TP oprotestowała wygraną Crowley

2. lutego jako zwycięzcę w przetargu na sieć teleinformatyczną Ministerstwo Sprawiedliwości wskazało konsorcjum utworzone przez Crowley Data Poland, Exatel oraz ATM. Powierzenie realizacji tego projektu temu konsorcjum jest obecnie kwestionowane przez Telekomunikację Polską.

Redakcja Telepolis
5
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
TP oprotestowała wygraną Crowley

2. lutego jako zwycięzcę w przetargu na sieć teleinformatyczną Ministerstwo Sprawiedliwości wskazało konsorcjum utworzone przez Crowley Data Poland, Exatel oraz ATM. Powierzenie realizacji tego projektu temu konsorcjum jest obecnie kwestionowane przez Telekomunikację Polską.

O wygranej Corwley i przegranej TP pisaliśmy w tej wiadomości.

Ważne jest to, iż wybór oferty Konsorcjum został dokonany na podstawie najbardziej obiektywnego kryterium, jakim jest cena. Konsorcjum, kierowane przez Crowley Data Poland, złożyło ofertę najkorzystniejszą i wykona zamówienie przy zachowaniu najwyższych wymaganych parametrów i standardów. Druga w kolejności po ofercie Konsorcjum oferta była o ponad 5 milionów droższa, a ofertę tę złożyła Telekomunikacja Polska S.A., proponując cenę 89 milionów złotych – poinformował Crowley w komunikacie.

Jesteśmy zaskoczeni działaniami, które w istotny sposób odsuną proces informatyzacji polskiego systemu sądownictwa. Telekomunikacja Polska, jako wiodący dostawca infrastruktury telekomunikacyjnej w Polsce, jest naturalnym partnerem Konsorcjum w budowie jednego z najważniejszych systemów teleinformatycznych dla polskich obywateli. Wybór najkorzystniejszej oferty przez Ministerstwo Sprawiedliwości otwiera drogę do wykorzystania strategicznych zasobów, w tym infrastruktury dominującego operatora. Stoimy na stanowisku, iż współpraca wszystkich, nawet konkurujących dotychczas podmiotów, jest niezbędna dla realizacji tego złożonego, ale niezbędnego dla polskich obywateli projektu – czytamy dalej w komunikacie.

Konsorcjum nie kwestionuje prawa do korzystania ze środków ochrony prawnej przewidzianych w obowiązujących przepisach. (…) Prawo zamówień publicznych daje wszystkim zainteresowanym prawo do wskazania zamawiającemu (tu: Ministerstwu Sprawiedliwości) uchybień w konkurencyjnej ofercie, ale trzeba tego dokonać w ciągu 7 dni od dnia, w którym można było powziąć wiadomość o tych uchybieniach. Oznacza to, że zarzuty inkryminowane w proteście Telekomunikacji Polskiej S.A. winny być podniesione i rozpatrywane już w 2004 roku. Uważamy, iż zastrzeżenia do oferty Konsorcjum wnoszone przez Telekomunikację Polską S.A. są tyleż niezasadne, co spóźnione. Czas protestów minął 2 lata temu. Jesteśmy zaskoczeni obecnymi działaniami, które jak wyżej stwierdziliśmy mogą w istotny sposób opóźnić proces informatyzacji polskiego systemu sądownictwa – napisano w komunikacie firmy.

Dalsza część tekstu pod wideo