, ale także dzielnie zniesie wystawienie na mocny strumień wody (80 barów) o temperaturze do 80 stopni C, czyli myjkę ciśnieniową. Choć trudno to przełożyć na realne zagrożenia, to po prostu mamy gwarancję, że Oppo Find X8 Pro nie boi się wody i nie zawiedzie w trudnych warunkach na stoku narciarskim czy latem na wakacjach nad wodą (ale raczej słodką, słona może szkodzić).

Ekran 

Ekran Infinite View Display w Oppo Find X8 Pro powinien spełnić oczekiwania najbardziej wymagających użytkowników. Jest lekko zaokrąglony na wszystkich czterech krawędziach, jednak wrażenia z użytkowania przypominają raczej całkowicie płaski wyświetlacz. Otaczające go ramki mają 1,9 mm grubości, więc wygląda to dobrze. 

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)


Jest to matryca AMOLED LTPO o przekątnej 6,78 cala, rozdzielczości 2780 x 1264, odświeżaniu 1-120 Hz i jasności do 1600 nitów – tę wartość osiągniemy w standardowych zastosowaniach, natomiast szczytowa jasność multimediach HDR może wzrosnąć nawet do 4500 nitów. Podobnie jak najnowsze flagowce OnePlus czy Realme wyświetlacz Oppo Find X8 Pro obsługuje technologię ProXDR, która wyraźnie ożywia zdjęcia robione aparatem w trybie HDR.

W ustawieniach ekranu możemy wybrać trzy tryby kolorów ekranu o nazwach: Naturalne, Pro (D65) i Jaskrawe. Oppo Find X8 Pro zapewnia bardzo dobre pokrycie kolorów 100% sRGB oraz prawie 100% DCI-P3. Wyświetlacz cieszy oczy ładnymi barwami, głęboką czernią, czystą bielą i doskonale sprawdzi się w każdym zastosowaniu, także w multimediach HDR.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

Podczas testów w mocnym sztucznym świetle maksymalna odnotowana przeze mnie jasność wyniosła około 1200 nitów. Oppo Find X8 Pro po mocnym oświetleniu podbija jasność także w trybie ręcznym, choć producent deklaruje, że jest to 800 nitów, co też potwierdzają pomiary w ciemności. Uzyskany w teście poziom luminancji powinien zapewnić doskonałą widoczność w słońcu, choć jesienna aura uniemożliwiał mi dokonanie pomiarów w takich warunkach.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

Producent chwali się rozwiązaniem Splash Touch, które ma sprawiać, że z wyświetlacza bez problemu skorzystamy w deszczu lub kiedy nasze dłonie są mokre. I faktycznie to działa, jednak może nastręczać problemy, gdy smartfon jest mocno zamoczony np. podczas rzęsistej ulewy. Czytnik linii papilarnych działa jednak nawet po dotknięciu mokrym palcem. 

Wydajność i kultura pracy

Oppo Find X8 Pro napędzany jest przez układ Dimensity 9400 (3 nm, GPU Immortalis-G925), czyli flagową jednostkę MediaTeka. Gdy debiutowała na rynku, przedstawiana była  jako konkurencja dla Snapdragona 8 Elite, jednak pod względem wydajności sporo jej brakuje. W oferowanym w Polsce wariancie Oppo Find X8 Pro ma 16 GB pamięci RAM LPDDR5X oraz 512 GB pamięci masowej UFS 4.0, a za kulturę pracy odpowiada dodatkowo system chłodzenia, wykorzystujący wysokowydajną komorę parową, warstwę grafitu i żel przewodzący ciepło. Jak to wszystko działa?

