Test Oppo Find X9. Długodystansowiec z fotograficznym zacięciem
Czym kończy się współpraca takich marek, jak Oppo i Hasselblad? Smartfonem, który powinien być idealny do zdjęć. Sprawdziłem, czy Oppo Find X9 zmieści się w tej kategorii.
W moje ręce tym razem wpadł smartfon Oppo Find X9. To podstawowy model najnowszych fotosmartfonów tej chińskiej marki, powstały z wykorzystaniem doświadczeń legendarnej, szwedzkiej marki Hasselblad. To powinno się przełożyć na ogromne możliwości w zakresie robienia zdjęć czy nagrywania filmów.
Smartfon Oppo to jednak również bardzo wydajne podzespoły i ogromna bateria, co powinno się przydać w codziennym użytkowaniu tego urządzenia. A jak to wszystko się sprawuje na co dzień? Tego się dowiesz z poniższej recenzji, do której przeczytania i komentowania zapraszam.
Oppo Find X9 przyjechał do mnie w czarnej wersji kolorystycznej (Space Black). Oprócz telefonu, w kartonowym pudełku znalazłem również przewód USB A-C, przejściówkę z USB-C na USB-A oraz metalową igłę do wysuwania tacki na dwie karty nanoSIM. Zestaw uzupełniały wielojęzyczne (m.in. po polsku) broszurki Quick Guide i Safety Guide.
Stonowana elegancja w kompaktowym wydaniu
Testowany smartfon to mniejszy z braci z fotograficznej serii Oppo Find X9. Choć nie jest to sprzęt typowo kompaktowy, urządzenie jest wyraźnie mniejsze od większości smartfonów dostępnych na rynku, a także od używanego przeze mnie na co dzień Samsunga Galaxy S24 Ultra.
Smartfon świetnie prezentuje się w matowej czerni, co dotyczy w szczególności tylnej powierzchni. Nie zbiera ona łatwo odcisków palców, dzięki czemu dłużej wygląda atrakcyjnie. Błyszczący przód dla odmiany brudzi się jak szalony.
Krawędzie są lekko zaokrąglony, dzięki czemu Oppo Find X9 bardzo dobrze leży w dłoni. Urządzenie sprawia przy tym wrażenie dość ciężkiego i solidnego zawodnika.
Jednym z nieczęsto spotykanych u konkurencji rozwiązań w smartfonie Oppo jest dodatkowy przycisk na lewym boku, tak zwany Snap Key. Można mu przypisać jedną z dostępnych funkcji. Domyślnie krótkie wciśnięcie robi zrzut ekranu, długie włącza rejestrator dźwięku (na czas trzymania przycisku), a podwójne uruchamia Mind Space.
Biometria szybka niczym błyskawica
Oppo Find X9 otrzymał ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych, schowany pod powierzchnią ekranu. Działa on bardzo sprawnie, pozwalając na błyskawiczne odblokowanie telefonu.
Do dyspozycji użytkownika jest również funkcja rozpoznawania twarzy, która z moją twarzą miewała problemy. Podczas rejestrowania obrazu twarzy co chwilę widziałem na ekranie komunikat, że telefon… nie wykrył twarzy. Na szczęście później działało to zdecydowanie lepiej.
Ekran, czyli wygląd ważniejszy od cyferek
Oppo Find X9 ma ekran AMOLED, który zapewnia ostry obraz, pozbawiony poszarpanych krawędzi. To zasługa między innymi dużej rozdzielczości, dającej zagęszczenie pikseli na poziomie 460 ppi. Bardzo dobrze prezentują się również kolory, które jednak wypadają średnio w pomiarach kolorymetrycznych – przynajmniej w porównaniu z innymi smartfonami, które ostatnio testowałem.
