LTE-M – cichy bohater cyfrowej rewolucji w świecie Internetu Rzeczy

Żyjemy w czasach, w których cyfryzacja przestaje być modnym hasłem, a staje się fundamentem codzienności. W tym dynamicznie zmieniającym się krajobrazie, bezprzewodowa komunikacja wyrasta na kluczowy element, bez którego trudno wyobrazić sobie funkcjonowanie miliardów urządzeń składających się na Internet Rzeczy (IoT). Właśnie z myślą o tych specyficznych potrzebach narodziła się technologia LTE-M, odgrywająca coraz istotniejszą rolę w efektywnej komunikacji maszynowej.

Marian Szutiak (msnet)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
LTE-M – cichy bohater cyfrowej rewolucji w świecie Internetu Rzeczy

Czym jest LTE-M i dlaczego jest tak ważne?

LTE-M, czyli Long Term Evolution for Machines (znane również pod techniczną nazwą LTE Cat-M1), to technologia radiowa zaprojektowana specjalnie do obsługi komunikacji pomiędzy urządzeniami typu M2M (Machine to Machine). Mówimy tu o sprzęcie zdolnym do autonomicznej wymiany danych, bez konieczności ludzkiej interwencji. Wyobraźmy sobie rozproszoną sieć czujników monitorujących temperaturę w chłodniach, siłowników sterujących zaworami w instalacjach przemysłowych, czy tagów RFID śledzących przesyłki w czasie rzeczywistym. To właśnie dla takich zastosowań stworzono LTE-M.

Dalsza część tekstu pod wideo

Technologia ta bazuje na istniejącej infrastrukturze sieci LTE i jej częstotliwościach. W Polsce, operator Orange udostępnia ją na terenie całego kraju w paśmie 800 MHz, a także lokalnie w paśmie 1800 MHz, dostosowując się do konkretnych potrzeb biznesowych. Choć technicznie możliwe jest jej wykorzystanie we wszystkich pasmach sieci 4G.

Kluczowe zalety LTE-M: moc w prostocie

Sukces LTE-M nie jest przypadkowy. Wynika on z unikalnego połączenia cech, które idealnie odpowiadają wymaganiom aplikacji IoT:

  • Niskie zużycie Energii.

To jedna z najważniejszych zalet. Moduły komunikacyjne LTE-M są bardzo energooszczędne. Urządzenia M2M mogą przez większość czasu pozostawać w stanie uśpienia, wybudzając się jedynie na moment wysłania lub odebrania niewielkiej paczki danych. Dzięki temu mogą pracować na zasilaniu bateryjnym nawet przez kilka lat, co jest kluczowe w miejscach bez stałego dostępu do sieci energetycznej.

  • Rozszerzony zasięg i dobra penetracja.

Wykorzystanie pasma niskich częstotliwości (np. 800 MHz) w połączeniu z mechanizmem repetycji transmisji (powtórzeń) zapewnia doskonały zasięg. Sygnał LTE-M skutecznie przenika przez ściany budynków i dociera na obszary wiejskie, gdzie tradycyjne technologie mogą zawodzić.

  • Obsługa urządzeń w ruchu.

W odróżnieniu od niektórych innych technologii LPWAN (Low Power Wide Area Network), jak NB-IoT, LTE-M zapewnia ciągłość komunikacji dla urządzeń mobilnych. Dzięki mechanizmowi "handover", znanemu z klasycznych sieci komórkowych (4G, 5G), urządzenie (np. w autobusie czy maszynie rolniczej) jest płynnie przełączane między stacjami bazowymi bez utraty połączenia.

  • Odpowiednia przepustowość i niskie opóźnienia.

Oferując szybkość transmisji danych do 1 Mb/s przy kanale o szerokości około 1 MHz, LTE-M dostarcza wystarczającą przepustowość dla większości zastosowań IoT, w tym na przykład zdalnej aktualizacji oprogramowania czujnika. Jednocześnie niskie opóźnienia otwierają drogę do szybkiej wymiany informacji i zdalnego sterowania.

  • Wysoka wydajność.

Technologia ta jest w stanie obsłużyć tysiące urządzeń IoT na kilometr kwadratowy, co jest kluczowe w gęsto zabudowanych środowiskach lub przy masowych wdrożeniach.

Szerokie spektrum zastosowań – od liczników po transport

Możliwości wykorzystania LTE-M i komunikacji M2M są niemal nieograniczone. Już dziś technologia ta napędza innowacje w wielu sektorach:

  • rolnictwo – monitorowanie wilgotności gleby, warunków atmosferycznych,
  • transport i logistyka – śledzenie lokalizacji pojazdów, monitorowanie stanu ładunku,
  • Smart City – inteligentne oświetlenie uliczne, zarządzanie ruchem drogowym, monitorowanie miejsc parkingowych,
  • opieka zdrowotna – zdalny monitoring pacjentów,
  • przemysł i usługi – zdalny odczyt liczników prądu i wody, systemy alarmowe, terminale płatnicze.

W samej sieci Orange działa obecnie ponad 4 miliony kart M2M, z czego większość znajduje się właśnie w licznikach, ale także w pojazdach, systemach bezpieczeństwa i terminalach płatniczych. Pokazuje to skalę, na jaką ta technologia jest już wykorzystywana, często bez naszej świadomości.

Przyszłość należy do maszyn – co dalej?

LTE-M to solidny fundament dla obecnego Internetu Rzeczy. Patrząc w przyszłość, możemy spodziewać się ewolucji tej technologii w ramach sieci 5G, gdzie jej odpowiednikiem będzie standard RedCap (Reduced Capability). Przewiduje się, że RedCap zaoferuje jeszcze większą przepustowość danych i niższe opóźnienia, otwierając drzwi dla kolejnych, jeszcze bardziej zaawansowanych rozwiązań, takich jak inteligentne budynki czy kompleksowe systemy monitorowania środowiska.

Nie ulega wątpliwości, że komunikacja maszynowa, z LTE-M na czele, jest i będzie jednym z motorów napędowych cyfrowej transformacji, po cichu rewolucjonizując sposób, w jaki funkcjonuje nasz świat.