TP droższa niż Motorola

Jeszcze niedawno nawet największym optymistom się nie śniło, że wartość Telekomunikacji Polskiej może być o 2,2 mld zł wyższa niż technologicznego giganta Motoroli. Polskie spółki obronną ręką wychodzą z bessy. Wielu ich zachodnim konkurentom wiedzie się znacznie gorzej - pisze Rzeczpospolita.

Lech Okoń (LuiN)
17
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
TP droższa niż Motorola

Jeszcze niedawno nawet największym optymistom się nie śniło, że wartość Telekomunikacji Polskiej może być o 2,2 mld zł wyższa niż technologicznego giganta Motoroli. Polskie spółki obronną ręką wychodzą z bessy. Wielu ich zachodnim konkurentom wiedzie się znacznie gorzej - pisze Rzeczpospolita.

Koncern motoryzacyjny General Motors czy znaczący amerykański bank inwestycyjny Wachavia są dzisiaj warte mniej niż tuzy polskiej giełdy - Pekao SA i Telekomunikacja Polska. To efekt uboczny kryzysu finansowego.

Obecne wyceny spółek nie mają nic wspólnego z rzeczywistą ich kondycją. Nawet jeśli inwestorzy spodziewają się recesji w USA czy w niektórych krajach strefy euro - mówi Krzysztof Rybiński, były wiceprezes NBP.

To doskonały moment na przejmowanie przez polskie firmy zagranicznych konkurentów - dodaje Krzysztof Rybiński. Jego zdaniem może się okazać, że dzięki przejęciom osłabionych giełdową paniką spółek polskie firmy będą w stanie zdobyć silną, globalną pozycję w swoich branżach.

Według analityków relatywnie wysoka wycena polskich firm to najlepszy dowód na to, że polska gospodarka ma solidne podstawy.

Dalsza część tekstu pod wideo