GPS śledzi rowery
W Holandii liczba rowerów przekracza liczbę mieszkańców, ale niestety jednoślady cieszą się ogromną popularnością nie tylko wśród użytkowników, ale także wśród złodziei.
W Holandii liczba rowerów przekracza liczbę mieszkańców, ale niestety
jednoślady cieszą się ogromną popularnością nie tylko wśród użytkowników,
ale także wśród złodziei.
Policjanci z Amsterdamu zaproponowali ciekawą metodę walki z plagą
kradzieży tych pojazdów. Na ulicach nominalnej stolicy Holandii pojawią się
"rowery pułapki", wyposażone w ukryty nadajnik GPS. W trakcie kampanii,
której początek zaplanowano na wiosnę, holenderska policja pozostawi w
"gorących" punktach Amsterdamu rowery z nadajnikami GPS, a następnie będzie
monitorować ich lokalizację z radiowozów.
Jak podaje holenderska policja, kradzieże rowerów to jeden z
najpoważniejszych problemów, z jakimi się zmaga. W samym tylko Amsterdamie
rocznie ginie od 80 do 150 tys. jednośladów. Wykorzystując Globalny System
Pozycjonowania policjanci z Amsterdamu chcą odkryć miejsca, gdzie rowery są
przechowywane zanim trafią one ponownie do sklepów.
Na internetowej stronie zwalczającej kradzieże rowerów w Amsterdamie
można przeczytać, że 40% złodziei to profesjonaliści, zaś kolejne 30% to
narkomani, którzy w ten sposób zarabiają na narkotyki. Reszta to tzw.
złodzieje impulsywni - np. studenci, czy osoby pod wpływem alkoholu - którzy
kradną rower pod wpływem chwili, np. aby dostać się do domu.