Kontrole pieniędzy Polaków trwają. Sygnał pojawi się nagle
Urząd Skarbowy poluje na Polaków, którzy prowadzą nierejestrowaną działalność gospodarczą. Fiskus zaczął wysyłać listy do podejrzanych.

Do Polaków masowo zaczęły trafiać listy z Urzędu Skarbowego. Fiskus straszy w nich, że ma wiedzę o działalności danej osoby — ujawnia Gazeta Wyborcza. W ten sposób urzędnicy polują na osoby, które prowadzą niezarejestrowaną działalność gospodarczą.
Fiskus straszy Polaków
Listy zaczynają się od słów "Urząd Skarbowy ma wiedzę o Pana działalności. Powinien Pan zarejestrować działalność gospodarczą i wywiązywać się z obowiązków podatkowych". Okazuje się, że trafiają one nie tylko do osób, które prowadzą sprzedaż przez Internet. Identyczne wiadomości trafiły na skrzynki osób, które reklamują swoje usługi w internecie, w tym w mediach społecznościowych.



Skarbówka śledzi nie tylko serwisy aukcyjne, jak OLX, Vinted czy Allegro, ale także media społecznościowe. Wyborcza pisze o przypadku osoby, która została zidentyfikowana za pośrednictwem zamkniętej grupy modowej na Facebooku. Oznacza to, że fiskus ma oczy i uszy nawet tam, gdzie Polacy by się tego nie spodziewali.
Krajowa Administracja Skarbowa zaprzecza, że listy są wysyłane do Polaków w sposób masowy. Urzędnicy przekonują, że trafiają tylko do osób, wobec których są uzasadnione podejrzenia prowadzenia niezarejestrowanej działalności gospodarczej. Jednocześnie fiskus uspokaja, że nie chodzi o osoby, które przeprowadzą pojedyncza sprzedaż, np. ubranka dla dzieci.
Eksperci są zdania, aby treść listu skonsultować z doradcą podatkowym. Najważniejsze, aby nie panikować i nie odpowiadać zbyt pochopnie.