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

Na co dzień nie można mieć oczywiście żadnych zastrzeżeń. Smartfon pracuje płynnie, nie powoduje żadnych zawieszek ani innych spowolnień, szybko uruchamiają się gry i aplikacje. W porównaniu do telefonu ze Snapragonem 8 Gen 3 odbywa się to o sekundę czy dwie szybciej.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

W benchmarkach Dimensity 9400 też wypada zdecydowanie lepiej niż 8 Gen 3, ale do Snapdragona 8 Elite sporo mu jednak brakuje. Na Oppo Find X8 Pro udało mi się maksymalnie wyciągnąć około 2,4 mln punktów. Być może sam układ dałby radę wycisnąć więcej, ale Oppo zdecydowało się najwyraźniej na dość mocne dławienie termiczne. Smartfon w obciążeniu dość szybko się nagrzewa, choć nie krytycznie – maksymalnie osiąga niecałe 45 stopni, jednak jest to osiągnięte wyraźnym spadkiem mocy. W stress teście 3D Mark Wild Life Extreme Find X8 Pro osiągnął zaledwie 48% stabilności, czyli jego wydajność spadła o ponad połowę. Układ chłodzenia nie okazał się jednak tak skuteczny, więc Oppo najprawdopodobniej programowo obniża taktowanie rdzeni w dużym obciążeniu.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

Testy w innej aplikacji tego typu, CPU Throttling test, też nie wypadły zbyt korzystnie. Smartfon szybko się nagrzał do około 45 stopni, szybko spadła jego moc, a godzinny przebieg zakończył się wynikiem oznaczającym obniżenie wydajności do 58% początkowej mocy.

Wydajność ogólna Antutu 10 Geekbench 6 AI Benchmark
Jeden rdzeń Wszystkie rdzenie
Apple iPhone 16 Pro Max 1860174 3306 8079 -
Asus ROG Phone 8 Pro 2167000 2309 7314 3296
Google Pixel 9 Pro XL 1304963 1987 4903 769
Honor Magic6 Pro 2018784 2176 6747 3124
Huawei Pura 70 Ultra 988023 1420 4309 128,7
Nubia Redmagic 8S Pro 1644584 2012 5746 2027
Nubia Redmagic 9 Pro 2152931 2271 7190 3152
Nubia Z60 Ultra 1978425 2191 6881 3051
OnePlus 12 1999690 2192 6648 3138
Oppo Find X8 Pro 2324903 2500 7599 9667
Realme GT 6 1539284 1954 5039 187
Realme GT 7 Pro 16 GB 2844283 3069 9329 818
Samsung Galaxy S24 Ultra 1950701 2310 7201 3193
Xiaomi 14 2024302 2143 6909 3179
Pokaż więcej
Wydajność w grach 3D Mark GFXBench offscreen Maksymalna temperatura obudowy [°C]
Wild Life Extreme Wild Life Extreme Stress Test Aztec Ruins Vulkan High Tier 1440p Car Chase 1080p
Apple iPhone 16 Pro Max 4761 65,30% 4541 7419 42,9
Asus ROG Phone 8 Pro 5242 92,70% 6035 9488 63,5
Google Pixel 9 Pro XL 2619 74,60% 2841 5072 54,1
Honor Magic6 Pro 5183 48,50% 5981 9614 51
Huawei Pura 70 Ultra 1577 76,50% 1933 3318 49,6
Nubia Redmagic 8S Pro 3783 97,60% 4531 7823 42
Nubia Redmagic 9 Pro 5238 98,40% 6018 9562 43
Nubia Z60 Ultra 5097 71,60% 6027 9494 54
OnePlus 12 4931 55,80% 5638 8910 48
Oppo Find X8 Pro 6298 48,3% 5256 10019 45
Realme GT 6 3095 52,30% 3440 6090 45
Realme GT 7 Pro 16 GB 6374 72,40% 6883 10492 49
Samsung Galaxy S24 Ultra 5073 57,40% 5762 9436 47,8
Xiaomi 14 5032 75,30% 5560 8903 51,5
Pokaż więcej