| Tryb kolorów ekranu |
Temperatura bieli |
Pokrycie Gamy |
Objętość Gamy |
Średnie ∆E (MAX) |
| Standardowe | 6621 K | 85,9% sRGB 61,2% AdobeRGB 63,1% DCI P3 |
89,1% sRGB 61,4% AdobeRGB 63,1% DCI P3 |
1,93 (3,79) |
| Naturalne | 6719 K | 91,0% sRGB 64,2% AdobeRGB 66,4% DCI P3 |
93,9% sRGB 64,7% AdobeRGB 66,5% DCI P3 |
1,01 (3,23) |
| Jaskrawe | 6446 K | 94,9 sRGB 80,0% AdobeRGB 88,5% DCI P3 |
135,0% sRGB 93,0% AdobeRGB 95,6% DCI P3 |
2,36 (5,05) |
Podawana przez producenta szczytowa jasność ekranu sięga 3600 nitów, ale dotyczy małych fragmentów obrazu. Gdy cały panel świecił na biało, zmierzone przeze mnie maksimum sięgnęło 798 nitów przy regulacji ręcznej oraz 1195 nitów przy regulacji automatycznej. Te wyniki nie są szczególnie spektakularne, jednak czytelności ekranu nie mogę niczego zarzucić.
Mocne stereo z czystym dźwiękiem
Oppo Find X9 został wyposażony w dwa głośniki do odtwarzania multimediów, umieszczone nad i pod ekranem. Ten zestaw stereo świetnie sobie radzi z odtwarzaniem wszystkich dźwięków, od tych niskich, po bardzo wysokie. Miłośnicy głębszych basów powinni jednak sięgnąć po w miarę dobre słuchawki lub zewnętrzny głośnik.
Z pomocą testowanego smartfonu można nawet rozkręcić małą imprezę. Zmierzone maksimum głośności (około 60 cm od głośników) wyniosło 84,7 dB podczas słuchania muzyki z serwisu Spotify. Przy odtwarzaniu dzwonków telefonu było jeszcze głośniej – 87,6 dB.
ColorOS 16 oraz inteligentne dodatki
Oppo Find X9 pracuje pod kontrolą oprogramowania ColorOS 16, bazującego na systemie Android 16. Interfejs systemowy wygląda schludnie i, podobnie jak u sporej części konkurencji, widać tu inspiracje wyglądem systemu iOS. Wszystko tu działa płynnie i się nie zacina. Łatwo można się również odnaleźć w gąszczu funkcji i ustawień.
Na pokładzie nie zabrakło modnych ostatnio funkcji wspieranych przez sztuczną inteligencję. Znajdziemy je między innymi w ustawieniach, w menu AI. Pomogą one na przykład w tworzeniu tekstów czy tłumaczeniu tekstów lub mowy. Z kolei Mind Space to osobisty asystent użytkownika, który ma zarządzać różnego rodzaju informacjami za niego.
Jest też inteligentny edytor zdjęć, kreatywne AI Studio czy funkcje Gemini i „zakreśl, by wyszukać” firmy Google.
Jeśli chodzi o aplikacje, to na start dostajemy ich bardzo dużo. Na szczęście, wiele z nich można odinstalować. Wśród ciekawych dodatków znajdziemy Asystenta gier, gromadzącego wszystkie gry w jednym miejscu, czy Menedżera telefonu, pozwalającego zadbać o kondycję urządzenia. Nie zabrakło tu również aplikacji wykorzystującej wbudowaną podczerwień do zdalnego sterowania takimi sprzętami, jak choćby telewizor. Nazwa apki to Pilot na podczerwień.
Nowoczesna łączność i klasyka
Flagowiec Oppo obsługuje nowoczesne technologie, pozwalające na szybkie i stabilne korzystanie z Internetu. Chodzi o 5G i Wi-Fi 7. Podczas testów nie miałem żadnych problemów ani z jednym, ani z drugim. Wszystko działało tak, jak powinno, łącznie z łapaniem zasięgu odpowiednich sieci.
Osoby dużo rozmawiające przez telefon z pewnością docenią obsługę takich technologii, jak VoLTE czy Wi-Fi Calling. Przekłada się to na bardzo dobrą jakość dźwięku podczas połączeń głosowych wszędzie, gdzie jest Internet bezprzewodowy (komórkowy lub Wi-Fi).
