Myślała, że wygrała auto i kasę. Warunek odbioru nagród zaskoczył
Oszustwo na "wygraną internetową" w dalszym ciągu zbiera obfite żniwa. Jedna z mieszkanek Gniezna dała się złapać na tego typu fortel. W efekcie, zamiast zgarnąć wygraną, straciła swoje pieniądze.

Gratulacje, wygrała pani auto i pieniądze
Policja przestrzega nad kolejnym typem oszustwa, które grasuje w sieci. Cała sytuacja miała miejsce kilka dni temu. 15 września mieszkanka Gniezna dostała radosną wiadomość na portalu społecznościową - wiadomość, jaką otrzymała kobieta sugerowała, że wygrała ona pieniądze i samochód.
Wystarczyło jedynie odebrać nagrodę. Ale aby to stało się możliwe, zwycięzca musiał jednak spełnić jeden prosty warunek, który został bardzo konkretnie opisany. Jaki? Wszystko zostało zrelacjonowane w raporcie policyjnym:



Aby otrzymać nagrody, trzeba było zakupić trzy karty Apple i podać ich kody. Kobieta uwierzyła w obietnicę. Gdy jednak przez cztery dni nie przyszła żadna informacja o finalizacji nagród zawiadomiła o oszustwie policjantów z Gniezna. Łączne straty w tym przypadku wyniosły 1700 złotych.
Policjanci po raz kolejny przestrzegają o tym, że oszuści w wysłanych wiadomościach przekonują o prawdziwości nagród i namawiają do prostych czynności. Jednak, jeśli proszą o jakiekolwiek płatności lub namawiają do zakupu - powinna w naszej głowie zapalić się lampka ostrzegawcza.
Poza tym jest jeszcze jedna zasadnicza kwestia - wiadomość o wygranej jakichkolwiek przedmiotów, czy pieniędzy, w sytuacji, kiedy nie braliśmy udziału w żadnym konkursie już na samym starcie brzmi podejrzanie. To więcej niż pewne, że jest to jedynie próba oszustwa, nic więcej. Takie wiadomości najlepiej ignorować i nie odpowiadać na nie.