Komunikacja

W modelu Oppo Find X8 Pro producent zadbał o dodatkowe rozwiązania sieciowe. Smartfon ma w sumie 20 wbudowanych anten odpowiadających za funkcje komunikacyjne, a do tego nad stabilnością czuwać ma rozwiązanie AI LinkBoost. W trudno dostępnych miejscach jak winda czy piwnica, AI LinkBoost ma zwiększać przepustowość przesyłu i odbioru danych nawet o 50%. Dodatkowe usprawnienia dotyczą też łączności przez Wi-Fi.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

Oppo Find X8 Pro pozwala zamontować dwie karty nanoSIM lub jedną z nich zamienić na eSIM. Nie ma za to hybrydowej szufladki z kartą microSD – ale na to trudno liczyć w modelu z 512 GB pamięci.

Smartfon sprawnie łączy się z polskimi sieciami 5G, zapewniając doskonałe osiągi podczas pobierania danych i trudno oczekiwać innych we flagowym modelu. W domu czy biurze skorzystamy z Wi-Fi 7, a z akcesoriami połączymy za pomocą Bluetooth 5.4.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

Testy szybkości pobierania danych przez Oppo Find X8 Pro najlepszy efekt przyniosły w sieci Orange, której bez problemów smartfon wykręcał znacznie ponad 1 Gb/s, czyli rozpędzał się niemal do granic możliwości sieci. Bez problemu korzystałem też z VoLTE i Wi-Fi Calling, zarówno w sieci Orange, jak i po włożeniu karty Play.

Działania AI LinkBoost w jakiś szczególny sposób nie odnotowałem, ale w sumie tak ma być. Smartfon dobrze działał mi w każdych warunkach, przeszedł także testy w windzie (gdzie różnie bywa, czasami smartfony gubią połączenie z internetem), więc powinien sprawdzić się jako niezawodne narzędzie komunikacji.

W Oppo Find X8 Pro znalazło się też kilka specjalnych rozwiązań komunikacyjnych, znanych też z telefonów OnePlus i Realme. Jedna z nich to Multi-Screen Connect, pozwalający się szybko połączyć się z komputerem czy tabletem, by np. wyświetlać na nim zawartość ekranu telefonu, synchronizować zdjęcia czy współdzielić schowek. Ta funkcja w urządzeniach OnePlus daje fantastyczne możliwości – zwłaszcza opcję udostępniania komunikacji, dzięki której tablet korzysta z łączności komórkowej smartfonu (rozmowy, SMS-y, internet), jakby miał własną kartę SIM (i nie chodzi o tethering przez Wi-Fi). Niestety, w Find X8 Pro, podobnie jak w Realme GT 7 Pro, w menu nie ma nawet takiej opcji, jest tylko transmisja danych i synchronizacja danych. Gdy ktoś sobie kupi więc tablet Oppo do kompletu, to nie będzie miał tych samych możliwości, co użytkownik OnePlus.

W Oppo Find X8 Pro nie zabrakło też funkcji BeaconLink, pozwalającej na prowadzenie rozmów głosowych przez Bluetooth jak przez krótkofalówkę, bez pośrednictwa sieci komórkowej. Z tej opcji skorzystamy jednak z kilkoma telefonami Oppo oraz wybranymi urządzaniami Realme i OnePlus. I podobnie jak we wspomnianym telefonie Realme, w Find X8 Pro debiutuje nowa funkcja Udostępnianie użytkownikowi iPhone’a, pozwalająca przesyłać pliki do telefonu Apple – pod warunkiem, że znajdzie się na nim apka O+ Connect. 

