Mieszkaniec Skarżyska dał się oszukać w sieci. Zgubiła go jedna rzecz

Komenda Powiatowa Policji w Skarżysku-Kamiennej otrzymała wczoraj zawiadomienie o oszustwie internetowym. Ofiarą oszustów padł tym razem 41-latek, który chciał tylko sprzedać walizkę za pośrednictwem portalu sprzedażowego.

Anna Kopeć (AnnaKo)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Mieszkaniec Skarżyska dał się oszukać w sieci. Zgubiła go jedna rzecz

Chciał tylko sprzedać walizkę podróżną

Mężczyzna postąpił tak, jak postępuje większość osób w tym wypadku - zamieścił w sieci ogłoszenie, dotyczące sprzedaży walizki. Niestety, zamiast zyskać na całej transakcji, mężczyzna stracił 30 tysięcy złotych. Jak widać, należy nieustannie ostrzegać i nagłaśniać tego typu sprawy, aby inne osoby nie dały się zwieść. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Okazuje się, że paść ofiarą oszustwa możemy także w przypadku, kiedy to my jesteśmy stroną sprzedającą i to my zamieszczamy ogłoszenie o sprzedaży przedmiotu w internecie. Mężczyzna zrobił wszystko jak trzeba, umieścił ogłoszenie na jednym z portali sprzedażowych. Niestety, popełnił jeden zasadniczy błąd. 

O jeden klik za daleko

Dał się namówić potencjalnej kupującej na jeden klik. O jeden klik za dużo. Ale wszystko zaczęło się niewinnie - niewiele czasu po tym, jak wystawił ogłoszenie, zgłosiła się do niego zainteresowana zakupem kobieta. Bardzo zależało jej na szybkiej dostawie walizki i nie chciała robić problemu z przesyłką. Zaproponowała 41-latkowi, że sama zatem umówi kuriera, opłacając przesyłkę z góry. 

Robiła wrażenie klientki idealnej, nic a nic się nie targowała i chciała szybko dostać przedmiot. Pokrzywdzony przystał na zaproponowane warunki i niczego nie podejrzewając, zalogował się na stronę swojego banku poprzez przesłany link przesłany do niego w wiadomości mailowej. 

Kliknął, niczego nie podejrzewając - wszak link był wiadomością od firmy kurierskiej. W pewnym momencie, chciał zrezygnować z transakcji, ale dostał informację, że musi zwrócić pieniądze za walizkę, wpłacone już na jego konto. Niestety, wszystko co zrobił, wystarczyło, żeby oszuści wyprowadzili z jego konta 30 000 złotych.