Oppo Find X9 ma sloty na dwie karty nanoSIM, oferuje również rozwiązanie eSIM. Z tego ostatniego sam korzystam. W komplecie, oczywiście, jest też Bluetooth w najnowszej wersji 6.0, NFC do płatności zbliżeniowych oraz odbiornik nawigacji satelitarnej i cyfrowy kompas. Jeśli chodzi o klasykę, mamy tu diodę podczerwieni, dzięki której telefon może służyć jako pilot zdalnego sterowania do posiadanych sprzętów. Problemy? Nie zauważyłem.
Fotograficzna wszechstronność
Oppo Find X9 to zdecydowanie smartfon do zdjęć. Tylny arsenał składa się z trzech aparatów wyposażonych w matryce światłoczułe o rozdzielczości 50 Mpix każda. Przed nimi znalazły się wzajemnie uzupełniające się obiektywy: ultraszerokokątny, szerokokątny oraz peryskopowe tele z powiększeniem optycznym 3x. W dwóch ostatnich przypadkach możemy również liczyć na optyczną stabilizację obrazu, przydatną w różnych sytuacjach, szczególnie przy nagrywaniu wideo z ręki.
Przedni aparat ma 32 Mpix.
Do korzystania z tych foto-zasobów służy aplikacja Aparat. To dość rozbudowane, ale jednocześnie przyjazne dla użytkowników narzędzie zawiera zarówno podstawowe tryby pracy, jak i bardziej kreatywne dodatki. Wymienić tu można choćby tryb „Pod wodą”, potwierdzający wodoszczelność telefonu, czy Hasselblad Hi-Res, pozwalający efektywnie wykorzystać pełną rozdzielczość sensorów. Są też różnego rodzaju filtry oraz inteligentne ulepszacze.
Find X9 to smartfon do zdjęć
A jak ten cały fotograficzny arsenał sprawuje się przy robieniu zdjęć i filmów? Moim zdaniem bardzo dobrze. Tymi aparatami da się zrobić świetne zdjęcia czy filmy w niemal każdych warunkach. To zasługa dobrego sprzętu, ale również wsparcia ze strony AI. Przykłady poniżej.
Zdjęcia dzienne:
Zdjęcia z powiększeniem 120X (i nie tylko):
Zdjęcia makro:
Zdjęcia nocne:
Zdjęcia z przedniego aparatu:
Filmy:
Wydajność z najwyższej półki
Wewnątrz obudowy smartfonu Oppo Find X9 pracuje topowy MediaTek Dimensity 9500, wpierany przez 12 GB RAM-u i maksymalnie dodatkowe 12 GB pamięci wirtualnej. Taki duet oznacza ogromną wydajność, wystarczającą by wszystko na pokładzie działało płynnie i się nie zacinało. Mocy nie powinno nikomu zabraknąć co najmniej przez kilka lat korzystania ze smartfonu.
