Cyberustawa to groźna pułapka na telekomunikacyjny biznes

Nowelizacja ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, przygotowywana przez Ministerstwo Cyfryzacji, budzi poważne kontrowersje. Eksperci alarmują, że proponowane przepisy są oderwane od rzeczywistości, grożą gigantycznymi kosztami dla polskich firm i mogą sparaliżować rozwój rynku telekomunikacyjnego.

Marian Szutiak (msnet)
9
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Cyberustawa to groźna pułapka na telekomunikacyjny biznes

Wątpliwości budzi przede wszystkim wprowadzenie pojęcia "dostawcy wysokiego ryzyka". Kolegium ds. Cyberbezpieczeństwa ma otrzymać kompetencje do uznania dowolnego producenta sprzętu telekomunikacyjnego za stwarzającego ryzyko w zakresie cyberbezpieczeństwa, szczególnie jeśli pochodzi on spoza Unii Europejskiej lub NATO. W konsekwencji, taki dostawca może zostać zmuszony do wycofania swojego sprzętu z rynku, a operatorzy telekomunikacyjni do jego wymiany na własny koszt.

Dalsza część tekstu pod wideo

Koszty sięgające kilkudziesięciu miliardów złotych

Z badania przeprowadzonego przez Krajową Izbę Komunikacji Ethernetowej (KIKE) wynika, że 100% ankietowanych małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych w Polsce korzysta z urządzeń producentów pochodzących z Azji. Szacunkowy koszt wymiany tego sprzętu to co najmniej 209 mln zł. Eksperci alarmują, że w rzeczywistości może on sięgnąć nawet kilkudziesięciu miliardów złotych.

Raport, który wykonaliśmy jako izba pokazuje, że tylko w segmencie polskich operatorów lokalnych świadczących usługi stacjonarne dla około jednej trzeciej polskich abonentów, koszt usunięcia sprzętu chińskiego z ich sieci byłby na poziomie 6 miliardów złotych. To oznacza, że dla wszystkich polskich sieci to będzie już koszt prawie 20 miliardów zł, a jeszcze nie uwzględniliśmy sieci bezprzewodowych.

– powiedział Karol Skupień, Prezes Zarządu KIKE

Nikt nie pyta przedsiębiorców

Karol Skupień, Prezes Zarządu KIKE, krytykuje projekt ustawy, podkreślając, że jest on oderwany od realiów cyberzagrożeń i nie uwzględnia opinii ekspertów z branży. Dodatkowo, proponowane przepisy są bardziej restrykcyjne niż w innych krajach UE.

W żadnym państwie UE nie ma tak groźnych przepisów dotyczących tzw. dostawcy wysokiego ryzyka. Początkowo przepisy dotyczyły sprzętu z sieci 5G, ale obecnie w projekcie rozszerza się działanie tej ustawy na systemy 2G, 3G i 4G, od wielu lat bardzo szeroko stosowane w Polsce, nie uznawane za niebezpieczne. Gdyby doszło do usunięcia sprzętu chińskiego ze wszystkich polskich sieci stacjonarnych, bezprzewodowych, samorządowych itd. to kosztowałoby to kilkadziesiąt miliardów złotych. Ale tego nikt w ministerstwie cyfryzacji nie oszacował i nikt nie ma zamiaru pytać polskich przedsiębiorców jak inaczej można poradzić sobie z ewentualną naprawą błędów bezpieczeństwa w sieci.

– podsumował Karol Skupień

Apel o dialog i zmiany w projekcie

Przedsiębiorcy i eksperci apelują do Ministerstwa Cyfryzacji o dialog i wprowadzenie zmian w projekcie ustawy. Podkreślają, że cyberbezpieczeństwo jest ważne, ale nie może odbywać się kosztem gigantycznych wydatków i hamowania rozwoju branży telekomunikacyjnej.