Cyberprzestępcy z pomocą sztucznej inteligencji tworzą nagrania, w których wykorzystują próbki głosu znanych osób, by dokonywać wyłudzeń – ostrzega CSIRT KNF.
Oszuści atakują Polaków, wykorzystując nową metodę.
Uwaga na nowy wariant oszustwa! Cyberprzestępcy przy użyciu narzędzi sztucznej inteligencji tworzą nagrania, w których wykorzystują pozyskaną próbkę głosu
– alarmuje CSIRT KNF.
Oszuści podszywają się pod osoby znane medialnie i próbują namówić do fałszywych inwestycji. Mechanizm oszustw na inwestycje jest już bardzo dobrze znany – ofiary są kuszone wysokimi zyskami po wpłaceniu pieniędzy, które oczywiście bezpowrotnie przepadają. Zachętą w tego typu oszustwach często są wizerunki znanych osób lub marek, nierzadko też przestępcy zachęcają do kliknięcia sensacyjnymi tytułami.
Uwaga na nowy wariant oszustwa!
— CSIRT KNF (@CSIRT_KNF) July 11, 2024
Cyberprzestępcy przy użyciu narzędzi sztucznej inteligencji tworzą nagrania, w których wykorzystują pozyskaną próbkę głosu.
Oszuści podszywają się pod osoby znane medialnie i próbują namówić do fałszywych inwestycji.
1/2 pic.twitter.com/C3EGIZcEoI
Nowy wariant tego oszustwa to spreparowane nagrania głosowe znanych osób. Przestępcy wykorzystują do tego sztuczną inteligencję i zdobyte próbki głosu. CSIRT KNF podaje przykład takiego nagrania, w którym oszuści podszywają się pod popularnego piosenkarza Dawida Podsiadłę.
Halo tu Dawid. Pilnie usuń wywiad, który nagraliśmy wczoraj. To kwestia życia i śmierci. Nikt nie powinien tego zobaczyć
– słyszymy w fałszywym nagraniu.
Nagranie pojawiło się jako sponsorowana treść na Facebooku, gdzie jesteśmy przekonywani, że „Dawid Podsiadło powiedział za dużo w ekskluzywnym wywiadzie”. Jak wyjaśnia CSIRT KNF, zamieszczana przez cyberprzestępców reklama prowadzi do niebezpiecznej strony z artykułem mających na celu uwiarygodnienie inwestycji i zachęcającym do pozostawienia swoich danych kontaktowych.
W kolejnym etapie oszustwa cyberprzestępcy kontaktują się z ofiarami i wyłudzają środki finansowe użytkowników.
Podobnych spreparowanych nagrań, zamieszczanych w reklamach na Facebooku, można się spodziewać więcej. Sensacyjny treści mają tylko przyciągnąć naszą uwagę i zachęcić do kliknięcia i przejścia na stronę, gdzie zamiast spodziewanego artykułu znajdują się obietnice zysków finansowych.
Zobacz: Masz tę aplikację? Pilne ostrzeżenie. Możesz stracić sporo pieniędzy
Zobacz: Celebryci namawiają do kryptowalut lub rynku Forex? Zainwestuj, stracisz
Źródło zdjęć: Shutterstock, CSIRT KNF
Źródło tekstu: CSIRT KNF