| Wydajność ogólna |
Antutu 10 (Antutu 11) |
Geekbench 6 | AI Benchmark | |
| Jeden rdzeń | Wszystkie rdzenie | |||
| Oppo Find X9 | 2889195 (3619954) |
3295 | 9601 | 8763 |
| Apple iPhone 17 Pro Max | 2734341 | 3901 | 10120 | - |
| Honor Magic7 Pro | 2631061 | 3052 | 9314 | 10438 |
| Nubia Redmagic 10 Pro | 2620653 | 3081 | 9627 | 12112 |
| OnePlus 13 | 2631122 | 3040 | 9388 | 10709 |
| Oppo Find X8 Pro | 2324903 | 2500 | 7599 | 9667 |
| Realme GT 7 Pro | 2844283 | 3069 | 9329 | 818 |
| Samsung Galaxy S25 Edge | 2453806 | 3177 | 9998 | 12642 |
| Samsung Galaxy S25 Ultra | 2398401 | 3150 | 10088 | 10969 |
| Sony Xperia 1 VII | 2315497 | 3048 | 9309 | 12692 |
| Vivo X300 Pro | 3013358 (3499124) |
3468 | 10230 | 21296 |
| Wydajność w grach |
3D Mark | GFXBench offscreen | Maksymalna temperatura obudowy [°C] |
||
| Wild Life Extreme |
Wild Life Extreme Stress Test |
Aztec Ruins Vulkan High Tier (1440p) |
Car Chase (1080p) |
||
| Oppo Find X9 | 7006 | 43,70% | 8906 | 10361 | 48,6 |
| Apple iPhone 17 Pro Max | 5785 | 66,40% | 5606 | 12342 | 44,8 |
| Honor Magic7 Pro | 6541 | 46,90% | 7355 | 11166 | 45 |
| Nubia Redmagic 10 Pro | 6514 | 84.7% | 7761 | 12163 | 50 |
| OnePlus 13 | 6786 | 65,10% | 7607 | 12146 | 51,6 |
| Oppo Find X8 Pro | 6298 | 48,30% | 5256 | 10019 | 45 |
| Realme GT 7 Pro | 6374 | 72,40% | 6883 | 10492 | 49 |
| Samsung Galaxy S25 Edge | 6928 | 46,20% | 7617 | 11030 | 47,3 |
| Samsung Galaxy S25 Ultra | 7230 | 48,90% | 7704 | 11672 | 45,7 |
| Sony Xperia 1 VII | 6603 | 65,80% | 7337 | 10764 | 51,3 |
| Vivo X300 Pro | 7195 | 45,20% | 9087 | 10517 | 47,2 |
Pod dużym, długotrwałym obciążeniem smartfon dość mocno się rozgrzewa. Podczas testów obudowa osiągnęła w najcieplejszym miejscu 48,6°C. Mogło być więcej, ale zadziałał nielubiany przez nikogo throttling. Spadek wydajności przekroczył 56%.
Testowany smartfon ma 512 GB pamięci masowej (454 GB dla użytkownika). Większości użytkowników smartfonów to w zupełności wystarczy.
Ogromna bateria z szybkim ładowaniem
Oppo Find X9 w swoim zgrabnym wnętrzu kryje potwora. To wykonany w technologii krzemowo-węglowej akumulator o pojemności aż 7025 mAh. Przy normalnym korzystaniu ze smartfonu, spokojnie wystarczało mi to na 2 dni korzystania z urządzenia. Jak się postaramy, czas ten można wydłużyć niemal do tygodnia. Wszystko zależy od sposobu używania smartfonu.
Energii zgromadzonej w baterii Oppo powinno wystarczyć również na ponad 22 godziny oglądania filmów. Taki wynik smartfon wykręcił w naszym teście, w czasie którego jasność ekranu była ustawiona na 300 nitów. To jeden z lepszych wyników.
| Wytrzymałość akumulatora |
Akumulator (mAh) |
Wyświetlacz | Czas pracy (minuty) |
||
| Przekątna (cale) |
Rozdzielczość (piksele) |
Odświeżanie (Hz) |
|||
| Oppo Find X9 | 7025 | 6,59" | 1080 x 2374 | 120 | 1334 |
| Apple iPhone 17 Pro Max | 4823 | 6,9" | 1320 x 2868 | 120 | 1107 |
| Honor Magic7 Pro | 5270 | 6,8 | 1280 x 2800 | 120 | 1153 |
| Nubia Redmagic 10 Pro | 7050 | 6,85" | 1216 x 2688 | 144 | 1167 |
| OnePlus 13 | 6000 | 6,82" | 1080 x 2376 | 120 | 1331 |
| Oppo Find X8 Pro | 5910 | 6,78" | 1264 x 2780 | 120 | 1122 |
| Realme GT 7 Pro | 6500 | 6,78" | 1264 x 2780 | 120 | 1393 |
| Samsung Galaxy S25 Edge | 3900 | 6,7" | 1080 x 2340 | 120 | 832 |
| Samsung Galaxy S25 Ultra | 5000 | 6,9" | 1080 x 2340 | 120 | 1113 |
| Sony Xperia 1 VII | 5000 | 6,5" | 1080 x 2340 | 120 | 1277 |
| Vivo X300 Pro | 5440 | 6.78" | 1260 x 2800 | 120 | 976 |
A gdy zabraknie energii? Wtedy przyda się oryginalna ładowarka (brak w zestawie), która pozwoli wykorzystać pełną dostępną moc ładowania. To 80 W przewodowo i 50 W bezprzewodowo. Gdy użyłem własnej ładowarki o maksymalnej mocy 140 W, ładowanie nie było zbyt szybkie – przejście od 0 do 100% zajęło aż 85 minut.