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

Jeżeli chodzi o połączenia ze słuchawkami, to producent deklaruje wsparcie dla kodeków SBC, AAC, aptX, aptX-HD, LDAC i LHDC 5.0. W praktyce może być różnie. Słuchawki Sennheiser z pełnym wsparciem całej rodziny kodeków aptX po podłączeniu do Find X8 Pro łączyły się w najlepszym wypadku przez podstawowy wariant aptX, a nie aptX-HD. Te same słuchawki podłączone do innego smartfonu z układem Qualcomma brzmiały wyraźnie lepiej dzięki aptX Adaptive. Dlatego myśląc o zakupie Oppo Find X8 Pro (jak i każdego innego telefonu bez Snapdragona) lepiej chyba postawić na LDAC – w tym przypadku sprawdziłem smartfon ze słuchawkami Huawei i jakość była więcej niż zadowalająca, a telefon wyciągał pełnię możliwości z tego kodeka.

System i aplikacje

Oppo Find X8 Pro dostarczany jest z Androidem 15 i ColorOS 15. Producent zapewnia, że Find X8 Pro będzie otrzymywał aktualizacje systemu i zabezpieczeń przez sześć lat.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)


Po kolejnym teście telefonu marki powiązanej z grupą BBK Electronics przestałem już się niezbyt mądrze dziwić, że ColorOS praktycznie to samo, co Realme UI i szczególnie OxygenOS. Pomijając pomniejsze szczegóły, doświadczenia z korzystania są identyczne, czyli jest ładnie, kolorowo, dostajemy też dziesiątki opcji personalizacji. Są też mankamenty, jak usypianie procesów Gmaila, czego nie można zmienić.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

Co mnie też zdziwiło, w telefonie klasy premium na starcie pojawiają się śmieciowe apki. W tym Temu czy LetyShops – podobnie było w „budżetowym” Realme. Można to oczywiście od razu usunąć, ale lekki niesmak pozostaje.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

Podobnie jak w bliźniaczych interfejsach, w ColorOS 15 można wybrać nowe motywy globalne Flux, dające większy zestaw opcji personalizacji, a tryb AoD ustawić w efektowny tryb przenikający, ładnie przechodzący w ekran blokady.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

ColorOS 15 ma spory zestaw funkcji AI, choć nie jest to dokładnie to samo, co znajdziemy  w Realme GT 7 Pro. Mnie najbardziej ucieszył dostęp do „Zakreśl, aby wyszukać” firmy Google. Wystarczy przytrzymać dół ekranu, a otworzy się ekran z narzędziami wyszukiwania i tłumaczenia zawartości ekranu, w tym także właśnie poprzez obrysowanie wybranego fragmentu. 

Sztuczna inteligencja to także wspomniany AI LinkBoost. Funkcje AI są także obecne w aparacie, gdzie pomagają robić zdjęcia, a także w edytorze, pod osobną ikonką Edytor AI. Tam do wyboru są cztery opcje: Popraw wyrazistość, Gumka AI, Usuń rozmycie oraz Usuń odblaski. Dzięki nim można z pomocą AI poprawić niewyraźne lub mało kontrastowe zdjęcia, usunąć niechane elementy z fotki i pozbyć się odbić podczas robienia zdjęć przez szybę.  

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

W menu z aplikacjami znalazła się także aplikacja AI Studio, obecna też w urządzeniach Realme czy OnePlus (w tym na tablecie OnePlus Pad 2, więc nie jest to wielka nowość). Apka jest całkiem fajna i pozwala umieścić własne zdjęcia (lub znajomych) w niecodziennej otoczce, np. westernu, na rajskiej wyspie czy w filmie szpiegowskim.

Bardzo fajną funkcją, z której sam bym chętnie korzystał, jest transkrypcja nagrań z dyktafonu. Wystarczy zarejestrować czyjąś wypowiedź, a smartfon dokona podsumowania, zapisując treść nagrania audio w formie tekstowej. To fantastyczne narzędzie na konferencje, zebrania, wykłady itd. Niestety, nie ma języka polskiego. Do wyboru jest 8 języków, w tym angielski, hiszpański czy włoski. Wciąż może się przydać.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

