Nie można zakazać uczniom komórek

Statut szkoły może jedynie ograniczać korzystanie z telefonów komórkowych na terenie placówki, a nie zakazywać go. Tymczasem w statutach szkół pojawiają się całkowite zakazy korzystania z telefonów komórkowych, niezbyt legalne zakazy - pisze Gazeta Prawna.

Lech Okoń (LuiN)
28
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Nie można zakazać uczniom komórek

Statut szkoły może jedynie ograniczać korzystanie z telefonów komórkowych na terenie placówki, a nie zakazywać go. Tymczasem w statutach szkół pojawiają się całkowite zakazy korzystania z telefonów komórkowych, niezbyt legalne zakazy - pisze Gazeta Prawna.

Wprowadzenie takiego zakazu świadczyłoby o braku wyobraźni i byłoby wylewaniem dziecka z kąpielą. Po pierwsze, szkoły nie są w stanie wyegzekwować zakazu, a po drugie, byłby on nieuzasadniony. Szkoła powinna tylko ograniczyć korzystanie z telefonów, np. podczas lekcji - uważa Joanna Berdzik, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty. Dodaje, że nie słyszała, żeby jakaś szkoła zabroniła używania telefonu komórkowego na jej terenie.

Urszula Przybylska Zioło, dyrektor departamentu kształcenia ogólnego i specjalnego, w Ministerstwie Edukacji Narodowej wyjaśnia, że statut szkoły może jedynie ograniczać korzystanie z telefonów komórkowych na terenie placówki, a nie zakazywać go.

Rozporządzenie ministra edukacji narodowej z 9. lutego 2007 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie ramowych statutów publicznego przedszkola oraz publicznych szkół (Dz.U. nr 35, poz. 222) zobowiązuje jedynie do określenia warunków korzystania z telefonów komórkowych i innych urządzeń elektronicznych.

Statutowe wprowadzenie tego typu zakazów nie wchodzi w grę. Szkoły są zobowiązane przesłać swój statut właściwemu kuratorowi oświaty oraz innym organom właściwym do sprawowania nadzoru pedagogicznego - podkreśla Urszula Przybylska-Zioło. Niezgodne z prawem ustalenia są uchylane. Całkowity zakaz używania komórek, był już tą drogą usuwany ze statutu szkoły.

Dalsza część tekstu pod wideo