Oppo Find X9 może być też bezprzewodowym powerbankiem dla innych sprzętów – smartfonów, zegarków czy słuchawek.
Fotograficzny mocarz o gorącym sercu
Oppo Find X9 to flagowa propozycja, która powstała we współpracy ze znaną marką fotograficzną. Ma to zagwarantować najwyższą jakość zdjęć i tak jest w rzeczywistości. Model ten wyróżnia się również solidną, świetnie leżącą w dłoni konstrukcją, nieco mniejszą od większości współczesnych telefonów. Dużą zaletą jest tu matowe wykończenie obudowy, które skutecznie opiera się odciskom palców. Błyszczący front brudzi się jednak niemal „od patrzenia”.
W codziennym użytkowaniu smartfon działa błyskawicznie, co zawdzięcza topowym podzespołom oraz płynnemu, dobrze zoptymalizowanemu oprogramowaniu z funkcjami AI. Absolutnie kluczową zaletą jest jednak bateria o ponadprzeciętnej pojemności, która zapewnia rewelacyjny, nawet wielodniowy czas pracy. Na plus zaliczyć można też bardzo szybki czytnik linii papilarnych i mocne głośniki stereo.
Największą wadą urządzenia jest zarządzanie temperaturą. Podczas intensywnej pracy, na przykład w grach, telefon potrafi się mocno nagrzać, co prowadzi do zauważalnego spadku wydajności. Wyświetlacz, choć w pomiarach laboratoryjnych (dotyczących jasności i odwzorowania kolorów) nie dorównuje najlepszym, w codziennym użytku ostry i czytelny oraz ma ładne kolory. Drobne zastrzeżenia budziło też działanie systemu rozpoznawania twarzy.
W cenie 3999 zł telefon ten jest bardzo interesującą propozycją, choć niepozbawioną kompromisów. Jeśli jesteś wymagającym graczem, problem z dużym spadkiem wydajności może być dyskwalifikujący. Jeśli jednak szukasz przede wszystkim smartfonu z wszechstronnym, rewelacyjnym aparatem oraz absolutnie ponadprzeciętnym czasem pracy na baterii, ten model jest zdecydowanie wart swojej ceny.
-
Świetny wygląd i matowe wykończenie,
-
Wysoka jakość wykonania i użytych materiałów,
-
Dodatkowy przycisk Snap Key,
-
Bardzo wysoka odporność na pyły i wodę (IP69),
-
Sprawna i szybka biometria,
-
Rewelacyjny wyświetlacz (z małym „ale”),
-
Mocne głośniki stereo,
-
Dopracowany ColorOS 16 z przydatnymi funkcjami AI,
-
Komplet nowoczesnych standardów łączności, podczerwień,
-
Wszechstronny zestaw aparatów sygnowanych marką Hasselblad,
-
Bardzo wysoka jakość zdjęć i filmów,
-
Wydajność z najwyższej półki,
-
Bardzo dobry czas pracy na baterii,
-
Szybkie ładowanie przewodowe i bezprzewodowe ,
-
Bezprzewodowe ładowanie zwrotne.
-
Przód telefonu bardzo łatwo się brudzi,
-
Funkcja rozpoznawania twarzy bywa kapryśna,
-
Ekran wyraźnie słabszy od konkurencji w pomiarach kolorymetrycznych,
-
Bardzo dużo aplikacji na start,
-
Bardzo duży spadek wydajności pod wysokim obciążeniem,
-
Ładowanie z pełną szybkością tylko z odpowiednią ładowarką (brak w zestawie).