Więcej podobnych znajdziemy w bocznym kontekstowym pasku AI ToolBox, który uaktywnia się, gdy jest potrzebny. To Podsumowanie AI, Mowa AI, Odpowiedź AI i Pisanie AI. Wszystkie wymagają włączenia procesu Rozpoznawanie ekranu. Pisanie AI ma na przykład ułatwić tworzenie tekstów (np. generować treści na zadany temat) przy pomocy Notatnika czy przeinstalowanego pakietu biurowego (aplikacja „Dokumenty”), ale i tu zabrakło wsparcia dla polskiego. Świetnie to działa po angielsku i można np. dwoma poleceniami wygenerować treść oficjalnego e-maila czy inny tego typu dokument.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

Aparaty

Oppo Find X8 Pro debiutujący w Polsce to wielki powrót tej fotograficznej serii na nasz rynek. Wcześniejsze generacje zyskały bardzo dobre opinie w tych rejonach, gdzie były dostępne poszczególne modele, więc oczekiwania dotyczące tegorocznej serii są ogromne.

By sprostać tym oczekiwaniom, firma Oppo wyposażyła Find X8 Pro w aż cztery aparaty z matrycami o rozdzielczości 50 Mpix, tworzące razem system Hasselblad Master Camera, opracowany wspólnie z legendarną, szwedzką marką.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

Na okrągłej wyspie z tyłu obudowy znajdziemy więc: główny aparat 23 mm (Sony LYT808, f/1.6, OIS), aparat szerokokątny 15 mm (ISOCELL JN5, 1/2.75”, f/2.0, AF, 120 stopni), aparat z peryskopowym teleobiektywem 73 mm (Sony LYT-600, 1/1.95”, f/2,6, OIS, zoom optyczny 3x) oraz drugi aparat z peryskopowym teleobiektywem 135 mm (Sony IMX858, 1/2.51”, f/4.3, OIS), zapewniający zoom optyczny 6x oraz cyfrowy do 120x. Z przodu znalazł się aparat 32 Mpix.

Specyfikacja aparatów z teleobiektywem wygląda bardzo dobrze, ale Oppo dodatkowo chwali się bardzo mocnym wspomaganiem AI. Aparaty z teleobiektywem pozwalają na uzyskanie naturalnego zoomu optycznego 3x i 6x, jednak przekroczenie tej drugiej wartości uruchamia sztuczną inteligencję. Do 20x odbywa się rekonstrukcja pikseli wsparta AI, a powyżej 60x włącza się tryb Superorzdzielczość wsparty AI. Powyżej 60x odbywa się… generowanie obrazu przez AI.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)


Aplikacja aparatu to znów to samo, co znamy z telefonów OnePlus czy Realme. Oczywiście podobieństwo jest raczej na plus, bo do funkcjonalności nie można mieć większych zastrzeżeń. Z najważniejszych cech należy wymienić dodatkową regulację ekspozycji (EV od -2.0 do +2.0) w głównym oknie aparatu, tryb Master z automatycznym i ręcznym ustawieniem właściwości obrazu, tryb portretowy z zoomami 2x, 2x, 3x i 6x oraz wyborem filtrów i opcji retuszu, a także tryby Ultra Nigth do zdjęć w nocy, wysoka rozdzielczości do zdjęć 50 Mpix oraz Panorama, Długa ekspozycja, Tryb z naklejkami, szeroki kadr Xpan i skaner dokumentów. Ten ostatni to osobna aplikacja, wymagająca za każdym razem ręcznego zapisywania zdjęć – trochę to kłopotliwe, ale można też dokumenty od razu eksportować jako PDF.

Jest też kilka innych usprawnień. Po długim naciśnięciu spustu migawki aktywuje się funkcja Lightning Snap, która rejestruje serię zdjęć z prędkością do siedmiu klatek na sekundę. Dzięki współpracy z Hasselblad smartfon został też wyposażony w dodatkowe opcje trybu portretowego, który pozwala na artystyczną fotografię w połączeniu z optyczną ogniskową 135 mm. Oczywiście nie brakuje automatycznego trybu HDR, a także oddzielnego trybu makro, który sam włącza się w odpowiednich scenariuszach.

