Pułapka na Polaka. Znów SMS, ale powtórz i zapamiętaj

Tym razem cyberprzestępcy poszukują ofiar wśród osób sprzedających na OLX. Sztuczka nie jest nowa, ale najwyraźniej wciąż niebezpieczna. 

Dominik Krawczyk (dkraw)
4
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Pułapka na Polaka. Znów SMS, ale powtórz i zapamiętaj

Z technicznego punktu widzenia, sprzedaż na OLX ma jedną zasadniczą wadę – publicznie widoczny numer telefonu. Dla potencjalnego nabywcy łatwy kontakt ze sprzedającym to duży atut, ale korzystają na tym także oszuści. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Naciągacze numery sprzedających gromadzą, po czym wysyłają tam fałszywe SMS-y o sprzedaży. Z treści wynika, że transakcja dostała już dokonana, ale chcąc otrzymać należne środki, trzeba przeprowadzić dodatkową autoryzację poprzez serwis transakcyjny banku.

Nie zastanawiaj się i od razu to wywal

Oczywiście sam serwis jest tu fałszywy i wykrada wpisywane dane, w tym identyfikator klienta i hasło, a także numery kart płatniczych, więc mamy do czynienia z typowym atakiem phishingowym. 

Jak wyjaśnia CSIRT KNF, choć oszustwa metodą „na kupującego” nie są niczym nowym, ostatnio doczekały się kilku usprawnień. W efekcie napastnicy mogą lepiej sprofilować ofiary i zwiększyć swój zarobek.

Jedną ze świeższych sztuczek jest umieszczenie w formularzu pytania o stan rachunku, możemy się dowiedzieć. Taka wiedza ułatwia przestępcom dysponowanie środkami z cudzej karty, pozwalając ocenić, jakie transakcje uda się wykonać.

Kompletne opracowanie wraz z wyczerpującym poradnikiem, jak się chronić przed tego typu oszustwami, znajdziecie pod tym adresem