Skype - początek końca komunikatora?
Skype - najpopularniejszy na świecie komunikator - ma poważne problemy. Otóż firma Joltid, która posiada prawo do oprogramowania wykorzystywanego przy realizacji m.in. połączeń głosowych za pomocą tego komunikatora, odmówiła dalszej współpracy z jego właścicielem, czyli firmą eBay. Jeśli obydwie strony nie dojdą do porozumienia, może to oznaczać początek końca Skype'a.
Skype - najpopularniejszy na świecie komunikator - ma poważne problemy. Otóż firma Joltid, która posiada prawo do oprogramowania wykorzystywanego przy realizacji m.in. połączeń głosowych za pomocą tego komunikatora, odmówiła dalszej współpracy z jego właścicielem, czyli firmą eBay. Jeśli obydwie strony nie dojdą do porozumienia, może to oznaczać
początek końca Skype'a.
Cała sprawa rozbija się o oprogramowanie "Globar Index", które
odpowiada za przesyłanie głosu, obrazu i prowadzenie chatu w
komunikatorze Skype. Licencja do jego wykorzystywania została nabyta
przez eBay w 2005 roku wraz z zakupem Skype'a, jednak firma Joltid
zdecydowała się nie przedłużać trwającej umowy.
Sprawa trafiła do sądu, który początek procesu wyznaczył na czerwiec
przyszłego roku. Oznacza to, że do tego czasu Skype cały czas posiadać
będzie prawo do wykorzystywania spornego oprogramowania. Tymczasem
eBay poinformował, że sam będzie starać się
znaleźć rozwiązanie dla zaistniałej sytuacji.
Największy na świecie portal aukcyjny już ogłosił, że przygotowuje się
do rozpoczęcia prac nad własnym oprogramowaniem, mającym zastąpić
sporny kod. Zdaje on sobie jednak sprawę, że nie będzie to proste
zadanie i może mu się nie udać opracować w pełni funkcjonalnej
technologii. Jeśli tak by się stało, to będzie to oznaczać koniec
komunikatora Skype i utratę około 480 mln użytkowników i wpływów z
działalności, które w minionym kwartale wyniosły około 170 mln
dolarów.