Oppo Find X8 Pro w dużej mierze spełni oczekiwania, stawiane wobec fotograficznego flagowca. Wszystkie dostępne aparaty zapewniają ogromną swobodę działania, robi się nimi zdjęcia szybko i na ogół z pozytywnymi efektami. Smartfon dobrze radzi sobie w każdej sytuacji, w dzień i w nocy, pozwalając uchwycić ładne kadry o naturalnych kolorach, dużej szczegółowości i z niewielkimi szumami. Są jednak niuanse.

Zdjęcia z głównego aparatu 23 mm (1x i 2x)

Główny aparat pozwala uzyskać ładne zdjęcia, jednak trudno mi się doszukać przewag nad używanym przeze mnie OnePluse 12 czy testowanym niedawno Realme GT 7 Pro. Zalet Find X8 Pro powinniśmy raczej szukać w niecodziennym połączeniu aparatów z teleobiektywem.

Zdjęcia robione aparatami tele z zoomem optycznym 3x i 6x wychodzą bardzo dobrze. Find X8 Pro pozwala z oddali eksplorować niedostępne na co dzień miejsca, wychwytywać nowe szczegóły znanych budowli czy obserwować zwierzęta. W takich sytuacjach można liczyć na udane, pozbawione szumów zdjęcia w zbliżeniach. Z powodzeniem używałem też Oppo Find X8 Pro podczas konferencji prasowych czy spotkań, gdy robiłem w nie zawsze korzystnych warunkach oświetleniowych zdjęcia ludzi, sprzętu i ekranów prezentacji – w takich reporterskich zastosowaniach Find X8 Pro na zoomach też się świetnie sprawdzał.

Zdjęcia z aparatu z peryskopowym teleobiektywem 73 m (3x)

No dobrze, ale jak w takim razie działają te zoomy wspomagane przez AI? Otóż na początku Find X8 Pro sprawiał bardzo duże, większe niż można było oczekiwać problemy z ustabilizowaniem kadru w zbliżeniach od 100x. Wiadomo, że z ręki trudno tego dokonać, jednak Realme GT 7 Pro, który testowałem niedawno, lepiej radził sobie z tym problemem. Gdy jednak za pomocą Oppo Find X8 Pro udało się ustabilizować kadr, to zdjęcia robione nawet w 120x miały akceptowalny poziom, chociaż niektóre szczegóły trochę zadziwiały (AI w akcji). 

Później jednak przyszła aktualizacja softu, gdzie poprawa stabilizacji podglądu w zoomie została wymieniona jako jedna z głównych zmian. I faktycznie – jest dużo lepiej, podgląd trzyma się sceny bez nadmiernych wstrząsów, ale jednocześnie szansa na zrobienie wyraźnego zdjęcia drastycznie spadły. W pewnych sytuacjach aparat w ogóle nie łapie ostrości. Może Oppo znów to naprawi, ale jak dotąd wrażenia z działania wysokich zoomów AI nie są najlepsze. Oczywiście obniżając poziom zbliżenia do niższych wartości, otrzymamy już w miarę sensowne obrazy, chociaż najlepiej Find X8 Pro czuje się w powiększeniach do 20x.

Zdjęcia z aparatu z peryskopowym teleobiektywem 135 mm (6x-120x)

Aparat szerokokątny z przysłoną f/2.0 robi zdjęcia, które pod względem jakości (kolory, oświetlenie, kontrast) trudno odróżnić od głównej jednostki. Różnice widać trochę w nocy, ale nie są bardzo zauważalne. Mocny plus.

