Święto lasu. PKP w końcu pobiło rekord z 1936 roku
Express Tatry miał pojechać szybciej niż "Luxtorpeda" w 1936 roku. Jednak nie udało się to za pierwszym razem.

Niemal 90 lat rozwoju technologii kolei, a nadal rekord przejazdu na trasie z Zakopanego do Krakowa należy do "Luxdorpedy", która ustanowiła swój wynik w 1936 roku. Ostatnio nowy Express "Tatry" podjął próbę pobicia tego rekordu, lecz jego starania spełzły na niczym, a przynajmniej podczas pierwszego przejazdu.
Rekord "Luxtorpedy" pobity po 88 latach
Jednak rekord "Luxtorpedy" został pobity, ale dopiero w drodze powrotnej. Podczas przejazdu z Krakowa do Zakopanego, Express "Tatry" zaliczył czterominutowe opóźnienie, w związku z czym dojechał na miejsce w ciągu 2 godzin i 21 minut, więc do rekordu "Luxtorpedy" zabrakło zaledwie 3 minut.



Rekord udało się pobić, ale dopiero w trakcie powrotnego przejazdu. Wtedy Express "Tatry" dotarł na stację w Krakowie w czasie 2 godzin i 16 minut. Warto jednak zaznaczyć, że "Luxtorpeda" podczas ustanawiania rekordu nie zatrzymywała się na żadnym przystanku między Krakowem a Zakopanem. Tymczasem Express "Tatry" zatrzymuje się w Nowym Targu.
Podczas przejazdu na pokładzie Expressu znaleźli się przedstawiciele Koalicji Kolei Galicyjskiej, którzy dokładnie mierzyli czas przejazdu. Od lat oni postulują wybudowanie linii kolejowej "Podłeże-Piekiełko", która byłaby w stanie skrócić czas przejazdu nawet do 1 godziny i 30 minut.