Zdjęcia z aparatu szerokokątnego 15 mm

W nocy można robić udane zdjęcia wszystkimi aparatami, na ogół z dobrym skutkiem. W automatycznych ustawieniach aparat – w moim odczuciu – niekiedy odrobinę za mocno rozjaśnia sceny, ale dla większości posiadaczy telefonu będą to w pełni udane zdjęcia – ja sam wolę odrobinę ciemniejsze, na których może nie wszystko widać, ale lepiej oddają klimat. W tej sytuacji można zresztą skorzystać z regulacji ekspozycji. Zdjęcia z zoomem też wychodzą nieźle, choć trudno liczyć na tę samą ostrość, jak za dnia.

Zdjęcia nocne (wszystkie aparaty)

Nagrywanie wideo

Wszystkie cztery aparaty Oppo Find X8 Pro pozwalają na nagrywanie wideo w maksymalnej rozdzielczości 4K w 60 kl./s, zabrakło za to opcji 8K. To nieco dziwne, bo smartfon ma odpowiednią moc, by poradzić sobie także z takim formatem. Również w 4K przy 60 kl./s we wszystkich aparatach można rejestrować w formacie HDR.

Dodatkowym udogodnieniem jest funkcja wyostrzenia dźwięku, a także suwak z regulacją ekspozycji, taki sam jak w aparacie. Poza całkiem sprawnie działającą stabilizacją OIS jest też opcja Ultrastabilizacji, czyli dodatkowego wsparcia EIS. Na bardziej wymagających czeka tryb Film z manualnymi ustawieniami obrazu, nagrywający w szerokim formacie 21:9 UHD 3840 x 1648. Można też wybrać wideo w zwolnionym tempie 1080p w 240 kl./s lub nagrywać poklatkowo w 4K i 30 kl./s.

Czas pracy

Oppo Find X8 Pro został wyposażony w akumulator 5910 mAh – to kolejny już smartfon, w którym wreszcie otrzymujemy dodatkową pojemność, a nie standardowe 5000 mAh. Do 6500 mAh z Realme GT 7 Pro trochę brakuje, ale nie można narzekać. Oppo Find X8 Pro bez problemu przepracuje dwa dni w mieszanym, standardowym cyklu zastosowań. 

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)

A co, gdy Find X8 Pro zostanie zaangażowany do trudniejszych zadań? Też jest bardzo dobrze. W naszym teście odtwarzania wideo 4K przy jasności 300 nitów i odświeżaniu obrazu w trybie automatycznym (czyli w praktyce 60 Hz) smartfon przepracował prawie 19 godzin (18 h 42 min). Do Realme GT 7 Pro z ponad 23 godzinami trochę zabrakło, ale ta sama procedura rozładowywała starsze flagowce w 12-16 godzin, więc zyskujemy dodatkowy czas. 

Wytrzymałość akumulatora Akumulator (mAh) Wyświetlacz Czas pracy (minuty)
Przekątna (cale) Rozdzielczość (piksele) Odświeżanie (Hz)
Apple iPhone 16 Pro Max 4685 6,9" 1320 x 2868 120 1078
Google Pixel 8 Pro 5050 6,7" 1008 x 2244 120 897
Google Pixel 9 4700 6,3" 1080 x 2424 120 832
Google Pixel 9 Pro XL 5060 6,8" 1008 x 2244 120 769
Honor Magic6 Pro 5600 6,8" 1280 x 2800 120 1345
Honor Magic V2 5000 7,92" 2156 x 2344 120 717
Huawei Pura 70 Pro 5050 6,8" 1260 x 2844 120 795
Huawei Pura 70 Ultra 5200 6,8" 1260 x 2844 120 799
Nubia Z60 Ultra 6000 6,8" 2480 x 1116 120 1018
Oppo Find X8 Pro 5910 6,78" 2780 x 1264 120 1122
Realme GT 7 Pro 6500 6,78" 1264 x 2780 120 1393
Samsung Galaxy S24 FE 4700 6,7" 1080 x 2340 120 851
Samsung Galaxy Z Flip6 4000 6,7" 2640 x 1080 120 773
Samsung Galaxy Z Fold6 4400 7,6" 1856 x 2160 120 821
Sony Xperia 1 VI 5000 6,5" 1080 x 2340 120 1090
Pokaż więcej


Niestety, w zestawie nie ma ładowarki, więc trzeba się w nią zaopatrzyć osobno. Powinna to być kostka w standardzie 80 W SUPERVOOC 2.0. Dzięki niej można bardzo szybko podładować lub w pełni przywrócić stan baterii. Wystarczy 9 minut, by telefon od zera odzyskał 25% naładowania akumulatora. Na 50% trzeba zaczekać niecałe 20 minut, a 10 minut później jest już 75%. Pełne ładowanie trwa jednak nieco dłużej – zajmuje to ponad 50 minut.

Oppo Find X8 Pro może też być ładowany bezprzewodowo z mocą 50 W, a także zasilić energią inne urządzenie, np. słuchawki, ładowaniem zwrotnym 10 W.

Podsumowanie

Oppo Find X8 Pro sprawia mi pewne trudności w ocenie.  Pierwsza rzecz, mocno indywidualna, to wzornictwo. Czarny, testowany przeze mnie wariant wygląda jak telefon za 1200 zł, choć będą i tacy, którzy docenią klasyczny minimalizm wykończenia. Wersja biała jest za to fantastyczna. 

Bardzo fajnym dodatkiem konstrukcyjnym jest dodatkowy przycisk do aparatu, choć do jego używania trzeba przywyknąć.

Świetne wrażenie robi wyświetlacz o ładnych kolorach, wysokiej rozdzielczości i jasności odpowiedniej do pracy w pełnym słońcu. Gdy jednak dochodzimy do wydajności i kultury pracy, zaczynają się schody. Dimensity 9400 to bardzo szybki układ SoC, który sprawdzi się w większości zastosowań, jednak pozostaje w tle za konkurencyjnym Snapdragonem 8 Elite. Problemem są niższe osiągi, nagrzewanie się i związane z tym dławienie termiczne, a koneserzy dobrego brzmienia będą narzekać na słabe wsparcie kodeków apt X.

Oppo Find X8 Pro: flagowy fotosmartfon prawie bez wad (test)


Atutem Oppo Find X8 Pro są sprawne funkcje komunikacyjne, bogaty system z funkcjami AI, bardzo dobre aparaty ze szczególnym uwzględnieniem pary telefoto, jednak chwalone przez producenta wysokie zoomy ze wsparciem AI nie robią najlepszego wrażenia, może coś się poprawi w aktualizacjach. Czas pracy Find X8 Pro jest bardzo dobry, a ładowanie 80 W, choć nie rekordowo szybkie, sprawdza się w codziennych scenariuszach.

Zalet jest zdecydowanie więcej, nie ma wad krytycznych. Oppo Find X8 Pro to udany smartfon, jednak cena około 5500 zł (nie liczą promocji) nie stanowi zachęty do natychmiastowego zakupu. Realme GT 7 Pro tańszy o kilkaset złotych może okazać się nie gorszym wyborem, wkrótce zadebiutuje OnePlus 13, też powinien być tańszy – poza drugim aparatem tele Oppo Find X8 Pro nie ma specjalnych przewag. Sam się mocno nakręciłem na ten telefon, po testach mój zapał nieco się zmniejszył.

OCENA: 9/10

WADY

  • Czarny wariant wygląda banalnie
  • Po nagrzaniu się następuje wyraźny spadek mocy
  • Brak dobrego wsparcia dla kodeków aptX

ZALETY

  • Wysoka jakość wykonania
  • Duża ergonomia
  • Wytrzymałość IP68 i IP69
  • Dwa dodatkowe przyciski – suwak akcji i aparatu
  • W większości zastosowań płynne i szybkie działanie
  • Sprawne funkcje komunikacyjne
  • Bardzo dobry system czterech aparatów 50 Mpix
  • System z przydatnymi funkcjami AI
  • Długi czas pracy